Reklama

Sfotografować życie

„Życie chwilą - chwila życiem” to tytuł najnowszej wystawy fotografii br. Pawła Gondka OFMCap, poświęconej chorym i działalności gorzowskiego Hospicjum św. Kamila. Wystawę otwarto 2 marca w Bibliotece Głównej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Gorzowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzisiejsze spotkanie dotyczy dwóch ważnych spraw: tego, co dzieje się w hospicjum gorzowskim, i tego, co jest funkcją naszej uczelni, a więc edukacji. Połączyliśmy te dwa elementy, aby coraz powszechniej przekazywać informacje o hospicjum, o jego działalności, o pacjentach, pracownikach - powiedział dr Przemysław Słowiński z PWSZ. Przedstawiciele uczelni dziękowali br. Gondkowi za współpracę w tej i wielu innych inicjatywach. - Br. Paweł towarzyszy nam od dłuższego czasu, pomagając nie tylko swoją sztuką, ale również i swoją wiedzą, która w wielu sytuacjach jest naprawdę potrzebna - powiedziała prof. dr hab. Elżbieta Skorupska-Raczyńska.
Wśród zaproszonych gości znaleźli się m.in. przedstawiciele hospicjum - dr Jacek Zajączek i ks. Władysław Pawlik oraz posługujące tam siostry ze Zgromadzenia Sióstr Jezusa Miłosiernego. Przybył również o. Henryk Cieniuch z parafii pw. św. Antoniego Padewskiego i św. Stanisława Kostki, proboszcz autora wystawy. Otwarciu wystawy towarzyszył występ chóru PWSZ oraz dzieci z Przedszkola nr 1 w Gorzowie. Przedszkolaki uczestniczyły wcześniej w akcji sadzenia cebulek żonkili, które są symbolem gorzowskiego hospicjum. Wykonały też bibułkowe żonkile, które były rozdawane podczas wernisażu.
- Powiem szczerze, że do tej pory nie wiem, jak ta wystawa powinna wyglądać. Te zdjęcia określam jako pocztówkowe, albumowe, rodzinne, bo pokazują ludzi w otoczeniu ich bliskich, w otoczeniu personelu - przyznaje br. Gondek. - Wielu zdjęć nie ma, dlatego ta wystawa wydaje mi się ciągle niepełna. Ciągle też mam dylemat, jak to wszystko pokazać? Czy bardziej reportersko, czy bardziej statycznie? Może więcej ruchu będzie widać na następnej wystawie, można by wtedy sfotografować pracę personelu.
Br. Paweł tym razem nie chciał pokazać cierpienia, tak jak to zrobił przy okazji wcześniejszej wystawy „Cierpieniem malowane”. Jego celem było ukazanie, jak żyje się w hospicjum, a także ludzi, którzy je odwiedzają. Nie wszystkie zdjęcia pokazują ludzi chorych. Część wystawy stanowią fotografie dokumentujące różne akcje organizowane na rzecz hospicjum. Na końcu znajdują się zdjęcia dzieci, uczestniczących w akcji „Pola Nadziei”.
Wystawa jest dla wielu zwiedzających okazją do poznania świata, którego nie znają i o którym boją się myśleć i rozmawiać. Ma udowodnić, że hospicjum nie jest „umieralnią”, jak się je niekiedy określa, ale ma w sobie życie i daje nadzieję.
- Kiedy się wchodzi na pierwsze piętro hospicjum, wchodzi się w inną rzeczywistość. Ja mam pewne doświadczenie, jeśli chodzi o chorych i opiekę paliatywną, ale to jest zawsze niezapomniane przeżycie. I każdy chory to inna historia - opowiada br. Gondek.
Fotografie pokazujące chorych są kolorowe tylko w części pokazującej ludzi, tła są utrzymane w szarościach. - Taki fotomontaż miał w moim przekonaniu za zadanie wyciągnięcie na pierwszy plan bohaterów zdjęcia, czyli chorych i ich krewnych, bliskich, przyjaciół, personel, a oddalić całe tło. Ono jest istotne, bo pokazuje, gdzie to zdjęcie zostało zrobione, czyli pokazuje hospicjum. Ale dla mnie w tej wystawie najważniejszy jest człowiek - wyjaśnia br. Paweł.
PWSZ, która jest właścicielem wystawy, planuje, by ten zbiór fotografii razem z wcześniejszym „Cierpieniem malowane” zawieźć do Wilna. Ma się to przyczynić do rozwoju ruchu hospicyjnego i opieki paliatywnej na terenie Litwy oraz pomóc s. Michaeli Rak (poprzedniej kierowniczce gorzowskiego hospicjum) w budowaniu wizerunku powstającej w Wilnie placówki.
Wystawę „Życie chwilą - chwila życiem” można zwiedzać w Bibliotece Głównej PWSZ w Gorzowie przy ul. Chopina 52 do 17 marca.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Polskie dzwony i ...muezzini

2024-05-11 17:46

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Rozmowa z księdzem proboszczem jednej z poznańskich parafii. Sympatyczny zakonnik, twardo chodzący po ziemi, zatroskany o swoją duszpasterską trzodę. Przykro mu było, gdy na obchodach stulecia parafii i wykładów historycznych z tym związanych zjawiła się tylko pięćdziesiątka parafian.

Jednak mówi jeszcze o innej rzeczy, o której słyszę od coraz większej liczby księży. Gdy uruchomił, jak to jest w staropolskim zwyczaju, dzwon na rezurekcje (odbywają się one, na miłość Boską, raz w roku!) – natychmiast ktoś z osiedla, na którym znajduje się kościół zawiadomił... policję, która zgodnie z wolą anonimowego obywatela przyjechała z interwencją. Omal nie skończyło się na mandacie, bo policja twierdziła, że są ku temu podstawy formalno-prawne. Ów ksiądz ze stolicy Wielkopolski nie jest wyjątkiem, bo tego typu nieprzyjemne incydenty spotykały wielu kapłanów w tej aglomeracji, ale też naprawdę sporo w każdym dużym mieście – o czym wie każdy z nas, jeśli tylko chce to wiedzieć.

CZYTAJ DALEJ

Wniebowstąpienie Pańskie

Niedziela zamojsko-lubaczowska 22/2006

[ TEMATY ]

wniebowstąpienie

Rafael Santi

Rafael Santi "Przemienienie Pańskie" (1516-1520)

Rafael Santi

Według tradycji chrześcijańskiej największym wydarzeniem w dziejach świata jest narodzenie Pana Jezusa. Owa data słusznie została wyeksponowana tak dalece, że właśnie od przyjścia na naszą ziemię Jezusa Chrystusa liczy się lata nowej ery. Dla Kościoła Chrystusowego najdonioślejszym znakiem jest Zmartwychwstanie Pana Jezusa, zgodnie ze słowami św. Pawła Apostoła: „A jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, daremne jest nasze nauczanie, próżna jest także wasza wiara” (1 Kor 15, 14). Właśnie przez fakt zmartwychwstania Pan Jezus potwierdził, że był tym, za kogo się podawał.

CZYTAJ DALEJ

Zbliżają się Światowe Dni Dzieci

2024-05-12 13:07

[ TEMATY ]

Światowe Dni Dzieci

Adobe Stock

Na dwa tygodnie przed Światowymi Dniami Dzieci swój udział w tym wydarzeniu zgłosiło 64 tys. dzieci wraz z opiekunami. Pochodzić będą z 85 krajów świata. Organizatorzy zadbali, aby w pierwszym w historii takim spotkaniu z papieżem uczestniczyli również przedstawiciele krajów pogrążonych w wojnach. Dzięki specjalnemu funduszowi solidarności przyjadą też ubogie dzieci, zamieszkujące m.in. brazylijskie fawele czy slumsy w Buenos Aires i na Haiti.

„Światowe Dni Dzieci są profetyczną intuicją Papieża Franciszka, która wniesie wiele życia do Kościoła” - podkreśla o. Enzo Fortunato, koordynator tego wydarzenia. Franciszkanin wskazuje na ogromną solidarność, jaka towarzyszy przygotowaniom. „Mamy informacje o dzieciach z różnych krajów europejskich, które sprzedały ulubione zabawki, by sfinansować przyjazd swych rówieśników z uboższych państw. Dzieje się to wśród rodzin związanych m.in. z Ruchem Focolari” - mówi o. Fortunato. Udział najmłodszych z krajów objętych konfliktami zbrojnymi stanie się możliwy dzięki zaangażowaniu Wspólnoty św. Idziego. Obecne będą m.in. dzieci z Ukrainy i Ziemi Świętej.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję