Członkowie wspólnoty z terenu diecezji drohiczyńskiej 12 października przybyli do Diecezjalnego Sanktuarium Maryjnego w Miedznie, aby u stóp Matki Najświętszej rozpocząć kolejny rok wspólnego kroczenia drogą wiary pod hasłem Przyjaciel Oblubieńca – uczeń formowany do bycia misjonarzem. Pierwszy punkt stanowiło spotkanie formacyjne połączone ze swobodną rozmową i wymianą doświadczeń. Adoracja Najświętszego Sakramentu była bezpośrednim, duchowym przygotowaniem do przeżycia Eucharystii. Mszy św. przewodniczył bp Piotr Sawczuk. Koncelebrowali ją kapłani prowadzący wspólnoty w poszczególnych parafiach.
Homilię wygłosił ks. kan. Jarosław Górski – kustosz miedzeńskiego sanktuarium i jednocześnie diecezjalny duszpasterz odpowiedzialny za wspólnotę. W wygłoszonym słowie nawiązał do odczytanego fragmentu Ewangelii opowiadającego o uzdrowieniu przez Jezusa dziesięciu trędowatych. Spośród nich tylko jeden powrócił podziękować. Ich drogę dotarcia do Jezusa, doświadczenie cudu uzdrowienia porównał z pielgrzymką wiary każdego człowieka wierzącego, zwłaszcza przynależącego do wspólnoty Przyjaciół Oblubieńca.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Na zakończenie Eucharystii moderator regionalny wspólnoty, Magdalena Siwek, podziękowała biskupowi oraz wszystkim kapłanom za obecność i modlitwę. Wymowny był obrzęd posłania. Biskup pobłogosławił świece, które następnie wręczył przedstawicielom poszczególnych wspólnot. Obecnie na terenie diecezji drohiczyńskiej działa 7 wspólnot: w Biesku Podlaskim, Łochowie, Miedznie, Sarnakach, Siemiatyczach i dwie w Węgrowie.
Troszkę geografii i neodległej historii
Historia Wspólnoty Przyjaciół Oblubieńca nie sięga odległych wieków, nie sięga nawet ubiegłego wieku. Tak naprawdę Wspólnota jest równolatką dzisiejszego młodego pokolenia. Powstała w 2010 r. z inicjatywy Wspólnoty Charyzmatycznej z Ożarowa Mazowieckiego oraz ks. Krzysztofa Kralki SAC – dyrektora Pallotyńskiej Szkoły Nowej Ewangelizacji. W Polsce i poza jej granicami jest 85 wspólnot, do których łącznie należy ok. 7,5 tys. osób.
Był rok 2014, kiedy pierwsze wspólnoty parafialne powstały w naszej diecezji. Dziś jest ich siedem: w parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Węgrowie, w parafii Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny w Łochowie, w parafii Miłosierdzia Bożego w Bielsku Podlaskim, w parafii św. Ojca Pio w Węgrowie, w parafii św. Stanisława w Sarnakach, w parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Siemiatyczach oraz w parafii Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny w Miedznie.
Reklama
„Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał – aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje. To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali”. (J 15, 16-17) – cytat z Ewangelii św. Jana doskonale opisuje charakter Wspólnoty Przyjaciół Oblubieńca. Członkowie Wspólnoty zaproszeni są do włączenia się w dzieło ewangelizacji, niesienia Słowa, bycia apostołami. Decyzja o wejściu do Wspólnoty tylko na początku wydaje się być własną i prywatną – po czasie odkrywamy, że tak naprawdę to jest wybranie do pełnienia misji.
Być Przyjacielem Oblubieńca to kroczyć drogą, która zaczyna się od ufnego „fiat”, bo to Maryja, Królowa Apostołów, nasza Matka i Gwiazda Nowej Ewangelizacji pokazuje, jak wiernie trwać przy Jezusie, z ufnością powierzać się Bogu, otwierać się na Ducha Świętego.
Być Przyjacielem Oblubieńca to także, na wzór św. Jana Chrzciciela, iść przed Panem, przygotowywać Mu drogi, pomóc innym odnaleźć Chrystusa, świadczyć o Nim, głosić Jego Słowo.
W końcu być Przyjacielem Oblubieńca to pozwolić się formować, kształtować i tak jak św. Wincenty Pallotti pracować dla wielkiego dzieła ewangelizacji.
W tym wszystkim zawiera się duchowość Wspólnoty Przyjaciół Oblubieńca. Z niej wynika szczególny jej charyzmat – formowanie do dojrzałej wiary, duchowej aktywności, zaangażowania w życie Kościoła, którego Chrystus jest Oblubieńcem.
Być we Wspólnocie
Reklama
Oblubieniec nie pozostawia swoich Przyjaciół ani na chwilę samych. Daje narzędzia, sposobności, ludzi a przede wszystkim Swoją obecność we wszystkim, co dokonuje się we Wspólnocie. Nieustannie przypomina, że Kościół jako wspólnota ludzi wierzących, jest tą przestrzenią, w której odkrywamy swoje miejsce, swoją duchową wrażliwość, a w sposób szczególny poddajemy się doświadczeniu Bożej miłości. „Miłość mi wszystko wyjaśniła...” (K. Wojtyła). Z miłości rodzi się służba, służba Bogu i ludziom. Każdy może znaleźć swoje pole służby, każdy może rozpoznać swój indywidualny charyzmat i potencjał, który stanie się jego narzędziem służby. Potrzebne jest do tego otwarcie się, zgoda na wszystko, co Pan dla nas przygotował i wiara, że nawet to, co dla nas niezrozumiałe, zaskakujące czy, tak po ludzku, zbyt trudne, jest nam potrzebne.
Lata we Wspólnocie pokazały mi, że nic nie jest na zawsze. Że na nowe, inne codziennie mam być gotowa. Że stale będę mieć w głowie znaki zapytania i że jeśli chcę dostać odpowiedzi, to otrzymać je mogę na modlitwie, podczas adoracji Najświętszego Sakramentu, rozważając Słowo, we współpracy z Duchem Świętym.
Bycie we Wspólnocie zmienia człowieka. Gdy Jezus mówił, że aby osiągnąć Królestwo, trzeba urodzić się na nowo, mówił o takiej właśnie zmianie. Uświadomienie sobie swojej grzeszności, a potem przyjęcie prawdy, że Bóg już tę moją grzeszność pokonał, że Jego miłosierna miłość jest kluczem, to właśnie ta chwila ponownych narodzin. I to jednocześnie punkt wyjścia do pracy, żeby zobaczyć siebie takim, jakim widzi mnie Bóg.
Formacja we Wspólnocie bardzo w tym pomaga i proponuje różne formalne rozwiązania: podręczniki formacyjne (trochę jak w szkole, bo przecież pozostajemy uczniami), sesje formacyjne dla prowincji, kursy tematyczne, szkoły dla odpowiedzialnych. Cotygodniowe systematyczne spotkania wspólnot parafialnych i sama struktura tych spotkań jest bazą – Eucharystia, modlitewne zaproszenie Ducha Świętego, dzielenie się doświadczeniem rozważanie Słowa, adoracja Najświętszego Sakramentu i uwielbienie Boga. To doświadczenie wspólnej modlitwy uwielbienia jest szczególnym błogosławieństwem dla Przyjaciół Oblubieńca a zarazem kulminacją każdego spotkania.
Przyjść?
Jeśli czujesz, że trzeba Ci czegoś więcej, że Twoja wiara stała się bardziej tradycją niż kondycją serca, jeśli szukasz, bo rozumiesz, że jest coś głębiej i piękniej, to Wspólnota jest dla Ciebie. Jej bogactwem jest różnorodność osób, które tu spotkasz: osoby świeckie i konsekrowane, starsi i młodsi, z różną historią życia i religijnymi doświadczeniami. Rozejrzyj się, może gdzieś całkiem niedaleko działa Wspólnota Przyjaciół Oblubieńca, w której jest dla Ciebie miejsce. Zrób ten krok wiary. Pierwszy, który może okazać się najważniejszy. Daj sobie i Bogu szansę.
