Reklama

Biskup Chełmiński Marian Przykucki - obrońca ofiar stanu wojennego

Błogosławieni pokój czyniący

Niedziela toruńska 47/2009

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Już za kilka tygodni będziemy obchodzić kolejną rocznicę wprowadzenia stanu wojennego. W kontekście tych dramatycznych wydarzeń sprzed 28 lat warto przypomnieć postać zmarłego 16 października 2009 r. śp. abp. Mariana Przykuckiego - ostatniego biskupa chełmińskiego. Początki jego biskupiej posługi w diecezji chełmińskiej przypadły na dramatyczny rok 1981. Szczególnie trudne i bolesne były lata stanu wojennego. Ordynariusz chełmiński otoczył wówczas szczególną opieką aresztowanych, internowanych i ich rodziny. Dzięki jego staraniom, już w pierwszych dniach stanu wojennego, otrzymali oni pomoc materialną oraz wsparcie duchowe.
Kuria Chełmińska bardzo szybko rozpoczęła działania w obronie internowanych działaczy NSZZ „Solidarność”, Klubu Inteligencji Katolickiej w Toruniu oraz innych ugrupowań opozycyjnych. 22 grudnia 1981 r. bp Marian Przykucki wystosował list do wojewódzkiego komisarza wojennego. Apelował w nim o zwolnienie działaczy, członków i sympatyków NSZZ „Solidarność” oraz KIK-u. Interwencje biskupa okazały się skuteczne w kilkunastu przypadkach.
Bp Przykucki podejmował starania o uzyskanie zgody na odwiedzenie internowanych w obozie w Potulicach. Udał się tam 20 lutego 1982 r. W zakładzie karnym odprawił Mszę św., w której uczestniczyli wszyscy internowani - 97 osób (w tym 2/3 pochodzących z diecezji chełmińskiej), odwiedził cele i rozdał paczki żywnościowe.
Wcześniej, już 1 lutego 1982 r., ordynariusz chełmiński powołał sieć Rejonowych Komitetów Pomocy Osobom Pozbawionym Wolności, Zwolnionym z Pracy i ich Rodzinom. Objęła ona główne miasta diecezji: Toruń, Gdynię, Tczew oraz Grudziądz. Wkrótce Ksiądz Biskup zdobył pozwolenia wstępu do więzień i ośrodków internowania dla osób pracujących w Rejonowym Komitecie w Toruniu. Działania na rzecz internowanych polegały również na organizowaniu pomocy prawnej. Tworzono listy adwokatów, do których można było kierować wnioski w sprawie aresztowanych. W szczególnych okolicznościach zdarzały się przypadki udzielania doraźnej pomocy finansowej.
Biskup Marian wstawiał się także za młodzieżą oraz studentami. Przykładem takich działań są jego starania na rzecz aresztowanych w wyniku demonstracji w pierwszych dniach maja 1982 r. w Toruniu. W piśmie z dnia 12 maja skierowanym do płk. Zenona Marcinkowskiego, komendanta wojewódzkiego MO w Toruniu, biskup chełmiński napisał, że młodzi ludzie stali się uczestnikami zajść z ciekawości lub przypadkowo podczas spaceru czy też w drodze do domu. Rozpędzanie tłumów przez ZOMO było brutalne. Wyroki w postaci aresztów lub grzywien wywołały jedynie bunt i protesty.
Na ojcowską pomoc ze strony ordynariusza chełmińskiego zawsze mogli liczyć kapłani. We wrześniu 1982 r. zabiegał o zwolnienie z aresztu księży Tadeusza Kuracha i Jana Borkowskiego z parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Gdyni. W piśmie skierowanym do MSW pisał: „Zostali zaaresztowani bezpodstawnie w oparciu o wyreżyserowane, złośliwe i kłamliwe oskarżenia funkcjonariuszy ZOMO. Zarzucane im czyny absolutnie nie miały miejsca”. Biskup wielokrotnie stawał w obronie ks. Stanisława Kardasza, proboszcza parafii Matki Bożej Zwycięskiej w Toruniu - organizatora Pomorskiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę, a od grudnia 1982 r. inicjatora comiesięcznych Mszy św. w intencji Ojczyzny. Nie uległ presji władz kategorycznie żądających odwołania ks. Kardasza ze stanowiska proboszcza.
Przez cały okres stanu wojennego zabiegał o wznowienie działalności toruńskiego KIK-u. Wobec faktu rozwiązania klubu przez władze w maju 1983 r. podjął kroki mające na celu zabezpieczenie cennej biblioteki tego stowarzyszenia oraz rozpoczął starania o legalizację nowej organizacji. Dzięki mądrości i nieugiętości Biskupa Mariana w grudniu 1983 r. powstał Toruński Klub Katolików, którego założycielami byli działacze rozwiązanego KIK-u.
Bp Marian Przykucki pozostał wierny swojej biskupiej dewizie: „Beati pacifici” - Błogosławieni pokój czyniący. Niósł pokój ducha, dodawał nadzieję strapionym, wlewał ukojenie w serca cierpiących, prześladowanych i represjonowanych. Pamiętał jednak, że pokój ma swoją cenę, granicę, którą trzeba obronić. Wiedział, że nie można ulec przemocy i zastraszeniu. Umiał przeciwstawić się kłamstwu, krzywdzie i niesprawiedliwości. Jesteśmy mu za to wdzięczni. Był naszym pasterzem, ojcem i bratem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Do kogo należę w życiu?

[ TEMATY ]

Ewangelia

rozważania

ks. Mariusz Słupczyński

lipiec

Karol Porwich/Niedziela

Rozważanie do Ewangelii Mt 10, 24-33

Czytania liturgiczne na 12 lipca 2025;
CZYTAJ DALEJ

Szokujące tezy "eksperta" demografii: Otwórzmy granice i będzie nas 70 milionów

2025-07-11 09:43

[ TEMATY ]

Polska

demografia

migracja

wyludnianie się

otwarcie granic

screenshot

GUS szacuje, że w 2060 r. będzie nas 30,9 mln. Od lat demografowie łamią sobie głowy, w jaki sposób powstrzymać ten zatrważający trend. W dyskusji akademickiej właśnie pojawiły się radykalne głosy, by... szeroko otworzyć granice i problem się sam rozwiąże. - Jeśli nie migracja, to na dzisiaj nie ma innej możliwości powstrzymania procesu wyludniania się naszego kraju - twierdzi prof. Piotr Szukalski z Uniwersytetu Łódzkiego.

Światowy Dzień Ludności obchodzony jest 11 lipca. Według Głównego Urzędu Statystycznego, Polska wkroczyła w okres kryzysu demograficznego, a w kwietniu liczba ludności wyniosła ponad 37,4 mln. Z prognoz wynika, że do 2060 r. spadnie o 6,7 mln i wyniesie 30,9 mln, a połowa mieszkańców naszego kraju będzie miała ponad 50 lat. Z kolei ONZ przewiduje, że populacja Polski do 2100 r. zmniejszy się do ok. 19 mln.
CZYTAJ DALEJ

Odszedł Pasterz…

2025-07-12 12:04

Marek Białka

Z udziałem licznie zgromadzonej wspólnoty kapłańskiej, osób konsekrowanych oraz niezliczonej rzeszy wiernych, odbyły się uroczystości pogrzebowe zmarłego 8 lipca k J.E. ks. biskupa Władysława Bobowskiego, biskupa pomocniczego diecezji tarnowskiej.

Mszę świętą, odprawioną w kościele parafialnym pw. śś. Pustelników Świerada i Benedykta w Tropiu pod przewodnictwem bp. Wiesława Lechowicza, biskupa polowego Wojska Polskiego, koncelebrowało kilkuset kapłanów. Już we wstępie do liturgii, główny celebrans nawiązując do życia i duchowości zmarłego biskupa powiedział, że: „Odszedł Pasterz nasz, co ukochał lud ...”
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję