Reklama

Franciszek

Papież: nie posyłajmy nadziei na emeryturę, lecz wyczekujmy Pana

Symeon i Anna, choć doświadczyli trudności i rozczarowań, nie poddali się defetyzmowi, nie posłali nadziei „na emeryturę” – mówił Papież na Mszy w Święto Ofiarowania Pańskiego. Jak podkreślał, także każdy chrześcijanin, a zwłaszcza zakonnik, jest wezwany przez Pana do wyczekiwania Go. „Najgorszą rzeczą, jaka może nam się przydarzyć, jest zapadnięcie w «sen ducha»: uśpienie serca, znieczulenie duszy, złożenie nadziei w ciemnych zakamarkach rozczarowań i rezygnacji” – zaznaczał Franciszek.

[ TEMATY ]

nadzieja

papież Franciszek

PAP/FABIO FRUSTACI

Papież Franciszek podczas Mszy świętej w święto Ofiarowania Pańskiego

Papież Franciszek podczas Mszy świętej w święto Ofiarowania Pańskiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ojciec Święty przypomniał, że Pan nawiedza nas i przemawia do nas każdego dnia i wyjdzie nam naprzeciw po naszej śmierci. „Czy jesteśmy jeszcze zdolni do życia w oczekiwaniu? Czyż nie jesteśmy czasem zbyt pochłonięci sobą, sprawami i intensywnym rytmem każdego dnia, tak bardzo, że zapominamy o Bogu, który zawsze przychodzi? Czy nie jesteśmy zbyt pochłonięci naszymi dobrymi uczynkami, co grozi tym, że nawet życie religijne i chrześcijańskie zamieni się w «wiele rzeczy do zrobienia»?”– pytał Franciszek.

Jak wskazywał, gdy podejmiemy refleksję nad tymi pytaniami, będziemy musieli przyznać, że niejednokrotnie nasze oczekiwanie załamuje się. Dzieje się tak z wielu powodów, a wśród nich szczególnie grożą nam zaniedbanie życia wewnętrznego i dostosowanie się do stylu świata.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

To pierwsze charakteryzują znużenie zamiast zadziwienia, nawyk w miejsce entuzjazmu, przytłoczenie i rozczarowanie brakiem owoców, które zdają się opóźniać. Człowiek staje się zgorzkniały i rozgoryczony. „Nie dobrze przeżuwać gorycz, bo w rodzinie zakonnej – jak w każdej wspólnocie i rodzinie – osoby rozgoryczone i o «ponurych obliczach» sprawiają, że powietrze staje się ciężkie” – podkreślał Franciszek. Zalecał, by w takiej sytuacji przez intensywne życie wewnętrzne powrócić do ducha radosnej pokory i cichej wdzięczności.

Reklama

Dostosowanie się do stylu świata jest bardziej zwodniczą pułapką. Łudzi nas szybkość i skuteczność, dla osiągnięcia których staramy się „odpędzić lęki i niepokoje życia w pogańskich świątyniach konsumpcjonizmu lub w rozrywce za wszelką cenę”. Tymczasem, jak zaznaczał Franciszek, „życie chrześcijańskie i misja apostolska potrzebują oczekiwania, dojrzewającego w modlitwie i codziennej wierności, aby uwolnić nas od mitu skuteczności, od obsesji na punkcie wydajności, a przede wszystkim od usiłowania zamknięcia Boga w naszych kategoriach, ponieważ On zawsze przychodzi w sposób nieprzewidywalny, w czasach, które nie są nasze, i w sposób, którego się nie spodziewamy”. Papież zastrzegał, że jeżeli ulegniemy duchowi świata, to nie przyniesiemy owoców.

Na zakończenie Franciszek zachęcał, by tak jak Symeon wziąć na ręce Boskie Dzieciątko, Boga, który zaskakuje i czyni rzeczy nowymi. „Gdy przyjmujemy Pana, przeszłość otwiera się na przyszłość, stare w nas otwiera się na nowe, które On przynosi” – podkreślał Papież.

2024-02-02 19:28

Ocena: +6 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Na pograniczu śmierci

- Do dziś pamiętam chwilę śmierci mojego Stasia, jego zdziwiony wyraz twarzy, błysk w oku, którego nie potrafię opisać i którego nie zapomnę do końca życia - wspomina Eleonora Zoń, opłakując śmierć swojego męża Stanisława, jednego z pierwszych podopiecznych Hospicjum żywieckiego im. św. Faustyny Kowalskiej

Pani Eleonora do dziś utrzymuje przyjazne kontakty z wolontariuszami hospicyjnymi, choć od śmierci męża minęło już 14 lat. To u nich znalazła wraz z mężem pomoc, która, jak twierdzi, pozwoliła mu żyć nawet kilka miesięcy dłużej. Pod opiekę domowego Hospicjum św. Faustyny trafiają chorzy wymagający opieki paliatywnej. Są to pacjenci z kolejnym wyrokiem śmierci, tym razem prawomocnym. Chorzy ci pragną, aby o nich nie zapominać. Obecność drugiego człowieka w ostatnich etapach życia jest dla nich najważniejsza. Współczesny człowiek odsuwa od siebie ból, chorobę, cierpienie i śmierć jak najdalej. Jednak świadomość bliskości swej śmierci nie jest, jak mogłoby się nam wydawać, bezczynnym oczekiwaniem na koniec. To także sztuka życia, a nie wegetowania. To umiejętność doceniania każdego dnia, który może okazać się tym ostatnim.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

2024-05-10 13:22

[ TEMATY ]

Raymond Nader

Karol Porwich/Niedziela

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

W Duszpasterstwie Akademickim Emaus w Częstochowie miało miejsce niezwykłe wydarzenie. Raymond Nader, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel, podzielił się swoim świadectwem.

Raymond Nader jest chrześcijaninem maronitą, ojcem trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Szarbela. Na początku spotkania Raymond Nader podzielił się historią swojego życia. – Przed rozpoczęciem studiów byłem żołnierzem, walczyłem na wojnie. Zdecydowałem o rozpoczęciu studiów, by tam zrozumieć istotę istnienia świata. Uzyskałem dyplom z inżynierii elektromechanicznej. Po studiach wyjechałem z Libanu do Wielkiej Brytanii, by tam specjalizować się w fizyce jądrowej – tak zaczął swoją opowieść Libańczyk.

CZYTAJ DALEJ

Alumni w Częstochowie złożyli przyrzeczenie wiary

2024-05-10 22:36

[ TEMATY ]

Częstochowa

MWSD

Przyrzeczenie wiary

Karol Porwich / Niedziela

Alumni złożyli przyrzeczenie wiary przed przyjęciem święceń w stopniu diakonatu w Wyższym Międzydiecezjalnym Seminarium Duchownym w Częstochowie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję