Reklama

Watykan

Watykańskie spotkanie poświęcone sztucznej inteligencji

Papieska Rada ds. Kultury i Ambasada Niemiec przy Stolicy Apostolskiej zorganizowały sympozjum na temat wyzwań jakie stawia społeczeństwu i idei osoby sztuczna inteligencja. Celem konferencji było pogłębienie świadomości kulturowego wpływu, jaki może ona wywrzeć na ludzkość.

[ TEMATY ]

Watykan

sztuczna inteligencja

Ambasada Niemiec

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zdaniem sekretarza Papieskiej Rady ds. Kultury prawdziwym zagrożeniem nie jest scenariusz znamy z hollywoodzkich filmów, w których sztuczna inteligencja przejmuje władzę nad światem. Realne zmartwienie polega na tym, że ludzie, mający z nią coraz częstszy kontakt, a coraz mniejszy z innymi osobami, sami mogą stać się jak roboty, zatracając swoje człowieczeństwo. „Musimy się zastanowić, jakimi wartościami żyjemy, co sprawia, że życie jest warte przeżycia i czy w pełnym technologii świecie nie tracimy z oczu wartości międzyludzkich relacji” – mówi bp Paul Tighe.

„Pojawiają się interesujące refleksje pochodzące ze świata sztuki. Niedawno ukazała się książka Kazuo Ishiguro zatytułowana «Klara i słońce», napisana z perspektywy sztucznej inteligencji stworzonej, aby pomóc dzieciom radzić sobie z samotnością. To oczywiście wizja artystyczna, ale przecież dzieci są wychowywane od dawna w nieustannym kontakcie z technologią. Ich towarzyszami, zamiast rówieśników, coraz częściej są komputery i smartfony – zauważa bp Tighe. – Technologia już dzisiaj odpowiada niemalże na każdą ich potrzebę, z czasem zacznie zadawać pytania, spełniać zachcianki, a to nie pozostanie bez wpływu na ich myślenie o relacjach. Czy nie zrodzi się w nich przekonanie, że drugi człowiek jest wyłącznie po to, by mi służyć, by spełniać moją wolę? Takie postawy szybko zakorzeniają się w ludziach i mają wpływ na ich relacje z innymi osobami”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Naukowcy zwrócili uwagę, że sztuczna inteligencja z czasem stanie się autonomiczna, zdolna do przeprogramowania samej siebie i robienia rzeczy, które dotąd uważamy za wyłącznie ludzkie. Stąd warto zastanowić się, co to znaczy być człowiekiem, co nas wyróżnia, jak działają nasze mózgi i czy naszą świadomość może skopiować maszyna.

Pojawiły się także pytania o wpływ sztucznej inteligencji na nasze społeczeństwa. Zaproszeni goście zwrócili uwagę, że może ona mieć zastosowanie nie tylko w medycynie, ale i w obronności oraz przekształcić całkowicie świat pracy. Pytali także, czy w rzeczywistości naznaczonej nierównościami, sztuczna inteligencja te nierówności zmniejszy, czy wręcz przeciwnie, pogłębi.

Reklama

Zdaniem sekretarza Papieskiej Rady ds. Kultury wyjątkowo ważnym problemem jest kwestia etyki. „Coraz częściej przy tworzeniu różnego rodzaju produktów inżynierowie mają świadomość, że liczy się nie tylko postęp technologiczny, ale także wpływ nowych rozwiązań na społeczeństwo” – zauważa bp Tighe.

„Pozytywną rzeczą jest to, że inżynierowie i naukowcy zajmują się tymi zagadnieniami. Są oni często pod presją w swoich środowiskach, szczególnie w branżach komercyjnych, aby przeć naprzód bez brania pod uwagę wszystkich ważnych kwestii. Istnieje wśród nich świadomość potrzeby bycia bardziej odpowiedzialnym i przemyślenia prawdopodobnych konsekwencji tego, co robią – mówi bp Tighe. – Wiemy, co wydarzyło się w erze cyfrowej. Problemy pojawiły się w wyniku naszej naiwności. Ufaliśmy, że ludzie wykorzystają te rozwiązania wyłącznie dla dobra swojego i innych, a tymczasem chęć zysku skłaniała korporacje do podejmowania decyzji niekorzystnych dla społeczeństw. Świadomość tego sprawia, że liderzy sektora technologicznego chcą etyki już w fazie projektowania, postulują, by była ona jakby wbudowana w projekty. Po raz pierwszy też zaczynamy się pytać, czy nie lepiej byłoby pewnych rzeczy nie rozwijać, ponieważ nie będziemy w stanie zapewnić, że będą one rzeczywiście służyły ludzkości”.

W sympozjum wzięli udział eksperci z neurologii, filozofii, teologii, etyki i elektroniki. Jako publiczność zaproszono głównie członków watykańskiego korpusu dyplomatycznego i pracowników różnych organizacji działających przy Stolicy Apostolskiej.

2021-10-21 16:33

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Debata naukowa „Pro Tempore. Dialog nauk”. Dokąd nas wiedzie sztuczna inteligencja?

Czy nauki ścisłe przegrywają wyścig z etyką i moralnością? A może wręcz odwrotnie – dzięki zaawansowanej technologii mamy mniej okazji, by łamać prawo i pozostać bezkarnym?

Dokąd zaprowadzi nas rozwój techniki? Współczesne smartfony już obecnie kontrolują niemal cały plan dnia, zdradzają naszą pozycję, liczą puls i kroki, przypominają o zakupach i wizycie u lekarza. Jak wiele miejsca pozostanie za kilkadziesiąt lat na wolne, autonomiczne decyzje człowieka, również te, które nie zawsze są zgodne z rozumem czy nawet sumieniem? Czy starożytne „erreare humanum est” zostanie mocno ograniczone, czy tylko bardziej sprofilowane na skutek kontroli, jaką oddamy w wirtualne ręce sztucznej inteligencji? Dzisiaj małe i duże komputery wiernie realizują włożone im aplikacje. Ale co będzie za 50 lat? Czy sztuczne inteligencja jest w stanie przejąć kontrolę nad cywilizacją? W jakim kierunku powinien rozwijać się człowiek?

CZYTAJ DALEJ

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

W. Brytania: ani Izrael, ani Iran nie chcą wojny, ale łatwo o coś, co ją wywoła

2024-04-20 09:58

[ TEMATY ]

Izrael

Iran

Karol Porwich/Niedziela

Ani Izrael, ani Iran nie są teraz zainteresowane eskalacją konfliktu, co nie znaczy, że go nie będzie w przyszłości, bo pierwsza wymiana ciosów już nastąpiła, a w takiej sytuacji bardzo łatwo o błędną kalkulację – mówi PAP dr Ahron Bregman z Departamentu Studiów nad Wojną w King's College London.

Ekspert wyjaśnia, że rząd Izraela – także ze względu na wewnętrzną presję – musiał zareagować na irański atak rakietowy w poprzedni weekend, ale ta reakcja była w rzeczywistości bardzo stonowana, co sugeruje, że Izrael nie chce eskalować sytuacji, lecz ją deeskalować. Bregman przypuszcza, że właśnie z powodu tej stonowanej reakcji Iran również nie będzie dążył do odwetu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję