Reklama

Kościół

Przestrzelony kielich i dziesięć świec – o symbolice sobotniej beatyfikacji sióstr elżbietanek

W najbliższą sobotę 11 czerwca o godz. 11.00 w katedrze wrocławskiej delegat papieża Franciszka kard. Marcello Semeraro, prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych ogłosi błogosławionymi siostrę M. Paschalis Jahn i jej dziewięć towarzyszek. O szczegółach uroczystości dowiedzieli się dziś dziennikarze na śniadaniu prasowym w klasztorze sióstr elżbietanek we Wrocławiu.

[ TEMATY ]

beatyfikacja

elżbietanki

selzbietanki.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Zależało nam na tym spotkaniu, by przedstawiciele mediów otrzymali kompleksową informację przede wszystkim o kluczowych momentach uroczystości beatyfikacyjnych, ponieważ większość z nich będzie po raz pierwszy relacjonować tego rodzaju wydarzenia – tłumaczy w rozmowie z KAI rzecznik archidiecezji wrocławskiej ks. Rafał Kowalski. - Dlatego punkt po punkcie opowiedzieliśmy jak będzie przebiegała uroczysta Eucharystia – dodaje.

Dziennikarze szczególnie interesowali się relikwiami, które będą przyniesione do ołtarza tuż po odsłonięciu obrazu przedstawiającego nowe błogosławione. Wśród nich znajdzie się kielich mszalny z 1945 roku. Jak powiedział ks. Kowalski, służył on do sprawowania Mszy świętych w kaplicy pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Domu św. Elżbiety w Nysie. Został sprofanowany przez żołnierzy Armii Czerwonej, którzy najpierw używali go podczas posiłków, a następnie urządzili sobie zabawę polegającą na strzelaniu do kielicha. Stąd widzimy w nim liczne ślady po kulach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Abp Józef Kupny w liście do diecezjan napisał, żeby w twarzach s. M. Paschalis i jej dziewięciu towarzyszek dostrzec twarze kobiet i dzieci, gwałconych i zabijanych na Ukrainie. Ten kielich zaś jest symbolem nie tylko grozy tamtych dni, ale również brutalności oprawców i przypomina, że to, co było doświadczeniem sióstr, wciąż dotyka konkretne osoby, ludzi, którzy mają swoje imiona i nazwiska, twarze – zaznaczył rzecznik.

Podziel się cytatem

W dalszej części spotkania dziennikarze dowiedzieli się o symbolice darów, które zostaną przyniesione w procesji. – Najpierw warto zwrócić uwagę, że do ołtarza przyniosą je elżbietanki z całego świata, z różnych prowincji oraz że wśród nich będą zarówno siostry, które dziś posługują we władzach zgromadzenia, jak i te, które są na początku życia zakonnego – zauważył ks. Kowalski, dopowiadając: – To pokazuje, że beatyfikacja nie jest jedynie sprawą ważną dla Dolnego Śląska czy Polski, ale że cały chrześcijański świat tego dnia będzie patrzył na Wrocław i łączył się z nami.

Reklama

Elżbietanki ofiarują obraz nowych błogosławionych, monstrancję, czerwony ornat, kwiaty oraz dziesięć świec. – Każda z tych świec symbolizuje jedną męczenniczkę, a znak jest bardzo mocny, bo świeca, by być sobą i realizować to, do czego została stworzona, nie wystarczy, że jest. Ona musi płonąć. Wtedy daje światło i ciepło, niestety za cenę swojego życia. Po prostu spala się – to jest takie oczywiste – tłumaczył ks. Kowalski.

– Ten znak ma nam wszystkim uświadomić, że człowiek, by być sobą, by się spełnić, by zrealizować swoje powołanie, bez względu na to czy jest to powołanie kapłańskie, zakonne czy do życia rodzinnego nie wystarczy, że jest. Trzeba spalać się dla innych, bo świeca która nie płonie – może wygląda ładnie, ale jest bezużyteczną bryłką wosku. Człowiek, który dba jedynie o siebie i myśli tylko o sobie nigdy nie będzie szczęśliwy i nigdy nie będzie czuł się spełniony – dodał rzecznik archidiecezji wrocławskiej.

2022-06-09 11:09

Ocena: +6 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Peregrynacja kopii Cudownego Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej po parafiach w Polsce

Niedziela Ogólnopolska 14/2020, str. 18-20

[ TEMATY ]

kard. Stefan Wyszyński

beatyfikacja

proces beatyfikacyjny

beatyfikacja kard. Wyszyńskiego

Maryjne drogi kard. Wyszyńskiego

Archiwum Instytutu Prymasowskiego Stefana Kardynała Wyszyńskiego

Samochód-kaplica, którym podróżowała Matka Boża w Obrazie Nawiedzenia. Człuchów, 29 października 1961 r.

Samochód-kaplica, którym podróżowała Matka Boża w Obrazie Nawiedzenia. Człuchów, 29 października 1961 r.

Pewnie o tym nie wiedział, ale swoim duszpasterskim projektem wyruszenia jasnogórskiej Hodegetrii w pielgrzymkę po ziemi ojczystej przywrócił najstarszą tradycję związaną z pierwszą ikoną Matki Bożej Wskazującej Drogę – z przesławną Hodegetrią czczoną w stolicy Bizancjum, w Konstantynopolu.
I zgodnie z tą tradycją wszedł na drogę znaczoną cudami.

W swej intuicji Prymas Tysiąclecia sięgnął do maryjnej tradycji, która pojawiła się po cudownym ocaleniu Konstantynopola w 626 r. Oblężenie stolicy Bizancjum i uratowanie go przez Matkę Najświętszą uważano powszechnie za kluczowe wydarzenie w dziejach imperium, więcej – widziano w nim objawienie reguły, która jest powtarzalna w innych czasach i miejscach. Dlatego w każdy wtorek święta ikona Matki Bożej Przewodniczki ruszała w wielkiej procesji przez miasto, a na koniec odbierała cześć na placu targowym przed klasztorem Hodegon. Skąd akurat ten dzień? Podczas oblężenia w 626 r. właśnie w trzecim dniu tygodnia wyniesiono na mury miasta wizerunek Maryi z Dzieciątkiem, a potęga zamieszkująca świętą Ikonę zmieniła historię...

CZYTAJ DALEJ

Pomorskie/ Podczas ćwiczeń WOT zaginął karabin wyborowy BOR

2024-05-13 18:48

[ TEMATY ]

Wojska Obrony terytorialne

Biuro Prasowe Dowództwa WOT

Żandarmeria Wojskowa i Służba Kontrwywiadu Wojskowego prowadzi postępowanie wyjaśniające w sprawie zagubienia karabinu BOR - poinformowało Dowództwo Obrony Terytorialnej. Do zdarzenia doszło podczas ćwiczeń 7. Pomorskiej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej.

Informację o zagubieniu karabinu wyborowego BOR jako pierwszy przekazał Onet.pl. Według ustaleń portalu, żołnierze 71. Batalionu Lekkiej Piechoty z Malborka wrócili z poligonu bez karabinu wyborowego BOR, którego używali podczas szkolenia na poligonie w Tczewie.

CZYTAJ DALEJ

Turniej ATP w Rzymie - Hurkacz awansował do ćwierćfinału

2024-05-14 19:33

[ TEMATY ]

tenis

Hubert Hurkacz

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Rozstawiony z numerem siódmym Hubert Hurkacz wygrał z Argentyńczykiem Sebastianem Baezem (nr 17) 5:7, 7:6 (7-4), 6:4 w 1/8 finału tenisowego turnieju ATP rangi Masters 1000 na kortach ziemnych w Rzymie. Polak zanotował aż siedemnaście asów serwisowych.

Było to pierwsze spotkanie tych zawodników. Hurkacz grał o awans do trzynastego ćwierćfinału turnieju Masters 1000. Rywal po raz pierwszy stanął przed taką szansą.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję