Reklama

W drodze

W drodze

Czy policja atakowałaby samą siebie?

Niedziela Ogólnopolska 48/2012, str. 27

[ TEMATY ]

marsz

policja

MARCIN ŻEGLIŃSKI

Na ulicach Warszawy 11 listopada 2012 r.

Na ulicach Warszawy 11 listopada 2012 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Takie pytanie, w swoim mniemaniu retoryczne, zadał publicznie rzecznik policji po zarzutach, że to tajniacy spowodowali starcia z policjantami 11 listopada br. w Warszawie. Otóż mam dla pana rzecznika złą wiadomość: prowokacja polegająca na samozaatakowaniu się policji jest stara i znana jak świat światem.

„Gazeta Polska Codziennie” podała informację o kilku grupach tajniaków, którzy w kominiarkach i z pałkami teleskopowymi wmieszali się w pochód obywatelski. Informację tę potwierdzają zdjęcia, które masowo pojawiły się w Internecie. Także „Nasz Dziennik” wskazał na wiodącą rolę tajniaków w doprowadzeniu do starć z policją. Z kolei „Rzeczpospolita” wskazała jako winnych zamieszek grupki kiboli, choć jednocześnie oceniła, że „niemal wszyscy narodowcy, a nawet większość kibiców, którzy przyjechali na marsz, nie chciała brać udziału w burdach”. Jednak inaczej widzi to „Gazeta Wyborcza”, która winą za zamieszki obarcza uczestników marszu, zaś o tajniakach pisze, że była to normalna dla policji operacja wprowadzenia w tłum swoich ludzi po to, żeby mogli wyłapywać najbardziej agresywnych chuliganów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Rzecz w tym, że te same techniki działania mogą służyć do celów dobrych lub złych. Symptomatyczne - o czym poinformował reporter telewizyjny Kamil Dziubka - że gdy ludzie w kominiarkach bili operatora TVP i niszczyli kamerę telewizyjną, to stojąca obok policja mundurowa nie reagowała. Nie ujawnił się też w tym momencie żaden tajniak, choć niby byli oni po to, żeby reagować na przejawy agresji. Sam marsz był przez policję przetrzymany o dobrą godzinę, nim pozwolono mu ruszyć. Zaraz po wyruszeniu zaś został znowu zatrzymany, bo demonstranci (?), tajniacy (?), jedni i drudzy (?) w kominiarkach obrzucili policję mundurową racami i kamieniami. Od razu też policja wezwała do rozejścia się i zakończenia demonstracji. I gdyby nie zdecydowanie kilku posłów z PiS-u, skończyłoby się zapewne delegalizacją demonstracji.

W normalnym kraju mass media rzuciłyby się na taką sprawę z zaciętością buldogów i psów gończych. Czy to była świadoma prowokacja policji na polecenie władz lub samodzielna? Może to tylko nieudolność, niesprawność? Albo próba generalna przed sprowokowaniem krwawych zamieszek, gdyby kiedyś mogły się przydać rządzącym? A może świadome zaostrzanie sytuacji przez organizatorów? Mnóstwo ważnych pytań. W Polsce interesuje to tylko dziennikarzy z mediów marginesowych, niszowych, tzw. oszołomów. Oni starają się zebrać i ustalić możliwie jak najszerszą faktografię, dopiero później wydawać opinię. Inni - głównie z telewizji, „Gazety Wyborczej”, „Polityki” i „Newsweeka” - powielają komunikat władzy: są dwie Polski - spokojna i radosna, idąca z panem prezydentem ze śpiewem na ustach i kwiatami w ręku, postępowa i europejska, i Polska zła, zawistna i bezmyślna, popierająca opozycję, a fe! To o tę, jak się dziś modnie mówi, narrację medialną chodziło, panie i panowie propagandziści?

* * *

Krzysztof Czabański
Publicysta, przewodniczący Kongresu Mediów Niezależnych, autor kilku książek; był prezesem PAP (za rządu Jana Olszewskiego), przewodniczącym Komisji Likwidacyjnej RSW (za rządu Jerzego Buzka) i prezesem Polskiego Radia SA (za rządu Jarosława Kaczyńskiego);
www.krzysztofczabanski.pl

2012-12-31 00:00

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Lubelski marsz w obronie TV Trwam i wolnych mediów

W niedzielę, 17 listopada, ulicami Lublina przejdzie kolejny marsz w obronie TV Trwam. Uczestnikom przyświecać będzie hasło: „NIE MA WOLNOŚCI BEZ CZĘSTOTLIWOŚCI – JESTEM, CZUWAM, TRWAM!”.
CZYTAJ DALEJ

Polacy najliczniejszym krajem na 48. Europejskim Spotkaniu Młodych

2025-12-23 09:51

[ TEMATY ]

Taize

Europejskie Spotkanie Młodych

ks. Tomasz Sokół / Polskifr.fr

Będzie to niezwykłe pięciodniowe wydarzeni, w którym biorą udział młodzi ludzie w wieku od 18 do 35 lat z całej Europy i nie tylko. Wśród zaproszonych młodych i tych, którzy się zapisali, są również osoby z Ameryki Południowej, Północnej, z Bliskiego Wschodu, z Azji czy z Afryki, jednak najwięcej będzie Polaków. Jesteśmy najliczniejszym krajem, pierwszym językiem, podczas tego spotkania - wskazał brat Maciej z ekumenicznej, monastycznej Wspólnoty z Taizé.

Brat Maciej jest zakonnikiem od 15 lat. To jeden z pięciu Polaków we Wspólnocie z Taizé, obok braci Marka, Krzysztofa, Wojciecha i Adama. „Nasza wspólnota znana jest przede wszystkim z tego, że w Taizé, w Burgundii, przyjmujemy rokrocznie dziesiątki tysięcy młodych ludzi na tygodniowe rekolekcje. Ale również jesteśmy znani z tego, że przygotowujemy Europejskie Spotkania Młodych. Takie Europejskie Spotkania Młodych trwają już 48 lat, jako pielgrzymka zaufania przez ziemię” - podkreślił brat Maciej.
CZYTAJ DALEJ

Polonez Boga. Królowa polskich kolęd

2025-12-23 20:07

[ TEMATY ]

Milena Kindziuk

Red

Tajemnica tej kolędy nie kończy się na historii. „Bóg się rodzi” nie jest tylko opowieścią o Betlejem sprzed dwóch tysięcy lat, ani tylko o Polsce sprzed wieków. Śpiewając ją, wyznajemy coś bardzo osobistego: że Bóg wciąż może rodzić się w ludzkim sercu.

Wystarczą pierwsze słowa: „Bóg się rodzi…” – i nagle wszystko wokół się zmienia. Cichną rozmowy przy wigilijnym (a potem świątecznym) stole, ustaje brzęk sztućców, jakby ktoś nacisnął niewidzialny przycisk pauzy. Zostaje tylko dźwięk – dostojny, polonezowy, śpiew, który wciąga wszystkich.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję