Reklama

Czas, którego nie cofniesz

Niedziela łomżyńska 4/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wszystko, cokolwiek dzieje się w naszym życiu, dokonuje się w konkretnym określonym czasie. Ma on być, wedle woli Bożej, czasem przeżywanym w miłości i ze względu na miłość. Tylko wtedy ludzkie życie przepełnione jest radością, poczuciem spełnienia - nadaje to sens naszym ziemskim poczynaniom, gdzie nawet trudy codzienne znoszone ze względu na miłość i Boga stają się dla wyznawców Chrystusa „jarzmem słodkim” i „ciężarem lekkim” (por. Mt 11, 28-30). To przecież On sam po trudach naszego doczesnego życia „otrze łzę z oczu” (Ap 21, 4), a my nareszcie znajdziemy się u siebie, gdyż „nasza ojczyzna jest w niebie” (Flp 3, 20). Tam „każdy według [włożonego] trudu otrzyma należną mu zapłatę” (1 Kor 3, 8) i „nikt nie może liczyć u Boga na żadne względy” (Kol 3, 25). Dlatego Apostoł Narodów woła: „zabiegaj o miłość (...) - zarabiaj na życie wieczne” (1 Tm 1, 10.12), zwłaszcza że życie jest krótkie; ale „póki jeszcze mamy czas, czyńmy dobrze wszystkim” (Ga 6, 10). W tym świętym czasie życia trzeba nabierać sił od Boga, aby nie ustawać w czynieniu dobra. Pan Bóg przypomina nam o tym „Czuwajcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie” (Mt 26, 41); „módlcie się w każdym czasie” (Łk 21, 36).
Te refleksje i troska o zbawienie człowieka w konkretnym czasie jego życia były przedmiotem rozważań w czasie głoszonego Słowa Bożego o północy z 31 grudnia na 1 stycznia Roku Pańskiego 2004. Mszy św. koncelebrowanej przewodniczył w ostrołęckim klasztorze ks. Zbigniew Pruszyński. Świątynia była pełna ludzi pragnących rozpocząć nowy rok swego życia z Bogiem i dziękujących Mu za łaski otrzymane w roku minionym. Niepotrzebny był huk petard, jazgot i krzyki. Modlitewnie rozpoczęty rok to dom życia budowany przez człowieka mądrego, który opiera swoje zmysły, plany i pragnienia na prawdziwym fundamencie - na prawdzie i łasce Jezusa Chrystusa. Oprawę liturgiczną, czytania, komentarze, modlitwę wiernych, procesję z darami przygotowali członkowie przyparafialnego Kościoła Domowego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Polskie dzwony i ...muezzini

2024-05-11 17:46

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Rozmowa z księdzem proboszczem jednej z poznańskich parafii. Sympatyczny zakonnik, twardo chodzący po ziemi, zatroskany o swoją duszpasterską trzodę. Przykro mu było, gdy na obchodach stulecia parafii i wykładów historycznych z tym związanych zjawiła się tylko pięćdziesiątka parafian.

Jednak mówi jeszcze o innej rzeczy, o której słyszę od coraz większej liczby księży. Gdy uruchomił, jak to jest w staropolskim zwyczaju, dzwon na rezurekcje (odbywają się one, na miłość Boską, raz w roku!) – natychmiast ktoś z osiedla, na którym znajduje się kościół zawiadomił... policję, która zgodnie z wolą anonimowego obywatela przyjechała z interwencją. Omal nie skończyło się na mandacie, bo policja twierdziła, że są ku temu podstawy formalno-prawne. Ów ksiądz ze stolicy Wielkopolski nie jest wyjątkiem, bo tego typu nieprzyjemne incydenty spotykały wielu kapłanów w tej aglomeracji, ale też naprawdę sporo w każdym dużym mieście – o czym wie każdy z nas, jeśli tylko chce to wiedzieć.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

2024-05-10 13:22

[ TEMATY ]

Raymond Nader

Karol Porwich/Niedziela

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

W Duszpasterstwie Akademickim Emaus w Częstochowie miało miejsce niezwykłe wydarzenie. Raymond Nader, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel, podzielił się swoim świadectwem.

Raymond Nader jest chrześcijaninem maronitą, ojcem trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Szarbela. Na początku spotkania Raymond Nader podzielił się historią swojego życia. – Przed rozpoczęciem studiów byłem żołnierzem, walczyłem na wojnie. Zdecydowałem o rozpoczęciu studiów, by tam zrozumieć istotę istnienia świata. Uzyskałem dyplom z inżynierii elektromechanicznej. Po studiach wyjechałem z Libanu do Wielkiej Brytanii, by tam specjalizować się w fizyce jądrowej – tak zaczął swoją opowieść Libańczyk.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś do księży: jesteście niezastępowalni, jesteście potrzebni!

2024-05-12 08:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

- Nikt was – księży - nie zastąpi, nie ma takiej możliwości. Jesteście niezastępowalni! Każdy z was i wy, jako wspólnota prezbiterium, jesteście niezastępowalni i jesteście potrzebni! – mówił kard. Grzegorz Ryś.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję