„Vatican News” poinformował, że otrzymał tysiące e-maili ze wszystkich kontynentów, niektóre opatrzone zdjęciami. Krótkimi komentarzami, nagraniami wideo – „wszystkie z podziękowaniami dla papieża za jego towarzyszenie w trudnych miesiącach "lockdownu”. W Chinach od końca marca można było odbierać papieskie Msze św. z symultanicznym tłumaczeniem przez ulubioną aplikację Wechat. Początkowo zarejestrowano niespełna 300 wejść, ich liczba wzrosła z czasem do 7-8 tysięcy. Jedno nadesłane wideo przedstawia połączone sceny z różnych miast chińskich, w których po kilkanaście osób oglądało transmisję papieskiej Mszy św.
Marco Tarquinio, naczelny redaktor katolickiego dziennika “Avvenire” napisał, że niektóre listy były niezwykle wzruszające. Wielu czytelników jego gazety ubolewało, że poranne papieskie Msze św. z Domu św. Marty nie będą już transmitowane. Dla włoskiego programu telewizji publicznej w Rai 1 papieska Msza św. była hitem oglądalności. Liczba telewidzów o tej porze dnia podwoiła się, co eksperci uznali za „sensację medialną”.
Watykan uzasadnił przerwanie przekazu na żywo faktem, że kościoły zostały ponownie otwarte i w mszach św. mogą fizycznie uczestniczyć wierni.
Pomóż w rozwoju naszego portalu