Przypadek 1. Kilka lat temu staruszka karmelitanka spytała mnie: - Co to jest właściwie ten internet? Bo wszyscy o nim mówią, a nikt mi nie chce wytłumaczyć, na czym ten internet polega... Rozpoczął się żmudny proces edukacji owej siostry. W efekcie nauczyła się nie tylko włączać tę „piekielną maszynę”, ale nawet wchodzić na pobożne strony internetowe, na które siostrom zakonnym wchodzić wypada.
Przypadek 2. Rok temu odbywało się przyjęcie po jakiejś uroczystości kościelnej. Przy jednym stole zasiedli ksiądz biskup, księża kanonicy, prałaci oraz kilka osób świeckich. Wszyscy bardzo dostojni i utytułowani. W czasie luźnej rozmowy nagle zapadła cisza. Aby przerwać niezręczną sytuację, jeden z księży nagle powiedział: - Nie wiem, czy księża czytali na Onecie w komentarzach internautów... Dalej nie dane mu było dokończyć, bo ów przeszło siedemdziesięcioletni kapłan został nagrodzony brawami za to, że nauczył się korzystania z internetu.
Wspomniane historie dowodzą, że komputer może się przydawać duchownym, ale także że mogą go opanować osoby w każdym wieku. Są tylko dwa podstawowe warunki: trzeba się go przestać obawiać i znaleźć kogoś, kto pomoże zgłębić tajemnice działania owego sprzętu.
Nie będzie chyba nadużyciem, jeśli napiszę, że komputery mają swoje początki kilkaset lat przed Chrystusem. Jego pra-, praprzodkami były przecież liczydła, a dokładnie calculi - rzymskie kamyczki do liczenia, od których nazwę wziął kalkulator. Dzisiejsze komputery są takimi liczydłami, tylko dużo bardziej skomplikowanymi. Maszyny te wykonują obliczenia z niewiarygodną szybkością. W 1614 r. pojawiły się kostki (tabliczki) Napiera, które były prawdopodobnie pierwszą mechaniczną pomocą pozwalającą dodawać i odejmować, zamiast mnożyć i dzielić. Napier odkrył też logarytmy i system dwójkowy (przed Leibnizem). Później do obliczeń używano suwaków logarytmicznych. Być może niektórzy z nas uczyli się jeszcze ich obsługi.
Duch Święty ukształtował go – mówił Leon XIV o św. Szarbelu, libańskim pustelniku, którego grób nawiedził w poniedziałek 1 grudnia podczas swej podróży apostolskiej do Libanu.
„Najmilsi, czego uczy nas dzisiaj św. Szarbel? Jakie jest dziedzictwo tego człowieka, który nic nie napisał, żył w ukryciu i milczeniu, ale którego sława rozeszła się po całym świecie?” – pytał w przemówieniu do zebranych Ojciec Święty.
1 grudnia Kościół wspomina w liturgii św. Karola de Foucauld (1858-1916), francuskiego zakonnika i misjonarza, pustelnika, który wiele lat spędził wśród muzułmańskich Tuaregów w Afryce Północnej.
Na krętych drogach życia Bóg pisze prostymi liniami. To powiedzenie dotyczy również Karola de Foucauld. W chwili, gdy zginął z rąk członków muzułmańskiej sekty sufickiej sanusijja 1 grudnia 1916 roku w oazie Tamanrasset, miał za sobą długą drogę, która prowadziła go z Francji do Algierii, Maroka, do Ziemi Świętej, Syrii, a wreszcie na algierską Saharę. Natomiast droga wewnętrzna wiodła go od przepełnionego wiarą dzieciństwa przez religijną obojętność do ponownego odkrycia wiary i życia pustelniczego. Dziś na jego dziedzictwo powołuje się ok. 20 różnych stowarzyszeń i zgromadzeń zakonnych.
W świecie pełnym pośpiechu, ekranów i natłoku informacji coraz częściej zauważa się powrót do prostoty, ciszy i kontaktu z naturą. Rodziny szukają miejsc, w których mogą odpocząć od nadmiaru bodźców, wzmocnić wzajemne relacje i odzyskać równowagę. To nie przypadek, że coraz większą wartość przypisuje się bliskości lasu, drewna, ogrodu i codziennego obcowania z naturalnym otoczeniem. Psychologowie podkreślają, że kontakt z przyrodą ma realny wpływ na jakość życia rodzinnego, a wspólnie spędzony czas wśród natury wzmacnia więzi lepiej niż wiele formalnych działań wychowawczych.
Badania prowadzone w różnych krajach świata wykazują, że regularny kontakt z naturą zmniejsza poziom stresu, obniża napięcie mięśniowe i poprawia koncentrację. Przebywanie wśród drzew ma działanie terapeutyczne, bo środowisko naturalne działa na człowieka uspokajająco. U dzieci zmniejsza się pobudzenie, zanika rozdrażnienie, a zdolność skupienia wzrasta.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.