Reklama

Wiadomości

Wiceminister Warchoł: Kary będą bardziej sprawiedliwe

Nowe przepisy zakładają wydłużenie kar za najcięższe przestępstwa do 30 lat pozbawienia wolności. To sprawi, że kary będą bardziej sprawiedliwe - powiedział czwartkowemu "Naszemu Dziennikowi" wiceszef MS Marcin Warchoł.

[ TEMATY ]

prawo

Karol Porwich/Niedziela

Marcin Warchoł

Marcin Warchoł

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W ten sposób wiceszef MS Marcin Warchił odniósł się do noweli Kodeksu karnego i Kodeksu postępowania karnego. W ubiegłym tygodniu Sejm odrzucił sprzeciw Senatu wobec nowelizacji Kodeksu karnego. Chodzi m.in. o zaostrzenie kary za ciężkie przestępstwa. Teraz ustawa czeka na podpis prezydenta.

Wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł w wywiadzie dla "Naszego Dziennika" wyjaśnił potrzebę zaostrzenia kar. "Brutalne przestępstwa często nie spotykają się z odpowiednią reakcją, tymczasem kary muszą być nie tylko nieuchronne, ale też dotkliwe - tak żeby odstraszały od popełnienia przestępstw, a także by zadośćuczyniły ofierze przestępstwa" - podkreślił.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Warchoł przyznał, że kara powinna nie tylko odstraszać, ale też wychowywać. "(...) ale kara wychowuje tylko wtedy, kiedy jest odpowiednio surowa, kiedy zniechęca do popełniania przestępstw, kiedy sprawca zaczyna żałować tego, co zrobił - zła, które wyrządził ofierze - i kiedy ofiara otrzymuje zadośćuczynienie z tego tytułu" - powiedział.

Reklama

Wiceszef MZ odniósł się też do zarzutu części karnistów, że znowelizowany Kodeks karny wzmacnia rolę prokuratury. Ocenił, że to zarzut "zupełnie chybiony." "Przecież prokuratura nie wydaje wyroków i w tej materii nic się nie zmienia - dalej to sąd będzie wydawał orzeczenia, my tylko podwyższamy granice wymiaru kar. To jest słuszne i potrzebne (...)" - zaznaczył. Dodał, że nie ma mowy "o żadnym ograniczeniu samodzielności sądów, absolutnie."

Warchoł wyraził nadzieję, ze tym razem prezydent Andrzej Duda podpisze ustawę. "Poprzedni projekt Kodeksu karnego z 2019 r. prezydent Andrzej Duda zawetował jedynie co do procedury ze względu na ścieżkę legislacyjną, ale nie wypowiadał się co do zasadności zaostrzenia kar. Co więcej - prezydent wielokrotnie podkreślał, że sprawcy przestępstw powinni być sprawiedliwie i surowo karani, że nie zgadza się z pobłażliwością polskich sądów" - dodał w wywiadzie dla "Naszego Dziennika".(PAP)

szz/ mhr/

2022-11-24 07:07

Ocena: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Maląg: wprowadzamy rozwiązanie, które umożliwi pracodawcy kontrolę trzeźwości pracowników

[ TEMATY ]

prawo

Andrey Cherkasov/fotolia.com

W Kodeksie pracy wprowadzamy rozwiązanie, które umożliwi pracodawcy zbadanie, czy pracownik jest trzeźwy, czy po spożyciu alkoholu lub innych środków – zapowiedziała minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.

Szefowa MRiPS w środę w Programie I Polskiego Radia przypomniała, że ubiegłym tygodniu w Sejmie przeprowadzono pierwsze czytanie projektu nowelizacji Kodeksu pracy, w którym zaproponowano uregulowanie zasad pracy zdalnej. Wskazała, że w tym samym projekcie znalazły się też zapisy dające podstawy dla pracodawców do wprowadzenia i przeprowadzania prewencyjnej kontroli trzeźwości pracowników.

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Katolicy na parkiecie

2024-05-12 17:18

Tomasz Lewandowski

140 osób bawiło się razem podczas 4. Karmelitańskiego Balu dla Singli

140 osób bawiło się razem podczas 4. Karmelitańskiego Balu dla Singli

140 osób na 4. Karmelitańskim balu dla singli i około 250 na Kato-party – młodzi „z wartościami” chcą się razem bawić.

– Okazuje się, że jest duże zapotrzebowanie na tego typu imprezy. Sporo osób przyjechało spoza Wrocławia, aby razem się bawić i poznać osoby żyjące tymi samymi wartościami. Wielu nie chce chodzić do klubów czy dyskotek i zastanawiać się, czy spotyka kogoś stanu wolnego, czy ta osoba myśli podobnie, czy żyje w podobnym stylu. Na takim balu nie muszą się martwić, czy ktoś jest już w poważnej relacji, czy wiara jest dla niego ważna. Tu można się przełamać – tłumaczy Maciej Romaniszyn, DJ i organizator Karmelitańskiego balu dla singli. I dodaje: – Mało jest wydarzeń o charakterze balu, w których możemy wziąć udział. Mamy sylwestra, może karnawał lub wesela, gdzie można pięknie się ubrać w strój wieczory i w konwencji balowej pobawić. My dajemy taką możliwość.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję