Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

„W żadnym wypadku nie należy dopuścić do rozlewu krwi”

Kościół katolicki wobec stanu wojennego w Szczecinie (3)

Niedziela szczecińsko-kamieńska 1/2013, str. 5

[ TEMATY ]

stan wojenny

IPN Wrocław

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kościół udzielił także symbolicznego wsparcia aresztowanym liderom szczecińskiej „Solidarności”, sądzonym przed Sądem Pomorskiego Okręgu Wojskowego w Bydgoszczy w ramach tzw. procesu jedenastu. Biskupowi udało się uzyskać zgodę władz na uczestnictwo w procesie jego przedstawicieli. W kolejnych rozprawach w charakterze obserwatorów brali zatem udział biskupi sufragani - bp Stanisław Stefanek i bp Jan Gałecki, za każdym razem przybywający w towarzystwie także innych księży. Podczas ostatniej rozprawy - w marcu 1982 r. bp Gałecki wysłuchał na sali sądowej spowiedzi Mieczysława Ustasiaka. Skazany na cztery lata pozbawienia wolności przewodniczący Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego w Stoczni Szczecińskiej po 13 grudnia 1981 r. przyjął także z rąk ks. Wenancjusza Borowicza Komunię św. Spośród pozostałych sądzonych pięciu otrzymało wyroki skazujące, zaś pięciu uwolnionych nazajutrz złożyło bp. Majdańskiemu wizytę, podczas której dziękowano za wsparcie Kościoła.

Ordynariusz diecezji szczecińsko-kamieńskiej w okresie stanu wojennego interweniował także u władz, sprzeciwiając się represjom wobec opozycjonistów, którzy nie zostali internowani ani aresztowani. Bezpośrednio po 13 grudnia 1981 r. upominał się o losy zwalnianych z pracy działaczy „Solidarności”. Po manifestacjach ulicznych z początku maja 1982 r. wystosował zaś list do płk. Peciaka, w którym prosił komisarza wojskowego o zajęcie się sprawą stosowania przez organa porządkowe kar cielesnych wobec młodocianych uczestników zajść.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Innym ważnym polem zainteresowania bp. Kazimierza Majdańskiego po 13 grudnia 1981 r. była pomoc charytatywna dla uwięzionych oraz ich rodzin. Hierarcha wielokrotnie apelował zarówno do wiernych, jak i samych księży o włączanie się w jej organizację. Na bazie dotychczasowej działalności charytatywnej prowadzonej przy parafii pw. św. Andrzeja Boboli przy ul. Pocztowej w Szczecinie (gdzie swoją siedzibę miał również aktywny w tym zakresie Szczeciński Klub Katolików) utworzono Sekcję Charytatywną, której celem stało się niesienie pomocy wszystkim poszkodowanym w wyniku wprowadzenia stanu wojennego, która w kwietniu 1982 r., po objęciu nad nią oficjalnego patronatu przez ordynariusza, stała się częścią Komisji Charytatywnej Kurii Biskupiej. We wrześniu tegoż roku sekcja przeniesiona została do pomieszczeń parafii pw. Świętego Krzyża i przemianowana na Diecezjalny Punkt Pomocy (później jej nazwę zmieniano jeszcze na Komitet Pomocy i wreszcie, już po stanie wojennym Biskupi Komitet Charytatywno-Społeczny). Poprzez łączników utrzymywano także współpracę z kilkunastoma innymi parafiami. W działalność punktu angażowało się bardzo wielu ludzi, w tym m.in. Maria Teresa Dziembowska, Maria Katarzyna Glińska, Wanda Karczewska, Jadwiga Kosińska, Janusz Nagel i Anna Tarnowska-Tierling.

Reklama

Niezależne środowisko katolików świeckich w Szczecinie w stanie wojennym mogło także kontynuować swoją działalność w ramach samego SKK, który jako jedyny z ogólnopolskiej rodziny klubów inteligencji katolickiej nie został zawieszony ani rozwiązany. Jego aktywność w pierwszych tygodniach po 13 grudnia 1981 r. została co prawda mocno ograniczona, wiele spotkań odwołano, zaś odbywające się dotyczyły głównie spraw stricte religijnych, to jednak z czasem zaczęto powracać do tematyki społecznej i politycznej. Za sprawą klubu w szczecińskich kościołach odbywały się wykłady otwarte i zebrania, które często były pretekstem do spotkań wielu ludzi angażujących się w działania opozycyjne w podziemiu.

W przeddzień zniesienia stanu wojennego miało miejsce wydarzenie będące symptomem „normalizacji”, do której przyczyniła się także studząca emocje i nawołująca zarówno władze, jak i opozycję do rozwagi i spokoju postawa Kościoła katolickiego. Z drugą wizytą przybył do Polski Jan Paweł II. W jednym z raportów szczecińskiej SB, oceniającym nastroje społeczne po zakończeniu papieskiej pielgrzymki czytamy: „Powszechnie, jako wynik wizyty, spodziewany jest wzrost liberalizacji życia społeczno-politycznego w kraju przy jednoczesnym zachowaniu przez władze nieprzejednanego stanowiska wobec spraw zasadniczych. Oczekuje się zniesienia stanu wojennego i ogłoszenia amnestii dla osób skazanych za działalność antypaństwową na mocy Dekretu [Rady Państwa z dnia 12 grudnia 1981 r. o postępowaniach szczególnych w sprawach o przestępstwa i wykroczenia w czasie obowiązywania stanu wojennego - przyp. M.S.], jako termin przyjmuje się święto Odrodzenia Polski [22 lipca - oficjalna rocznica ogłoszenia manifestu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego - przyp. M.S.]”. Dalszy bieg wydarzeń okazał się zbieżny ze społecznymi oczekiwaniami wskazanymi w przytoczonej analizie. Także powtórna rejestracja „Solidarności”, jedna z owych „spraw zasadniczych”, okazała się kwestią zaledwie kilku lat. Kościół przez ten czas pozostawał niezmiennie ważnym aktorem życia publicznego. Przyczyniając się do podjęcia dialogu przedstawicieli opozycji i władz, następnie w nim uczestnicząc, odegrał niebagatelną rolę na drodze do zmiany ustroju w Polsce.

2013-01-07 09:56

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Królował ocet

Niedziela warszawska 50/2013, str. 4

[ TEMATY ]

stan wojenny

J. Żołnierkiewicz/pl.wikipedia.org

Dla przeciętnego warszawiaka wprowadzenie stanu wojennego było szokujące. Musiał przystosować się do czołgów i patroli, wyłączonych telefonów i godziny milicyjnej. Do pustych półek mógł przywyknąć już wcześniej

Internowani i aresztowani działacze, zabici górnicy, spacyfikowane zakłady, ludzie wyrzucani z pracy, a na ulicach czołgi i ZOMO. Zupełnie nieznana przyszłość, groza i beznadzieja. Przeżycia pierwszych tygodni stanu wojennego były traumatyczne nie tylko dla więzionych działaczy „Solidarności”. Przeciętny warszawiak też odczuwał traumę nagle zmienioną po 13 grudnia 1981 r. rzeczywistością, do której, chcąc nie chcąc, musiał się przystosować. Jak do wszechobecnej wtedy zimy i mrozu.

CZYTAJ DALEJ

Zakończyła się ekshumacja szczątków ks. Michała Rapacza

2024-04-19 12:39

[ TEMATY ]

Ks. Michał Rapacz

IPN/diecezja.pl

19 kwietnia br. zakończyła się ekshumacja i rekognicja kanoniczna szczątków Czcigodnego Sługi Bożego ks. Michała Rapacza. Beatyfikacja męczennika czasów komunizmu odbędzie się 15 czerwca w krakowskich Łagiewnikach.

W piątek 19 kwietnia zakończono rekognicję kanoniczną szczątków ks. Michała Rapacza. Biuro Upamiętniania Walk i Męczeństwa Instytutu Pamięci Narodowej 12 kwietnia przy kościele Narodzenia NMP w Płokach przeprowadziło ekshumację szczątków kapłana, który 15 czerwca zostanie wyniesiony do chwały ołtarzy.

CZYTAJ DALEJ

Przegląd Niedzieli Wrocławskiej na 21 kwietnia 2024

2024-04-19 15:22

ks. Łukasz Romańczuk

Co znajdziemy w najnowszym numerze "Niedzieli Wrocławskiej"? Zapraszamy do posłuchania przeglądu prasy

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję