Reklama

Alkohol na drodze

Niedziela wrocławska 7/2009

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Krzysztof Kunert: - Panie naczelniku, ile osób zatrzymała w sylwestra tego roku dolnośląska policja?

Mariusz Mikłosa: - W sylwestra na terenie woj. dolnośląskiego ujawniliśmy 14 nietrzeźwych kierujących, natomiast już w nowy rok aż 41 kierujących.

- O czym te dane mówią? Czy ilość zdarzeń na dolnośląskich drogach związanych ze spożyciem przez kierowców alkoholu wzrasta czy maleje?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Jeśli chodzi o kierowców i alkohol, tendencje na Dolnym Śląsku są raczej stałe. W ciągu doby ujawniamy przeciętnie ok. 30 kierujących bądź po spożyciu alkoholu (do 0,5 promila), bądź w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila). To jest przerażająca liczba, jeśli dodatkowo weźmiemy pod uwagę dane za rok ubiegły, gdzie odnotowano przeszło 100 tys. takich przypadków.

- A jak Dolny Śląsk wypada na tle innych województw?

Reklama

- Jeśli chodzi o liczbę jeżdżących po spożyciu alkoholu w danym okresie, tego nie wie chyba nikt. Natomiast jeśli chodzi o liczbę ujawnień, nasze województwo znajduje się w ścisłej czołówce, co oznacza po pierwsze, że dolnośląska policja jest skuteczna, ale także, że alkohol jest realnym problemem społecznym w naszym kraju. Na tle innych europejskich krajów alkohol na drodze jest wyraźnie „polskim problemem”. Przy czym nasze prawo określa jasne granice, a np. w Irlandii możemy jeździć mając w organizmie nawet do 1 promila alkoholu. Problem pojawia się wówczas, kiedy spowodujemy zdarzenie drogowe. Wówczas wiąże się to z ogromnymi grzywnami, karą aresztu. Czyli do czasu ewentualnego wypadku dużo bardziej toleruje się spożywanie alkoholu.

- Kiedy dolnośląska drogówka odnotowuje zwiększone natężenie takich zdarzeń?

- Przede wszystkim w święta, ale także w zwykłe pory weekendowe, ale również, uwaga, dniami, gdzie zatrzymań jest więcej są... poniedziałki. W pierwszy dzień po czasie wolnym wielu kierowcom wydaje się, że są już trzeźwi, a tu okazuje się, że alkomat mówi coś zupełnie innego.

- Wśród osób zatrzymanych przeważają mężczyźni?

Reklama

- Generalnie w Polsce jest tak, że kiedy już zaczynamy pić alkohol, pijemy go dużo. Dlatego częściej zatrzymujemy osoby w stanie nietrzeźwości z dużą ilością alkoholu we krwi, co oznacza, że zatrzymany wypił co najmniej „ze trzy piwka”. Niestety, nie ma u nas jeszcze zakorzenionej kultury racjonalnej degustacji w postaci lampki wina do obiadu czy małego piwa na deser. Szczególnie widać to w mniejszych miejscowościach czy na wsiach. W dużych miastach, od kilku lat, problem ten nieco osłabł, gdyż ludzie zdają sobie sprawę, iż utrata prawa jazdy często wiąże się z utratą pracy. Weźmy dla przykładu osoby prowadzące działalność gospodarczą. Wpadka z alkoholem za kierownicą może oznaczać dla nich zakaz uczestnictwa w przetargach. System staje się zatem coraz bardziej szczelny, a dla ludzi oznacza to, że im się takie ryzyko nie opłaca. Wracając do pytania. Wśród zatrzymanych są i młodzi dwudziestolatkowie i osoby starsze. Panie stanowią tu niewielki odsetek, ale jeśli już kobieta zostaje zatrzymana, z reguły jej stan jest poważny i oznacza co najmniej 1, 5 promila.

- Czy alkohol jest najczęstszą przyczyną wypadków?

- Zdecydowanie nie. Mniej więcej co dziesiąty wypadek drogowy jest z winy kierującego będącego po użyciu alkoholu lub w stanie nietrzeźwym. Jeszcze mniej wypadków ma miejsce z powodu narkotyków, choć z początku sądziliśmy, że będzie to poważne zjawisko społeczne. Alkohol zdecydowanie prowadzi w tym rankingu. Na wyposażeniu policji dolnośląskiej są testy wykrywające narkotyki. Praktycznie każdy patrol jest w nie zaopatrzony. Co pewien czas przeprowadzamy akcje prewencyjne. Narkotyki, najczęściej w postaci amfetaminy, są wykrywane nie w czarnych BMW, lecz u kierowców tirów. Ich praca wiąże się z pośpiechem i terminowością, często są ponad 24 godziny za kółkiem. Łamią więc, nie tylko prawo, ale także zaprzeczają zdrowemu rozsądkowi, szkodząc sobie i powodując realne zagrożenie na drodze. Przy czym to nie tylko rodzimi kierowcy, ale także obcokrajowcy z całej Europy.

- Chyba nigdy dość przypominania, że alkohol za kierownicą wiąże się z zagrożeniem życia, własnego i innych. Przypomnijmy dlaczego?

Reklama

- Przede wszystkim to kwestia ograniczonej percepcji. Pamiętajmy, że jazda samochodem może oznaczać zmienność warunków atmosferycznych. Jeśli do tego dołożymy brak należytej orientacji na drodze w zmieniających się co chwilę sytuacjach drogowych u kierowcy oraz niemożność adekwatnego i szybkiego reagowania na nie, oznacza to duże niebezpieczeństwo.

- Pewnie wiele razy zastanawiał się Pan jako policjant, co można i należy zrobić, aby takie niedobre tendencje związane z alkoholem na polskich drogach odwracać?

- Nie jestem zwolennikiem aresztów i pozbawiania wolności. Moje doświadczenie pokazuje, że tego typu represje prawne nie są należycie skuteczne. Perspektywa, że mogę pójść siedzieć do więzienia, przy decyzjach sądów, które często zawieszają wyroki, nie jest edukacyjnie efektywna. Również konfiskata samochodu jest rozwiązaniem budzącym wątpliwości, gdyż często musielibyśmy konfiskować samochody o niewielkiej wartości, co tak naprawdę wiązałoby się z wydawaniem większych pieniędzy na ich przetrzymywanie i zabezpieczenie. Za to podstawą, która znacznie ograniczyłaby zjawisko picia za kierownicą, jak mi się wydaje, byłaby odpowiednio dotkliwa grzywna finansowa. Jeśli trzeba oddać własne pieniądze, które w normalnej sytuacji wydalibyśmy na swoje cele, to tego typu działanie dotkliwie boli.

- A edukacja oraz kształtowanie opinii publicznej?

Reklama

- Te rodzaje działalności mamy dość szeroko rozbudowane. Drukujemy plakaty, gadżety, nasi funkcjonariusze chodzą po szkołach podstawowych, gimnazjach, liceach. Dla dzieci i młodzieży organizujemy coroczne konkursy. Zresztą widzimy, że szkoły same chętnie zgłaszają się do nas i zapraszają do siebie. Podczas lekcji w placówkach oświatowych staramy się edukować maluchy również w kontekście alkoholu. Wyedukowany malec może być bowiem bardzo skutecznym wychowawcą dla swojego taty czy mamy. Jeśli zaś chodzi o opinię publiczną, staramy się być w mediach w miarę swoich możliwości, czego przykładem jest choćby nasze spotkanie. Niektórzy zarzucają nam, że w mediach ciągle mówimy o tym samym. Ale to nie jest do końca prawda. Trzeba mówić zawsze i wszędzie - alkohol na drodze jest złem. W pewnym momencie ten przekaz do większości z nas dotrze.

- Przypomnijmy też na koniec, co prawnie grozi za jazdę po kieliszku?

- Prawo przewiduje tu dwie sytuacje. Pierwsza, po użyciu alkoholu, czyli kiedy kierowca ma we krwi od 0, 2 do 0, 5 promila alkoholu. Policja zatrzyma wówczas prawo jazdy oraz nałoży grzywnę. Natomiast druga możliwość to tzw. stan nietrzeźwości, kiedy u kierowcy stwierdzi się powyżej 0, 5 promila alkoholu. Wiąże się z tym kara ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności, grzywna oraz oczywiście zatrzymanie prawa jazdy. Dodatkowe okoliczności obciążające pojawią się wówczas, kiedy nietrzeźwy kierowca spowoduje wypadek. Kiedy więc nietrzeźwy jedzie, powiedzmy rowerem, i zostanie zatrzymany, wówczas sąd najpewniej wymierzy mu tylko jakąś grzywnę i np. rok zakazu prowadzenia pojazdów. Jeżeli w ten samej sytuacji kierujący spowoduje zagrożenie, będzie miał dużo bardziej skomplikowaną sytuację.

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Camillo Ruini: Musimy zwrócić Kościół katolikom

2025-05-01 09:26

[ TEMATY ]

konklawe

kard. Camillo Ruini

Włodzimierz Rędzioch

Kard. Camillo Ruini - zdjęcie z kwietnia 2025 r.

Kard. Camillo Ruini - zdjęcie z kwietnia 2025 r.

Kard. Camillo Ruini skończył niedawno 94 lata. Pomimo podeszłego wieku i problemów z poruszaniem się pozostaje uważnym obserwatorem życia Kościoła i sytuacji we Włoszech i na świecie.

Przez wiele lat ten najbliższy współpracownik Jana Pawła II był jedną z najbardziej wpływowych osobistości w Kościele we Włoszech. 1 lipca 1991 r. Jan Paweł II mianował go swoim wikariuszem dla diecezji rzymskiej oraz archiprezbiterem Bazyliki św. Jana na Lateranie - funkcje te pełnił do 2008 r. Od 1986 r. był sekretarzem generalnym Konferencji Episkopatu Włoch, a w 1991 r. został jej przewodniczącym – był nim aż do marca 2007 r. Przez wiele lat przewodniczył też projektowi kulturalnemu Konferencji Episkopatu. Jako wikariusz Rzymu był jednym z głównych organizatorów Roku Jubileuszowego 2000.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: Przed konklawe strażacy rozpoczęli montaż komina na dachu Kaplicy Sykstyńskiej

2025-05-02 12:11

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/ETTORE FERRARI

Na dachu Kaplicy Sykstyńskiej zamontowano kominek. Jest to jeden z najbardziej charakterystycznych momentów, które będą nam towarzyszyć w okresie konklawe, aż do wyboru nowego papieża, 267. następcy św. Piotra.

To właśnie z tego kominka świat dowie się o wyborze, a oczekiwanie zaczyna się już teraz, ponieważ konklawe rozpocznie się 7 maja o godz. 10. 00 Mszą św. „Pro eligendo Pontifice”, a o godz. 16. 30 kardynałowie wejdą procesjonalnie do Kaplicy Sykstyńskiej. Następnie odbędzie się przysięga i „extra omnes” (wszyscy wyjdźcie) wypowiedziane przez mistrza ceremonii, abp. Diego Ravelli. Od tego momentu 133 kardynałów elektorów zostanie odciętych od świata zewnętrznego, który będzie mógł domyślać się przebiegu konklawe dzięki dymom wydobywającym się z kominka zamontowanego dzisiaj: dwa razy dziennie, jeden pod koniec poranka, a drugi pod koniec popołudnia, po każdych dwóch głosowaniach, i będą one czarne, jeśli nie zostanie osiągnięte porozumienie w sprawie wyboru nowego papieża. Biały dym będzie natomiast znakiem, że chrześcijaństwo ma nowego papieża.
CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas: Kościół chce uczyć dojrzałego patriotyzmu

2025-05-03 12:50

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

PAP/Tomasz Gzell

Kościół chce uczyć dojrzałego patriotyzmu. Patriotyzmu, a nie partiotyzmu. Miłości Ojczyzny, a nie miłości własnego poglądu na nią, reprezentowanego przez swoją partię - podkreślił abp Adrian Galbas SAC w warszawskiej archikatedrze pw. św. Jana Chrzciciela podczas Mszy św. w intencji Ojczyzny sprawowanej w uroczystość ku czci Najświętszej Maryi Panny i święto Konstytucji 3 Maja.

Metropolita warszawski abp Adrian Galbas SAC przewodniczył Mszy świętej w koncelebrze z nuncjuszem apostolskim w Polsce abp. Antonio Guido Filipazzim i biskupem polowym Wiesławem Lechowiczem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję