Powracamy do rozmowy z kustoszem sanktuarium Nadodrzańskiej Królowej Pokoju w Siekierkach ks. Bogdanem Przybyszem, który przybliża nam atmosferę tego świętego miejsca oraz zaprasza do przybywania w obecnym roku na kolejne ważne, duchowe wydarzenia. Przed tygodniem przypomnieliśmy sobie historię sanktuarium oraz główne orędzie, które wypływa z tego niezwykłego miejsca kultu Matki Bożej.

Pokutne wędrowanie

Ważnym elementem w życiu sanktuarium są od niedawna odprawiane od maja do października Maryjne Procesje Pokutne. - Tego typu procesje są przeżywane jedynie u nas, w Siekierkach - mówi ks. Bogdan. - W żadnym innym sanktuarium w Polsce nie ma takiej formy uwielbienia Matki Najświętszej poprzez liczącą 3,3 km wędrówkę leśnymi dróżkami od sanktuarium aż na Siekierkowski Cmentarz Wojenny. Każdorazowa procesja rozpoczyna się odmówieniem Koronki do Miłosierdzia Bożego, następnie sprawowana jest uroczysta Msza św. o godz. 15, a po niej wyruszamy na Drogę Różańcową, którą poświęcił w kwietniu 2010 r. jej inicjator abp Andrzej Dzięga. Malownicza trasa sprzyja skupieniu i modlitwie przy 20 kapliczkach maryjnych. W ten sposób uczestniczymy w refleksji nad wszystkimi tajemnicami różańcowymi zawartymi w 4 częściach tej maryjnej modlitwy. Przy każdej stacji rozważamy jej teologiczny charakter, odmawiamy „Ojcze nasz” i wyruszamy w drogę do kolejnej stacji, odmawiając wówczas całą tajemnicę Różańca św. Po dwóch godzinach procesja kończy się na cmentarzu, gdzie odmawiamy modlitwę „Anioł Pański” za poległych podczas II wojny światowej żołnierzy. Jej charakter nawiązuje także do objawień fatimskich i wpisuje się w przeżywaną obecnie światową nowennę przed jubileuszem fatimskim, czyli stuleciem przekazanego przez Maryję orędzia dotyczącego pokuty i odmawiania Różańca św. Element pokuty jest niezwykle wzruszający, ale i zarazem wymowny, gdyż wielu uczestników dotychczasowych procesji całą drogę przebywa boso! Łącznie w ubiegłym roku w sześciu procesjach uczestniczyło ponad 600 osób, wśród których była duża grupa dzieci wraz z rodzicami, młodych ludzi, mężczyzn i kobiet w zorganizowanych grupach, które przybyły m.in. ze Szczecina, Dębna, Stargardu Szcz., Morynia, Gorzowa Wlkp. Warto docenić to, że dwukrotnie w naszych procesjach uczestniczyła grupa osadzonych z Aresztu Śledczego ze Szczecina z kapelanem ks. Robertem Kosem, a także dwa razy przybyła do nas grupa młodzieży z ks. Piotrem Dzedzejem. Niezawodnym przyjacielem sanktuarium jest również ks. Marian Augustyn, proboszcz z Morynia.

Sześciokrotna pokuta

- Gdy mówimy o uczestnikach procesji pokutnych - kontynuuje kustosz siekierkowski ks. Bogdan Przybysz - koniecznie muszę docenić tych, którzy indywidualnie przybywali tutaj wielokrotnie. Kiedy w październiku przy ostatniej procesji spytałem, ile osób uczestniczyło we wszystkich sześciu procesjach, rękę do góry podniosło aż 10 osób. Natomiast trzy lub cztery razy obecnych było prawie trzydziestu pielgrzymów. Jest to niezwykłe świadectwo wiary tych osób i prawdziwy hart ducha, gdyż poszczególne procesje odbywały się w bardzo różnych warunkach atmosferycznych, począwszy od lipcowej spiekoty po październikowe deszcze i wichury. Spora grupa wiernych przybyła na nasze procesje także dzięki programowi „Arka”, szczecińskiej telewizji redakcji programów katolickich. Ukazany tam kilkukrotnie materiał z uroczystości w sanktuarium stał się natchnieniem dla pielgrzymów, za co wyrażam serdeczne podziękowanie Annie Świtalskiej i Mieczysławowi Szewłodze - autorom „Arki”. Wracając jednak do początków, pragnę przypomnieć, że charakter pokutny tej procesji związał się z trudnym czasem powodzi, która zagrażała nadodrzańskim terenom latem 2010 r. Warto także dodać, że gdy odmawiamy w czasie procesji tajemnice bolesne, to czynimy to na klęcząco. Mam też cichą, ale pełną wiary nadzieję, że właśnie procesje pokutne staną się znakiem rozpoznawczym naszego sanktuarium. Zapraszam więc wszystkich pielgrzymów w tym roku w następujące pierwsze niedziele: 6 maja, 3 czerwca, 1 lipca, 5 sierpnia, 2 września i 7 października. Wydaje mi się, że szczególnie sanktuarium Nadodrzańskiej Królowej Pokoju stanie się wyjątkowym miejscem modlitwy na trudne czasy, które dla całego Kościoła są elementem do dawania świadectwa wierności Bogu i Matce Najświętszej.

Łaski Maryi

- Powracając jeszcze do codzienności posługi w sanktuarium - z radością w sercu mówi ks. B. Przybysz - chcę powiedzieć, że przy ołtarzu bocznym wyłożona jest księga próśb i podziękowań. Wzruszające są szczególnie dziękczynienia. Myślę, że warto przytoczyć niedawny autentyczny wpis pewnego ojca: „Matko Boża, prosiłem Cię o nawrócenie córki, aby zeszła ze złej drogi. Dzisiaj przyjeżdżam, by Ci podziękować, że w sierpniu 2011 r. moja córka nawróciła się!”. Wzruszyła mnie także pewna prośba: „Matko Boża, proszę Cię o łaskę wreszcie szczerej spowiedzi”. Jestem zbudowany tym, że bardzo dużo przybywających osób do Siekierek spowiada się i przystępuje do Komunii św. Jest to niewątpliwie dar i łaska promieniująca od Matki Bożej - zauważa ks. Bogdan Przybysz, kustosz sanktuarium w Siekierkach.