Reklama

Temat tygodnia

Noblesse oblige

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama i tzw. lobbing to już dziś sprawa powszechna i dziwne byłoby, gdyby się ktoś z tego typu promocji tzw. swojej branży wyłamywał. Wydaje się, że są jednak pewne granice, poza które nie wolno się posunąć, bo jak się zastanowić bardziej, daje się świadectwo odwrotne do zamierzonego - niewiarygodności, zakłamania, tzw. nabijania ludzi w butelkę. Otóż gazety prześcigają się ostatnio w przygotowywaniu różnych gadżetów dołączanych do kolejnych numerów pism lub występujących samodzielnie. Są nimi np. kolorowe różańce, zrobione z różnych paciorków. I czuje się tu jakiś niesmak. Czy jako katolicy mamy kupować i gromadzić różańce jak zwykłe gadżety - maskotki?
Dzisiaj handel wchodzi wszędzie, nikt nie wzbrania się przed zarabianiem pieniędzy, nawet na rzeczach świętych. Stąd wiele - nawet tych bogatych - tytułów prasowych, niemających wiele wspólnego z wiarą, z chrześcijaństwem, korzysta z prostoty lub naiwności ludzi, żeby zdobyć dodatkowe fundusze. Przypominam sobie jednego z moich profesorów na KUL-u, który opowiadał o pewnym żebraku, wybierającym się w niedzielę na żebranie. Jego żona wołała do służącej: - Aniu, podaj panu śniadanie, bo idzie pod kościół! Często jest właśnie tak, że pod przysłowiowy kościół przychodzą różni ludzie nie w celu modlitwy, ale by zarobić. Tak - niemal dosłownie - dzieje się pod kościołami emigracyjnymi np. w Paryżu czy w Rzymie, gdzie podjeżdżają kramiki z tytułami prasowymi, takimi jak Urbanowe „NIE”, i sprzedają katolikom prasę antykatolicką, zionącą nienawiścią do Kościoła i kapłanów. Najgorsze jest, że ludzie to kupują.
Jak więc wygląda nasza świadomość katolicka? Jestem człowiekiem wierzącym, idę do kościoła, słucham Słowa Bożego, przystępuję do Komunii św. Jako katolik zatem mam określone zobowiązania: szanuję moje przekonania, szanuję człowieka, który stoi obok mnie w kościele, szanuję kapłana, który do mnie przemawia, u którego się spowiadam. Te zobowiązania dotyczą mojego życia, pracy, środowiska, w którym się poruszam. Tymczasem zauważamy, że istnieje tu jakieś dziwne pomieszanie pojęć, np. ktoś żyje w związku nieformalnym i mówi o nim: małżeństwo. Słyszałem nawet o pewnym zwyczaju w Europie Zachodniej, że ludzie związani ze sobą uczuciowo, intymnie, przychodzą do kościoła, stają obok siebie, a kiedy ksiądz błogosławi wszystkim na koniec Mszy św., traktują to jak... błogosławieństwo ich związku i uznają się za małżeństwo chrześcijańskie. To szczyt obłudy i religijnego cwaniactwa. Trzeba wiedzieć, że nie taka jest tożsamość chrześcijańska, katolicka.
Musimy być ludźmi, którzy stają w prawdzie - przede wszystkim wobec siebie. Ludzie, którzy nie tylko chodzą do kościoła i modlą się, ale mają określoną świadomość, wiedzą, czym jest Kościół i przynależność do niego, jakie są warunki tej przynależności. Bo inaczej te wszystkie rzeczy, etykiety - po prostu nie mają sensu. Być katolikiem, uczniem i bratem Chrystusa, to wielkie szlachectwo duchowe. Ale by ono było prawdziwe i wiarygodne - musi zobowiązywać. Nikomu niepotrzebni są tacy wyznawcy, którzy zmieniają swoje zdanie na najważniejsze tematy w zależności od doraźnych korzyści, jakie się przed nimi rysują.
Ta świadomość wydaje się być za słabo budowana w rodzinach, np. w życiu społecznym - tak często widzimy np. jak dwoje ludzi bez żenady mieszka ze sobą bez ślubu. Podobnie ludzie nabywający w kioskach różnego rodzaju pisemka z „chrześcijańskim dodatkiem” nie mają świadomości, komu przysparzają zysków (nie wiadomo, jakim celom one służą), a dla kogo swój grosz ofiarować powinni. Tym bardziej, że często te tzw. rzeczy święte kupowane są nie w specjalnych miejscach z rzeczami sakralnymi, jak np. sklepy Veritasu, kioski przy sanktuariach, lecz od zwykłych handlarzy.
Katolicy powinni trzymać się razem, nie udostępniać swojego rynku ludziom niewierzącym, nie mającym nic wspólnego z katolicyzmem. Swojej tożsamości trzeba pilnować pod każdym względem. Musimy umieć wybierać także wartościową prasę, popierać to, co nie sprzeciwia się naszym przekonaniom. W tym jest nasza siła - pamiętajmy o tym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Biblia Gutenberga w Subiaco. Unikatowe wystawy i święto książki

2025-07-08 19:11

[ TEMATY ]

Biblia

Włochy

Subiaco

Pixabay.com

W położonym nieopodal Rzymu mieście, gdzie narodził się włoski druk, zostanie pokazany jeden z najrzadszych egzemplarzy Biblii na świecie. Subiaco – benedyktyńskie miasteczko w regionie Lacjum – zainaugurowało cykl wydarzeń pod hasłem „Włoska Stolica Książki 2025”.

Podczas prezentacji programu ogłoszono, że mieszkańcy i pielgrzymi zobaczą oryginalny egzemplarz Biblii Gutenberga z połowy XV wieku oraz rekonstrukcję pierwszej książki wydrukowanej we Włoszech – „Donatus pro puerulis” z 1464 roku, której oryginał zaginął bez śladu.
CZYTAJ DALEJ

W imię władzy – jak brudna kampania miała zatrzymać Karola Nawrockiego

2025-07-08 20:47

[ TEMATY ]

felieton

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

W polskiej polityce widzieliśmy już wiele. Emocje, ostre starcia, manipulacje, a nawet oszczerstwa – to wszystko zdarzało się wcześniej. Ale kampania prezydencka 2025 roku wyznaczyła nowe „standardy”. Bo to już nie była walka na wizje, idee czy nawet programy. To była walka o wszystko – o domknięcie systemu, o bezkarność, o podporządkowanie ostatnich niezależnych instytucji. I dlatego też atak na Karola Nawrockiego przybrał kształt nie tylko brutalny, ale wręcz obrzydliwy.

Z dzisiejszej perspektywy, po ogłoszeniu przez Sąd Najwyższy ważności wyborów, a tuż przed zaprzysiężeniem nowego prezydenta, wychodzą na jaw kulisy kampanii, które powinny zmrozić krew w żyłach każdego, komu zależy na demokracji – niezależnie od sympatii politycznych.
CZYTAJ DALEJ

Rozpoczął się Festiwal Życia w Kokotku. Z Archidiecezji Wrocławskiej jest ok. 150 młodych

2025-07-08 22:37

mat. prasowy

W Kokotku rozpoczął się Festiwal Życia. Współorganizatorem wydarzenia jest także Archidiecezja Wrocławska oraz ks. Piotr Rozpędowski, diecezjalny duszpasterz młodzieży. Bierze w niej udział kilkaset młodych ludzi z całej Polski, w tym około 150 osób z Archidiecezji Wrocławskiej. 

- Są dwie duże grupy z naszej archidiecezji. Jedna 65-osobowa z Diecezjalnego Duszpasterstwa Młodzieży i druga około 50-osobowa z ks. Tomaszem Zalwowskim z parafii Niepokalanego Poczęcia NMP w Siechnicach. Dodatkowo są osoby, które przyjechały indywidualnie - podkreśla ks. Piotr Rozpędowski, zaznaczając, że Festiwal cieszy się z roku na rok coraz większym zainteresowaniem, a wszystkich uczestników wydarzenia jest o 300 więcej niż rok temu. Tegorocznym bohaterem wydarzenia jest Mojżesz, jako człowiek nadziei. - Jego osoba komponuje się świetnie z Rokiem Jubileuszowym. On pełen nadziei wędrował przez 40 lat przez pustynię. Okazuje się, że dla wielu młodych jest to postać nieznana, pomimo tego, że to jest tak bardzo ważna postać biblijna. Widać, że są bardzo zaciekawieni jego osobą i z zainteresowaniem słuchają przygotowanych konferencji - mówił ks. Rozpędowski, dodając: - Do wyboru jest kilkadziesiąt warsztatów, które mają pomóc młodym rozwinąć swoje talenty. A zajęcia są różne, od szycia przez paintball, tematy związane z Biblią, czy szkoła modlitwy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję