Reklama

Z inspiracji Vianneya

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kościół pw. Matki Bożej Bolesnej w Czeladzi należy do najciekawszych w diecezji i próżno szukać drugiego takiego nie tylko w regionie, ale i w Polsce. Został wybudowany w stylu bazylikowym według projektu dziekana kapituły w Beranson ks. inż. Abgrala. Jest to budowla wzorowana na wczesnochrześcijańskich kościołach Francji i Włoch.
Ciekawa jest też historia fundacji. Świątynia została postawiona dzięki wsparciu francuskiego Towarzystwa Bezimiennego Kopalń „Czeladź”, gdy dyrektorem zakładu był Wiktor Vianney, członek rodziny św. Jana Marii Vianneya. Dlatego też nie dziwi fakt, że w połowie lat 80. XX wieku powstała w kościele kaplica z ołtarzem poświęconym świętemu Proboszczowi z Ars.

Fundatorzy i proboszczowie

Reklama

Kościół został zbudowany w latach 1922-24 staraniem ks. prał. Jerzego Imieli. Fundatorem było wspomniane francuskie Towarzystwo Bezimienne Kopalń „Czeladź” oraz pracownicy kopalni „Czeladź”. Kościół został poświęcony w 1924 r. przez ordynariusza kieleckiego bp. Augustyna Łosińskiego, a konsekrowany 1 września 1957 r. przez bp. Zdzisława Golińskiego. Natomiast parafia Czeladź-Piaski została erygowana 21 marca 1937 r. dekretem bp. dr. Teodora Kubiny, ordynariusza częstochowskiego. Pierwszym proboszczem był ks. Boratyński, a następnymi: ks. Jerzy Imiela, w czasie okupacji ks. Rychlewski, potem ks. Marian Wróbel, od 25 grudnia 1948 r. ks. Stanisław Łopaciński, a następnie przez 19 lat ks. Tadeusz Stępień. Ostatnim proboszczem był zmarły niedawno ks. Jan Ćwikła. Obecnie obowiązki administratora pełni ks. Józef Handerek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nietuzinkowa architektura

Kościół jest trzynawowy z transeptem oraz wypełniającą przestrzeń między prezbiterium a prawym ramieniem transeptu czworokątną wieżą-dzwonnicą. Nawa główna, podobnie jak w średniowiecznych świątyniach, nie posiada sklepienia, które występuje w nawach bocznych. Mury świątyni zbudowane są z betonowych bloków przypominających różowy piaskowiec. Dach dwuspadowy nad nawą główną i transeptem kryty jest blachą miedzianą. Wszystkie okna i krawędzie ścian zewnętrznych posiadają obramowania. Fasada świątyni znajduje się od strony zachodniej. Do świątyni prowadzi troje drzwi. Środkowe dwuskrzydłowe, drewniane z bogatymi okuciami i po bokach drzwi jednoskrzydłowe. Po prawej stronie drzwi na marmurowej tablicy umieszczono akt darowizny kościoła wypisany w języku polskim i łacińskim. Nad drzwiami znajduje się pięcioczęściowe okno obramowane wyraźnym łukiem, które oświetla chór i nawę główną. Na szczycie fasady widnieje betonowy krzyż. Nawa główna kościoła ma około 40 m długości i 16 m szerokości. Oddzielona jest od naw bocznych filarami, które tworzą po pięć arkad z każdej strony. Na skrzyżowaniu transeptu i nawy głównej konstrukcję budynku wspierają cztery potężne filary krzyżowe. Wysokość nawy głównej i przebiterium to 15 m, a usytuowanej przy prezbiterium wieży kościoła - 25 m.

Wystrój wnętrza

Reklama

W prezbiterium znajduje się ołtarz, a nad nim kamienna Pieta, projektu artysty rzeźbiarza Zagórskiego. Figura Matki Bożej w ołtarzu głównym została wykonana po wojnie i wzorowana na słynnym posągu „Piety” dłuta Michała Anioła z Bazyliki św. Piotra w Rzymie. W północnej części nawy poprzecznej znajduje się ołtarz Matki Bożej, a nad nim witraż św. Barbary. Natomiast w południowej części nawy poprzecznej ołtarz zbudowany z pińczowskiego marmuru Serca Pana Jezusa, a nad nim witraż Najświętszego Serca Pana Jezusa błogosławiącego dwa narody - Polskę i Francję.
W nawach bocznych znajdują się kolorowe witraże z postaciami świętych i ornamentami kwiatowymi, a między oknami obrazy Drogi Krzyżowej erygowanej w marcu 1949 r., a ufundowanej przez parafian i ks. Łopacińskiego. W kościele znajdują się również epitafia zmarłych współwłaścicieli kopalni oraz inskrypcje poświęcone poległym z rąk hitlerowców mieszkańcom Czeladzi-Piasków.
Starszy od kościoła jest stojący obok dom katolicki, wybudowany w 1908 r., który pełnił na początku funkcję szkoły powszechnej. Przy kościele wybudowano również plebanię i ten teren wraz z kościołem Towarzystwo darowało bezpłatnie parafii. Natomiast Dom Katolicki był oddany w dzierżawę na 99 lat i dopiero obecnie przeszedł na własność parafii.

Patron z Ars

Na szczególną uwagę zasługuje kaplica poświęcona św. Janowi Vianneyowi, który jest patronem Roku Kapłańskiego. Kaplica należy do nielicznych miejsc w Polsce, gdzie 4 sierpnia odbywa się odpust ku czci św. Jana Vianneya i gdzie przybywają kapłani i pielgrzymi, aby oddać cześć świętemu i prosić o potrzebne łaski. Nie inaczej będzie i w tym roku. Ks. administrator Józef Handerek zaprasza wszystkich na uroczystości odpustowe. Suma odpustowa będzie celebrowana we wtorek 4 sierpnia o godz. 18. Po Mszy św. będzie można ucałować relikwie św. Jana Marii Vianneya.
W kaplicy znajdują się relikwie Świętego z Ars przywiezione przez biskupa częstochowskiego, obecnie arcybiskupa i metropolitę częstochowskiego Stanisław Nowaka, w 1986 r. Relikwie przechowywane są w srebrnym relikwiarzu wykonanym przez Tadeusza Stafa. Umieszczone są w drewnianym ołtarzu, który stylem przypomina konfesjonał. W ołtarzu widnieje także wizerunek św. Jan Marii Vianneya. Obraz i ołtarz są dziełami artysty malarza Marka Gajewskiego, krewnego ks. Stanisława Łopacińskiego.

Gdyby nie Vianney

Z kronikarskiego obowiązku trzeba odnotować, że czeladzkie osiedle Piaski łączy się ściśle z rodziną Vianneyów. To za czasów, gdy kopalnią zarządzał inż. Wiktor Vianney, a było to w latach 1905-31, oprócz kościoła wybudowano domy robotnicze, domy dozoru górniczego, szkołę, w której obecnie mieści się plebania. Z inicjatywy Wiktora Vianneya w 1931 r. ukończono wykutą w pokładzie węglowym w podziemiach kopalni kaplicę z ołtarzem i figurą św. Barbary oraz rzeźbą Matki Bożej Bolesnej. Kaplica ta była unikatowa, gdyż nie była niczym obudowana, bez jakichkolwiek wzmocnień. Służyła górnikom do 1956 r. W latach 60. XX wieku kaplicę wyburzono, a figurę Matki Bożej Bolesnej przeniesiono do kaplicy przedpogrzebowej, natomiast figurę św. Barbary ustawiono w grocie na placu kościelnym. Zarządzając Towarzystwem, Wiktor Vianney stworzył uchodzącą wówczas za wzorową kolonię robotniczą Piaski oraz przyczynił się do rozwoju i unowocześnienia samej kopalni.

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Burmistrz Betlejem u Papieża: najważniejsze jest dać ludziom nadzieję

2025-09-25 07:53

[ TEMATY ]

Watykan

Papież Leon XIV

Vatican Media

W wywiadzie dla mediów watykańskich Maher Nicola Canawati, burmistrz Betlejem, opowiada o swoim spotkaniu z Leonem XIV po środowej audiencji generalnej, 24 września, i apeluje o zatrzymanie wojny oraz o zachowanie obecności chrześcijan w Ziemi Świętej. „Bez żywych kamieni, to po prostu muzeum” – mówi.

Przywożąc ze sobą troski swojego ludu oraz wołanie o pokój i nadzieję dla Ziemi Świętej, nowy burmistrz Betlejem, Maher Nicola Canawati, spotkał się 24 września z Papieżem po audiencji generalnej na Placu św. Piotra. „Właściwie pierwszy list, jaki napisałem, gdy zostałem burmistrzem Betlejem, skierowałem do Papieża, ponieważ wierzymy, że stąd można zrobić wiele i wesprzeć nasz naród” – mówi w wywiadzie dla mediów watykańskich – „Najważniejsze, by dać ludziom nadzieję”.
CZYTAJ DALEJ

Ząbkowice Śląskie. Instalacja nowego proboszcza

2025-09-25 21:52

[ TEMATY ]

pallotyni

Ząbkowice Śląskie

instalacja proboszczowska

Pallotyni Ząbkowice Śląskie

Uroczysta Msza święta instalacyjna nowego proboszcza w parafii NSPJ w Ząbkowicach Śląskich

Uroczysta Msza święta instalacyjna nowego proboszcza w parafii NSPJ w Ząbkowicach Śląskich

W parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa prowadzonej przez Stowarzyszenie Apostolstwa Katolickiego odbyła się uroczysta instalacja nowego proboszcza - ks. Przemysława Budzińskiego.

Podczas Mszy świętej w niedziele 21 września pallotyn złożył wyznanie wiary i przysięgę, podejmując wobec Boga i wiernych odpowiedzialność za wspólnotę parafialną.
CZYTAJ DALEJ

Marek Łoś i Moose – polska szkoła językowa, której zaufał Watykan

2025-09-25 18:41

[ TEMATY ]

Marek Łoś

Moose

polska szkoła językowa

Materiał sponsora

Marek Łoś

Marek Łoś

Gdy w 1994 roku we Wrocławiu Marek Łoś zakładał pierwsze zajęcia językowe, nikt nie przypuszczał, że zrodzona z pasji i prostych wartości inicjatywa stanie się międzynarodową siecią z 150 oddziałami w Polsce, 1500 nauczycielami i ponad 200 000 uczniów na świecie. Dziś Moose uczy w domach, online i w salkach dydaktycznych, współpracuje z Watykanem i działa w kilkunastu krajach. A sam Łoś, choć żyje między Polską, Włochami i Brazylią, zawsze powtarza, że w sercu pozostaje Polakiem.

W czasach, gdy sukces kojarzy się z rozgłosem i autopromocją, są ludzie, którzy wybierają inną drogę – pokory, pracy i prostych wartości. Do nich należy Marek Łoś, założyciel Moose Centrum Języków Obcych, poliglota, nauczyciel i wizjoner. Z małej inicjatywy we Wrocławiu zbudował markę, która dziś ma 150 oddziałów w Polsce, 1500 nauczycieli i ponad 200 000 uczniów na świecie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję