Reklama

Polska

Wytyczne Prymasa Polski na czas Wielkiego Tygodnia i Triduum Paschalnego

Prymas Polski abp Wojciech Polak wydał szczegółowe rozporządzenie dotyczące celebracji liturgii w Wielkim Tygodniu i podczas Triduum Paschalnego w parafiach archidiecezji gnieźnieńskiej.

[ TEMATY ]

prymas Polski

Wielki Tydzień

rozporządzenie

Karol Porwich/Niedziela

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W rozporządzeniu metropolita gnieźnieński przypomina o ogłoszonym dziś zarządzeniu władz państwowych, ograniczającym limit osób obecnych na liturgii do 1 osoby na 20 m2 przy zachowaniu odstępu nie mniejszego niż 1,5m. Gdy modlitwa ma miejsce poza kościołem, na terenie przykościelnym, należy zakryć nos i usta, i zachować odstęp 1,5 m. Osoby sprawujące kult są wyłączone z obowiązku zasłaniania ust i nosa.

„W związku z zaostrzeniem wymagań sanitarno-epidemiologicznych jeszcze raz wszystkich bardzo proszę o ich szczegółowe przestrzeganie i zawieszenie na drzwiach świątyń zaktualizowanej informacji dotyczącej liczby wiernych mogących uczestniczyć w liturgii” – napisał Prymas Polski przypominając jednocześnie o obowiązującej dyspensie od uczestniczenia w Mszach św. niedzielnych i świątecznych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Abp Polak zalecił także, aby w ciągu dnia kościoły były otwarte, tak „aby wierni mieli możliwość ich nawiedzenia i adoracji Najświętszego Sakramentu. Wyraził również zgodę na sprawowanie liturgii Triduum Paschalnego także w kaplicach domów zakonnych.

Zgodnie z zarządzeniem Prymasa w Niedzielę Palmową upamiętnienie wjazdu Pana Jezusa do Jerozolimy powinno być obchodzone wewnątrz kościoła.

W Wielki Czwartek w Mszy św. Krzyżma uczestniczyć mają jedynie księża dziekani bądź – jeśli ksiądz dziekan nie będzie mógł być obecny – kapłan w jego zastępstwie.

W czasie Mszy św. Wieczerzy Pańskiej nie będzie obrzędu obmycia stóp, zaś kaplica adoracji (ciemnica) ma znajdować się w takim miejscu, aby zapewnić wiernym możliwość zachowania norm sanitarnych. Jeśli nie będzie to możliwe np. ze względu na ograniczoną przestrzeń, należy zrezygnować z przenoszenia Najświętszego Sakramentu do kaplicy adoracji.

W Wielki Piątek akt adoracji Krzyża przez pocałunek został ograniczony wyłącznie do celebransa. Grób Pański, podobnie jak ciemnica, ma zostać przygotowany w miejscu umożliwiającym zachowanie norm sanitarnych, jeśli nie będzie to możliwie, należy zrezygnować z jego przygotowania.

Reklama

Tradycyjnie błogosławienie pokarmów – zgodnie z wytycznymi Prymasa – może się odbyć jedynie na zewnątrz kościoła. Tam, gdzie się ono nie odbędzie abp Polak zachęca, aby przed śniadaniem wielkanocnym w gronie rodzinnym uroczyście pobłogosławić pokarmy.

Po zakończeniu liturgii Wigilii Paschalnej lub w czasie Rezurekcji kapłan może wyjść z Najświętszym Sakramentem przed kościół i pobłogosławić parafię.

„Choć w tym roku, z uwagi na trwającą pandemię, będziemy ponownie przeżywali Pamiątkę Męki, Śmierci i Zmartwychwstania Jezusa Chrystusa w sposób tak niezwykle ograniczony, to jednak dołóżmy starań, aby był to święty czas, owocujący w nas wzrostem wiary, nadziei i miłości” – napisał na zakończenie Prymas Polski.

Pełny tekst rozporządzenia abp. Wojciecha Polaka dostępny jest na www.archidiecezja.pl i www.prymaspolski.pl

2021-03-25 16:35

Ocena: 0 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

MZ: rozpoczynamy wysyłkę SMS-ów informujących o jutrzejszym zwolnieniu z kwarantanny osób z kontaktu

Nowelizacja rozporządzenia ministra zdrowia o izolacji i kwarantannie została opublikowana. Rozpoczynamy wysyłkę 79 tys. SMS-ów informujących o jutrzejszym zwolnieniu z kwarantanny osób, które zostały na nią skierowane z racji kontaktu z zakażonym - poinformował resort na Twitterze.

Od 11 lutego br. zostanie zlikwidowana tzw. kwarantanna z kontaktu. Jak powiedział w środę minister zdrowia Adam Niedzielski, chodzi o wszystkie osoby, które do tej pory miały kwarantannę wskazywaną na podstawie wywiadu epidemicznego, jako osoby mające kontakt z osobą zakażoną.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Majówka z kleszczami? Chroń siebie i bliskich przed kleszczowym zapaleniem mózgu

2024-04-25 10:17

[ TEMATY ]

majówka

natura

kleszcze

Adobe.Stock

Zbliża się majówka, czas, który wielu z nas planuje spędzić na świeżym powietrzu, korzystając z piękna natury i wspólnego czasu z bliskimi. Jednak wraz z nadejściem wiosny przypominamy sobie o niebezpieczeństwie związanym z kleszczami i kleszczowym zapaleniem mózgu (KZM). Dlatego ważne jest, abyśmy nie zapomnieli o odpowiednich zabezpieczeniach, w tym o szczepieniach przeciwko KZM.

Zwiększające się zagrożenie

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję