Reklama

Niedziela Wrocławska

50-lecie Duszpasterstwa Akademickiego „Dominik” – Głoszą wszystkim, wszędzie i na wszystkie sposoby

Dokładnie 50 lat temu w kościele św. Wojciecha u ojców dominikanów odprawiona została pierwsza Msza św. inaugurująca działalność duszpasterstwa akademickiego.

[ TEMATY ]

jubileusz

D.A. Dominik

50‑lecie

Tomasz Lewandowski

Podczas jubileuszu wzniesiono także toast za D.A. Dominik

Podczas jubileuszu wzniesiono także toast za D.A. Dominik

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

– Chcemy dzisiaj wyśpiewać Bogu dziękczynienie za 50 lat tego miejsca, pokoleń ludzi, którzy przez „Dominika” przeszli, absolwentów, dobroczyńców, dzięki którym to miejsce może tyle już lat funkcjonować. Rok jubileuszowy to także konfrontowanie się z bolesną kartą historii naszego duszpasterstwa, podczas piątkowej Drogi Krzyżowej modliliśmy się za skrzywdzonych w D.A. Dominik – mówił 10 października na początku Eucharystii dziękczynnej o. Marcin Dyjak OP, duszpasterz „Dominika”.

Po Eucharystii starsze i obecne pokolenia studentów „Dominika”, duszpasterze i goście spotkali się w Starym Refektarzu na wspólnym świętowaniu. – Aby uzmysłowić sobie, jak dawno powstało D.A. „Dominik” i jak inne były wtedy czasy, warto przypomnieć, że Plac Dominikański nosił wtedy nazwę Placu Dzierżyńskiego, w Polsce rządzili komuniści, a na czele partii stał Edward Gierek – przybliżali historię studenci prowadzący jubileuszowe spotkanie. – W ciągu 50 lat istnienia duszpasterstwa akademickiego na czele Kościoła stało pięciu papieży, we Wrocławiu było pięciu arcybiskupów, mieliśmy trzydziestu ojców duszpasterzy, a w duszpasterstwie przez ten czas zaangażowanych było około 15 tys. osób – wyliczali.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

O. Łukasz Miśko OP, przeor wrocławskiego Konwentu św. Wojciecha, podkreślał, że duszpasterstwo akademickie wyrasta bardzo mocno z tego, kim dominikanie są: – Nasze duszpasterstwo opiera się bardzo mocno na charyzmacie św. Dominika, na jego stawianiu ważnych pytań: kim jesteśmy, kim jest Bóg? Mam nadzieję, że wszyscy, którzy przez lata przychodzili do duszpasterstwa „Dominik”, nauczyli się tu, jak kochać Boga i drugiego człowieka. Ogarniamy dziś te 50 lat, spotkanie wiary i rozumu, mnóstwo dobra, które się wydarzyło. Myślimy też o tym, co w „Dominiku” wydarzyło się pod koniec lat 90-tych za sprawą ówczesnego duszpasterza. Modlitwą i walką o sprawiedliwość chcemy odpowiedzieć na to, co wtedy nie zostało dobrze przez dominikanów wyjaśnione i zadośćuczynionie.

Reklama

– Św. Dominik zostawił nam ważne zadanie: głoście wszystkim, wszędzie i na wszystkie możliwe sposoby. To jest także hasło naszego duszpasterstwa akademickiego. Staramy się to razem z wami czynić od lat i za to bardzo wam dziękujemy – mówił o. Piotr Oleś OP, jeden z duszpasterzy „Dominika”.

O. Dyjak przywołał zdanie z kroniki duszpasterstwa, w którym studentka opisuje jedno z pierwszych spotkań: „Nadzieja, że zbliżenie się do Boga przez to nasze nowopowstałe stowarzyszenie jest coraz bardziej realne, udziela się naszym kierownikom duchowym, za jakich ich uważamy, ale również i nam.” – To zdanie jest dla mnie bardzo ważne. Spotykamy się w „Dominiku” dalej mając właśnie nadzieję, że bardziej zbliżymy się do Boga i to nie będzie abstrakcja, ale ta bliskość przełoży się na nasze codzienne życie, nasze relacje. Ta nadzieja udziela się nam wszystkim – podkreślał.

– Byłem związany z „Dominikiem” od pierwszego roku studiów w 2012. Zacząłem od chodzenia o 6.00 na Roraty, potem dołączyłem do ministrantów i tak to się zaczęło – wspomina Michał Gardyza, który przyszedł na jubileusz, by w ten sposób podziękować za lata obecności w duszpasterstwie. – Poznałem tutaj swoją żonę Laurę, wielu rzeczy się nauczyłem, wielu dowiedziałem, ale przede wszystkim pogłębiłem swoją wiarę. Myślę, że to był błogosławiony czas – podkreśla.

2021-10-10 22:46

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Trwam w Winnym Krzewie

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

[ TEMATY ]

rozważanie

Adobe Stock

Jakiś czas temu spotkałem mężczyznę, który po wielu latach przeżytych z dala od Boga i Kościoła odnalazł skarb wiary i utracony całkowicie sens życia. Urodził się w dobrej katolickiej rodzinie. Rodzice zadbali o jego religijną formację. Pokazali mu prawdziwe rodzinne życie, jednak już jako nastolatek zaczął się od tego wszystkiego odcinać. Spotkał takie osoby, które przekonały go, że religia to ludzki wymysł, że Boga nie ma, a Kościół i jego ludzie to zwykli hipokryci. Począł się zatracać, zaczął bowiem nadużywać alkoholu, zażywać narkotyki, prowadzić rozwiązłe życie, w niczym nieskrępowanej wolności. Porzucił dom, zrozpaczonych rodziców i związał się z towarzystwem, które wyznawało podobne „wartości”. Tam poznał swoją przyszłą żonę. Zawarli nawet sakrament małżeństwa, bo ktoś ich przekonał, że to fajna „impreza”. Dali życie trzem córkom, których nawet nie ochrzcili. Małżeństwo tego człowieka rozpadło się, a córki totalnie pogubiły się w życiu. Został sam z poczuciem przegranego życia. Postanowił ze sobą skończyć. I wtedy spotkał kogoś, kto przypomniał mu o Bogu, o sakramentach świętych, o Różańcu i zaprowadził do wspólnoty działającej w parafii, która otoczyła go miłością i modlitwą. Dzisiaj odbudowuje swoje życie, porządkuje swoje sprawy. Na jego dłoni widziałem owinięty różaniec, z którym, jak powiedział, nigdy się już nie rozstaje. Na pożegnanie przyznał, że nareszcie czerpie pełnymi garściami z Bożej miłości.

CZYTAJ DALEJ

Boży szaleniec, który uczy nas, jak zawierzyć się Maryi

[ TEMATY ]

Ludwik de Montfort

wikipedia.org

Św. Ludwik Maria Grignion de Montfort jako człowiek oddany Duchowi Świętemu wzrastał w osobistej świętości, „od dobrego ku lepszemu”. Wiemy jednakże, że do tej przygody zaprasza każdego.

Oto o jakich misjonarzy prosi Pana w ekstatycznej Modlitwie płomiennej: „o kapłanów wolnych Twoją wolnością, oderwanych od wszystkiego, bez ojca i matki, bez braci i sióstr, bez krewnych według ciała, przyjaciół według świata, dóbr doczesnych, bez więzów i trosk, a nawet własnej woli. (...), o niewolników Twojej miłości i Twojej woli, o ludzi według Serca Twego, którzy oderwani od własnej woli, która ich zagłusza i hamuje, aby spełniali wyłącznie Twoją wolę i pokonali wszystkich Twoich nieprzyjaciół, jako nowi Dawidowie z laską Krzyża i procą Różańca świętego w rękach (...), o ludzi podobnych do obłoków wzniesionych ponad ziemię, nasyconych niebiańską rosą, którzy bez przeszkód będą pędzić na wszystkie strony świata przynagleni tchnieniem Ducha Świętego.

CZYTAJ DALEJ

Bp Krzysztof Włodarczyk: szatan atakuje dziś fundamenty – kapłaństwo i małżeństwo

2024-04-28 18:43

[ TEMATY ]

Bp Krzysztof Włodarczyk

Marcin Jarzembowski

Bp Krzysztof Włodarczyk

Bp Krzysztof Włodarczyk

- Szatan atakuje dziś fundamenty - kapłaństwo i małżeństwo. Bo wie, że jeżeli uda mu się zachwiać fundamentami społeczeństwa, to zachwieje całym narodem. My róbmy swoje i nie dajmy się ogłupić - mówił bp Krzysztof Włodarczyk.

Ordynariusz zainaugurował obchody roku jubileuszowego 100-lecia bydgoskiej parafii Matki Boskiej Nieustającej Pomocy na Szwederowie. - Została ona erygowana 1 maja 1924 r. przez kard. Edmunda Dalbora. Niektórzy powiedzą, był to piękny czas. Nie było telefonów komórkowych, telewizji, Internetu, żyło się spokojniej, romantycznie, piękna idylla. Czy na pewno? Nie do końca - mówił bp Włodarczyk, zachęcając, by wejść w głąb historii i zobaczyć, czym żyli przodkowie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję