Reklama

Modlitwa u świętej Babci

W niedzielę 26 lipca wszystkie drogi prowadzą do Świętej Anny. W miejscowości Jej imienia, niedaleko Przyrowa w archidiecezji częstochowskiej, trudno przecisnąć się wśród pojazdów parkujących na każdym wolnym skrawku terenu. Setki pielgrzymów od rana wypełniają dziedziniec, przy konfesjonałach oczekują niekończące się kolejki penitentów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tegoroczny odpust u Świętej Babci przypadał w roku szczególnych rocznic. Czterysta lat temu Ojcowie Bernardyni za zgodą biskupa krakowskiego rozpoczęli - w miejscu, gdzie od dawna modlono się przy kapliczce z figurą św. Anny - budowę kościoła a następnie klasztoru. Projektant kościoła zainspirował się bazyliką św. Antoniego w Padwie. Po kasacie zakonu - za udział zakonników w powstaniu styczniowym - w opustoszałym klasztorze osiedliły się siostry dominikanki klauzurowe, wysiedlone z Piotrkowa Trybunalskiego. Miało to miejsce 140 lat temu. Chociaż ich wspólnota także była skazana na wymarcie, bo siostrom nie wolno było przyjmować kandydatek - przetrwała. Klasztor i barokowa świątynia, od kilku lat pieczołowicie odnawiana, cieszą oczy piękną architekturą i wystrojem. Podczas tegorocznych jubileuszowych uroczystości odpustowych dziękowano Panu Bogu za trwanie Kościoła w tym miejscu i za łaski, które otrzymują wierni za wstawiennictwem Świętej Anny. Uroczystej Sumie odpustowej przewodniczył - jak co roku - abp Stanisław Nowak metropolita częstochowski.

Rodzina to pierwsze seminarium

W słowie Bożym abp Stanisław Nowak nawiązał do trwającego obecnie w Kościele Roku Kapłańskiego. Przypomniał, że wielka łaska zbawienia i życia wiecznego przychodzi do nas przez kapłaństwo. Dlatego tak ważna jest modlitwa za kapłanów i o powołania do kapłaństwa. W sanktuarium św. Anny - Matki Najświętszej Maryi Panny trzeba również zastanawiać się nad powołaniem do życia rodzinnego. W swojej bezgranicznej miłości Bóg dał ludziom swojego Syna, który przyniósł nam zbawienie. Syn Boży przyszedł do nas przez Maryję Niepokalaną, która na Boże wezwanie odpowiedziała „fiat”. - Nie byłoby Maryi, gdyby nie było jej rodziców, św. Anny i św. Joachima, gdyby nie było ich wiary, ich życia modlitwą, psalmami, postami. To byli bardzo pobożni ludzie - cisi, wielcy Świeci - podkreślił Ksiądz Arcybiskup.
Kontynuując rozważania Kaznodzieja przypomniał, że rodzina - matka, ojciec, babcie, dziadkowie - tworzą środowisko, w którym człowiek żyje, dorasta, bogaci się duchowo i zbawia. W głęboko chrześcijańskich, wiernych Chrystusowi rodzinach dojrzewają powołania do kapłaństwa. Arcybiskup przytoczył świadectwa papieży, którzy podkreślali, że fundamentem ich powołania była religijność domu rodzinnego. Pius X - po swojej konsekracji na biskupa Mantui przyjechał do domu i ukazał matce pierścień biskupi. W odpowiedzi matka pokazała swoją ślubną obrączkę i powiedziała: „Nie byłoby tego pierścienia, gdyby nie moja ślubna obrączka”. Była to prawda, chociaż bowiem dom był skromny, ojciec papieża był listonoszem - to wiara rodziców, modlitwa i wierność tworzyły klimat, w którym wzrastało powołanie przyszłego papieża. Z kolei papież Paweł VI, który również wspominał bardzo religijną atmosferę swojego domu rodzinnego, na znak hołdu dla rodziców odprawił prymicyjną Mszę św. w ornacie uszytym z sukni ślubnej swojej matki. Znane jest również powiedzenie Jana Pawła II, który często podkreślał, że pierwszym seminarium dla kapłanów jest dom rodzinny. Abp Stanisław Nowak zakończył homilię słowami: - Trwajcie w wierze i idźcie przez życie wierni swojemu powołaniu. Dziękujemy wam babcie i dziadkowie, że tworzycie w rodzinach środowisko Boże. Całujemy wasze ręce. Bądźcie wierni, idźcie drogami swoich ojców, drogami wiary. Brońcie swoich rodzin przed pustką i laicyzmem. Niech ten odpust będzie wołaniem: Św. Anno, która już 400 lat jesteś w tej świątyni, bądź z nami i swoją pokorną modlitwą prowadź nas, wraz ze św. Joachimem, do swojego Wnuka i do jego Matki.

Skarby Świętej Babci

Uroczystą Sumę zakończyła procesja wzdłuż stacji drogi krzyżowej, przedstawionej na freskach namalowanych w krużgankach dziedzińca. Zabytkowe freski na zewnątrz kościoła, to jeden ze skarbów sanktuarium w Świętej Annie. Najważniejszym jest oczywiście łaskami słynąca, poźnogotycka figura przedstawiająca św. Annę z Maryją i Jezusem na kolanach. Na temat pochodzenia figury umieszczonej obecnie w rokokowym ołtarzu w specjalnej kaplicy istnieje kilka - niewyjaśnionych dotąd - przypuszczeń. W ołtarzu głównym znajduje się XVIII-wieczny krucyfiks. Przedstawia on ukrzyżowanego, ale jeszcze żyjącego Chrystusa. Z tyłu za ołtarzem znajduje się dawny chór zakonny z zabytkowymi stallami. Równie zabytkowy jest wystrój zakrystii. Trzeba również zobaczyć obraz XVII-wieczne wyobrażenie „Tańca Śmierci” - umieszczone w korytarzu przy wejściu do zakrystii.
Bezpośredni kontakt z siostrami, które prowadzą życie klauzurowe oddając się modlitwie i pracy w ścisłym odosobnieniu jest raczej trudny. Najlepiej znaną dominikanką ze Świętej Anny była - zmarła dwa lata temu - s. Magdalena, która przez wiele lat dzieliła się z czytelnikami „Niedzieli” swoimi refleksjami. W klasztorze w Świętej Annie spędziła blisko 50 lat, a niektóre z jej przemyśleń poświęcone były charyzmatowi tego miejsca i jego Patronce. W jednym ze swoich listów pisała: „Kochają św. Annę pielgrzymi, mieszkańcy okolic, diecezji, a abp Stanisław Nowak darzy Ją szczególnym nabożeństwem. Od XVI wieku daje znać o sobie, a kiedy w XVII wieku wyrósł wielki kościół i klasztor - przyjmuje swoich czcicieli w osobnej kaplicy, teraz odnowionej. Cieszymy się, że Jezus w uścisku swojej Babci Anny, na jej kolanach, zaprasza do tej najszczęśliwszej Rodziny w historii Zbawienia, patrząc na proszących i niosąc nas Bogu w oddaniu”.
Rok jubileuszów w Świętej Annie jest okazją do odwiedzenia tego miejsca i modlitwy u Świętej Babci.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Teologowie z KUL reagują na zarzuty w sprawie Chanuki

2025-12-19 17:14

[ TEMATY ]

KUL

teolog

chanukowa świeca

pixabay.com/

świace chanukowe

świace chanukowe

Chrześcijaństwo bez judaizmu nie istnieje, a współczesny antysemityzm nosi znamiona dawno potępionej herezji - piszą członkowie Koła Naukowego Teologów KUL w nowym stanowisku dotyczącym dialogu chrześcijańsko-żydowskiego. Autorzy dokumentu, powołując się na nauczanie Soboru Watykańskiego II, podkreślają, że dialog z Żydami nie jest opcją fakultatywną, lecz koniecznością dla duchowego zdrowia Kościoła. Poruszono także kwestie stosunku katolików do święta Chanuki oraz literatury talmudycznej, przestrzegając jednocześnie przed postawą „ciasnego symetryzmu” w relacjach międzyreligijnych.

- W odpowiedzi na list otwarty przeciwko rokrocznemu obchodzeniu żydowskiego święta Chanuki na KUL, jako teolodzy postanowiliśmy dokonać przypomnienia katolickiego nauczania i optyki na temat dialogu z judaizmem. Nie robimy tego w duchu kontrreformacyjnym czy konfrontacyjnym, ale po to, by w osobach niemających jakiejś pogłębionej wiedzy w tym temacie rozwiać wątpliwości, jak na to zagadnienie patrzy cały Kościół, z Żyjącym Piotrem na czele. Tak, by nikt nie wziął za nauczanie Kościoła pewnych osobistych wątpliwości czy uprzedzeń takiej, czy innej grupy osób. Jest to wyraz naszej misji kroczenia, jako teolodzy, ramię w ramię z Kościołem, w charakterze uczniów, a nie recenzentów - mówi KAI ks. dr Karol Godlewski z KUL.
CZYTAJ DALEJ

Bóg zawsze wyciąga rękę, czy jestem gotowy ją przyjąć?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Łk 1, 26-38.

Sobota, 20 grudnia. Dzień Powszedni.
CZYTAJ DALEJ

Przed ingresem

2025-12-19 22:10

MFS

- Nie tworzy się programów bez ludzi. Potrzebuję czasu na to, żeby się z krakowskim Kościołem spotkać na nowo – mówił kard. Grzegorz Ryś do dziennikarzy zgromadzonych w Sali Okna Papieskiego w krakowskiej kurii, gdzie odbyła się konferencja prasowa przed sobotnim ingresem do katedry na Wawelu.

W czasie konferencji prasowej przed sobotnim ingresem do katedry wawelskiej kard. Grzegorz Ryś zaznaczył, że najważniejszym elementem przygotowań do tego wydarzenia były dla niego rekolekcje, które przez trzy ostatnie dni odbywały się w Sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie, a na które przychodziło każdego dnia po ok. 600 księży. Kardynał poinformował, że uczestnicy rekolekcji zebrali jałmużnę w wysokości blisko 100 tys. zł, które zostaną przeznaczone na zakup żywności dla mieszkańców Lwowa i Zaporoża na Ukrainie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję