Reklama

Adwent

Remanent wiary

Wiara jest darem, którego nie można sobie przywłaszczyć. Jest darem ulotnym - łatwo utraci wiarę ten, kto się o nią nie troszczy.
Adwent to czas przygotowania drogi Panu, to znaczy oczyszczenia postawy wiary. „Bez wiary Bogu podobać się nie można” (por. Hbr 11, 6). Bez głębokiej wiary człowiek nie dorasta nawet do samego siebie.
Wierzyć, aby żyć pełnią…

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mówią o nas, Polakach, jako o narodzie katolickim. Socjologowie opisują zjawisko wiary naszego narodu z różnych stron. Badają wiedzę religijną, praktyki i postawy moralne. Zapewne jest to ważne, aby mieć ogląd kondycji wiary narodu. Ale ważne jest również to, by każdy z nas spróbował przyjrzeć się kondycji swojej własnej wiary.

Skarżymy się na brak duchowości, doświadczenia Boga - choć z drugiej strony wielu z nas coś o Nim wie. Doskwierają nam rytuały i zasady moralne. Wiara niekiedy nam ciąży, choć trudno bez niej żyć. Uczymy się katechizmu, szukamy doświadczenia Boga, chodzimy do kościoła - życie wiary jednak jakoś się kołacze. W Roku Wiary warto byłoby więc dokonać remanentu swojej wiary, aby coś poprawić, skorygować, aby ją umocnić.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wiedza religijna oznacza stosunek intelektualny do Absolutu. Natomiast duchowość odnosi się do Jego doświadczenia. Teologia - wiedza religijna bez duchowości może być ciekawa jako intelektualna refleksja, ale niewystarczająca, by nadać sens życiu człowieka w jego wymiarze egzystencjalnym. Wydaje się, że jest to jeden z zasadniczych powodów tego, iż wielu chrześcijan odchodzi dziś od wiary. Bywa, że posiadają wiedzę o Bogu, ale ich życie religijne jest lub w pewnym sensie staje się puste w zakresie doświadczenia Boga. Brak doświadczenia Boga u wielu z nas może być początkiem utraty wiary.

Reklama

Osobista relacja z Bogiem jest źródłem naszego życia duchowego. Jeśli wiara nam wysycha, to może dlatego, że zanikła osobista więź z Bogiem i pozostało może tylko przywiązanie jako resztka z wiary, którą się utraciło...

Pewien mężczyzna na wysokim stanowisku, zapytany o wiarę, powiedział: - Byłem wierzący. Jako dziecko byłem ministrantem. Później należałem nawet do duszpasterstwa akademickiego. Co mi dziś z tego zostało? Chyba tylko tradycja świąteczna - opłatek, święconka na Wielkanoc. Dopytuję: - Dlaczego tylko tyle? - Nie wiem, może brak czasu, ale chyba też kariera zawodowa zawirowała mi w głowie. Tak to poleciało, nawet nie wiem kiedy. I co teraz będzie? A przecież byłem tak blisko Boga. Dziś puste ręce, puste serce. Choć, wie ksiądz, urządzam wigilię dla pracowników. I wtedy jest najgorzej. Bo te obrzędy są puste, a może inaczej - wołają o obecność…

Bywają wierzący, którzy źle się czują bez Boga, bez modlitwy i sakramentów.

Tradycja i obrzędy muszą mieć swoją duszę - Boga. Inaczej podtrzymują tylko relacje międzyludzkie i społeczne. One przecież miały wypływać z życia Bogiem.

Robiąc remanent swojej wiary, spójrzmy na nią jeszcze z innego punktu widzenia. Mówiąc o wierze, należy rozróżnić trzy postawy: wierzyć w Boga, wierzyć Bogu i wierzyć ku Bogu. Wiara w Boga to uznanie, że On jest. Większość z nas jest o tym przekonana. Wierzyć Bogu to twierdzić, że On jest prawdomówny. Natomiast wierzyć ku Bogu oznacza, że wszystko czynię ze względu na Niego. On staje się motywacją moich decyzji i czynów. Wtedy zasady moralne nie są dla wierzącego czymś zewnętrznym, narzuconym, ale wypływają z umiłowania Tego, któremu wierzę. Wiara przestaje ciążyć i staje się stylem życia.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozstrojone skrzypce

W sierpniu w Nałęczowie odbywały się międzynarodowe warsztaty gry na skrzypcach. Mieszkałem w tym samym domu co młodzi artyści. Codziennie budziła mnie lekka muzyka ćwiczącej młodzieży i nią też kołysany zasypiałem. Nigdy przedtem nie żyłem w takim otoczeniu. Patrzyłem na instrumenty w futerałach. Każdego ranka ci młodzi ludzie, założywszy je na plecy lub dźwigając w ręku, szli na swoje zajęcia. Spakowane bezpiecznie skrzypce milczały. Ale w tym milczeniu instrumentów krył się wielki potencjał. Pierwsze jego znaki ujawniły się już podczas strojenia. Nie było to miłe dla ucha, ale zapowiadało coś pięknego.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: Potrzeba nowych form biblijnego przekazu

2025-11-17 20:35

[ TEMATY ]

Pismo Święte

Katolicka Federacja Biblijna

Vatican Media

Ojciec Święty spotykając się z przedstawicielami Katolickiej Federacji Biblijnej, (Catholic Biblical Federation, CBF) powołanej do promowania obecności i znaczenia Słowa Bożego na całym świecie, podkreśllił, że „Kościół czerpie życie nie z siebie samego, lecz z Ewangelii”, dlatego istnieje potrzeba korzystania z nowych form biblijnego przekazu, by Pismo Święte docierało i inspirowało ludzi z różnych środowisk oraz kultur.

Leon XIV wskazał, że dziś społeczeństwo skupia się na mediach i korzysta głównie z internetu. Często zdarza się, że inne treści przysłaniają Słowo Boże. Istnieją też takie miejsca na świecie, “w których Ewangelia jest nieznana lub zniekształcana przez oddolne interesy”. Wobec tych wyzwań należy zastanowić się jak szeroko docierać z Pismem Świętym do ludzi.
CZYTAJ DALEJ

ks. Molewski: Czy chcielibyście życie oddać za czystość?

2025-11-17 12:39

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

IV. Ogólnopolskie Spotkanie Ruchu Czystych Serc w Łodzi

IV. Ogólnopolskie Spotkanie Ruchu Czystych Serc w Łodzi

- Wdzięczność stwarza nowy sposób na życie. Jak się nauczysz patrzeć na ludzi wokół nas z wdzięcznością, zaczniesz inaczej żyć! – mówił ks. Jerzy Molewski podczas konferencji dla Ruchu Czystych Serc.

W kaplicy św. Krzysztofa przy Sanktuarium Imienia Jezus w Łodzi odbyło się IV. Ogólnopolskie Spotkanie Ruchu Czystych Serc. Okazją do spotkania było święto bł. Karoliny Kózkówny, patronki ruchu i młodej męczennicy z podtarnowskiej Zabawy. Spotkanie rozpoczęli organizatorzy, którzy powitali przybyłych do Łodzi członków Ruchu Czystych Serc, następnie krótką modlitwę uwielbiania poprowadził ks. Adam Pawlak, diecezjalny duszpasterz młodzieży. Zebrani odmówili także litanię do bł. Karoliny Kozkówny, która przez cały dzień spotkania młodym towarzyszyła podczas spotkania w swoich relikwiach i obrazie, który pochodzi z Sanktuarium w Zabawie. Konferencję wygłosił ks. Jerzy Molewski, zaczynając od przewrotnego pytania: - Czy chcielibyście życie oddać za czystość? (…) Dziś największy problem jest z wdzięcznością. Nie umiemy dziękować. Dziecko, które nie umie dziękować za obiad odchodząc od stołu, jest niewychowane. Brak wdzięczności rodzi smutek, niezadowolenie, depresję. To ojciec ma uczyć dziecko wdzięczności wobec mamy, a mama wdzięczności za wiele codziennych rzeczy. To jest takie przygotowanie dla nas, by w przyszłości być dobrą żoną czy dobrym mężem. Brak wdzięczności rodzi różne problemy życiowe. Człowiek, który widzi że jest obdarowywany w nim rodzi się szczęście i świadomość obdarowania. Wdzięczność stwarza nowy sposób na życie. Jak się nauczysz patrzeć na ludzi wokół nas z wdzięcznością, zaczniesz inaczej żyć! Jeśli w przyszłości masz być świętą matką czy świętym ojcem, musisz o to bardzo dbać, wdzięczność rodzi przyjaźń, poprawia relacje. Żyjemy w świecie niezadowolenia, który wielu rani. Niespełnione oczekiwania bardzo nas ranią. Żyjemy wczasach zapomnienia o cnocie wdzięczności… Dziś zatem chcemy uczyć się wdzięczności, chcemy się nią obdarowywać. Wdzięczność rodzi miłość! Jeśli ktoś zobaczy, że jest obdarowany, to w nim rodzi się miłość i idzie z nią dalej. Pan Bóg chce dobra człowieka, na każdym kroku. Wdzięczność rodzi niesamowitą radość. Jeśli zrobisz coś dobrego, ten gest dobroci potrafi budować relacje i ona do Ciebie wróci! – tłumaczył kaznodzieja.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję