Reklama

Kościół

Włoski ksiądz, który pokochał Polskę

Ksiądz Francesco Ricci jest w naszym kraju prawie nieznany, mimo że całe życie pomagał Polsce i innym krajom Europy Wschodniej w trudnych czasach komunizmu.

2024-04-09 14:22

Niedziela Ogólnopolska 15/2024, str. 26-27

[ TEMATY ]

ksiądz

donfrancescoricci.it

Ksiądz Francesco Ricci

Ksiądz Francesco Ricci

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Oto, kim był ten niezwykły kapłan związany z ruchem Komunia i Wyzwolenie (Comunione e Liberazione), przyjaciel Jana Pawła II, pytamy Marco Ferriniego, dyrektora Międzynarodowego Centrum Społecznego Nauczania Kościoła im. Jana Pawła II w Rimini.

Włodzimierz Rędzioch: Misja ks. Ricciego za żelazną kurtyną rozpoczęła się w 1965 r., a jednym z celów jego podróży stał się Kraków...

Marco Ferrini: Tak, a potem w październiku 1966 r. założył Centrum Studiów Wschodnioeuropejskich (CSEO), pierwszy ośrodek badawczy i pierwsze wydawnictwo we Włoszech specjalizujące się w tekstach dotyczących krajów Europy Wschodniej, które wówczas były pod rządami komunistycznymi, podporządkowanymi Związkowi Sowieckiemu. W ciągu prawie 20 lat czasopismo CSEO Documentazione opublikowało 190 numerów, zaś wydawnictwo – ponad 100 tytułów; w większości były to przekłady artykułów z czasopism krajów Europy Wschodniej – zarówno kościelnych, jak i niekościelnych. Wydawano też tłumaczenia książek, które często nie mogły być publikowane za żelazną kurtyną.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Materiały do publikacji zbierał podczas licznych, często pełnych przygód podróży oraz za pośrednictwem przyjaciół, którzy przybywali do Włoch ze wschodniej Europy.

Interesował się głównie Polską?

Nie, także Węgrami, Czechosłowacją i Jugosławią. To dzięki CSEO ukazały się na Zachodzie Siła bezsilnych Václava Havla, przyszłego prezydenta Czechosłowacji i ówczesnego więźnia politycznego, pamiętnik Kompania wielkiego słoweńskiego poety Edvarda Kocbeka, wiersze węgierskiego poety katolickiego Jánosa Pilinskiego czy teksty czechosłowackiego teologa Josefa Zvěřiny. Księdza Francesco interesowała jednak przede wszystkim Polska. Zlecił przetłumaczenie na język włoski historii literatury polskiej Czesława Miłosza, Historii chrześcijaństwa w Polsce Jerzego Kłoczowskiego, wierszy Cypriana Kamila Norwida, tekstów ks. Józefa Tischnera, Lecha Wałęsy, Tadeusza Mazowieckiego, prof. Stanisława Grygiela. Musimy także pamiętać o jego przyjaźni z ks. Karolem Wojtyłą, ówczesnym arcybiskupem krakowskim.

Reklama

Z kim ks. Ricci spotykał się podczas swoich licznych podróży do Polski?

Z przedstawicielami świata kultury i dziennikarstwa, takimi jak historyk Jerzy Kłoczowski, intelektualista Bohdan Cywiński, reżyser Krzysztof Zanussi oraz dziennikarze: Jerzy Turowicz, Jacek Woźniakowski, Stefan Wilkanowicz i ks. Adam Boniecki. Ksiądz Francesco publikował ich teksty w języku włoskim. Jednocześnie nawiązywał kontakty z najaktywniejszymi środowiskami polskiego Kościoła katolickiego i zachęcał do kontaktów z katolikami włoskimi, zwłaszcza z młodzieżą ruchu Komunia i Wyzwolenie. Od końca lat 60. XX wieku szczególnie intensywny był jego związek z Ruchem Światło-Życie – często spotykał się z jego charyzmatycznym założycielem ks. Franciszkiem Blachnickim. Za namową ks. Ricciego młodzi Włosi zaczęli uczestniczyć w pielgrzymkach do sanktuarium Matki Bożej w Częstochowie.

Trzeba też powiedzieć, że ks. Ricci z pasją śledził epopeję Solidarności: wiele tekstów i świadectw na temat Solidarności zostało przetłumaczonych i opublikowanych przez CSEO, w tym homilie ks. Jerzego Popiełuszki. W ten sposób narodziły się relacje ze związkiem, co zaowocowało licznymi spotkaniami publicznymi we Włoszech. Po wojskowym zamachu stanu dokonanym przez gen. Jaruzelskiego w grudniu 1981 r. ks. Francesco zainicjował wielką akcję pomocy ekonomicznej Polakom, a także mobilizacji włoskiej opinii publicznej w celu uświadomienia jej sytuacji w Polsce.

Ważna jest też przyjaźń ks. Ricciego z rodziną Grygielów, która rozpoczęła się podczas jednej z podróży do Krakowa. Kiedy Grygielowie zostali wezwani przez Jana Pawła II do Rzymu, ks. Francesco założył wraz z prof. Grygielem w 1982 r. czasopismo Il Nuovo Areopago, którego celem były promowanie jedności Europy Wschodniej i Zachodniej oraz ponowna ewangelizacja kontynentu. Profesor Grygiel został dyrektorem czasopisma.

Reklama

Niestety, ks. Ricci zmarł przedwcześnie 30 maja 1991 r.

To prawda, że jego śmierć przerwała jego wielkie dzieło na rzecz Polaków i Polski. Profesor Grygiel napisał wtedy: „Kraje takie jak Polska, Czechosłowacja, Węgry pozostaną mu wdzięczne za cenne dzieło, którego ślady pozostawione w jego pismach, a jeszcze bardziej pozostawione przez jego obecność w ludziach kultury będą dla nas wszystkich wielką pomocą w poszukiwaniu zapomnianych dróg do Europy św. Benedykta, świętych Cyryla i Metodego oraz św. Wojciecha. Jego obecność dodała nam otuchy i wyzwoliła z więzów drutu kolczastego w każdym znaczeniu tego słowa”.

To wielkie dzieło włoskiego księdza zostało niedawno w Polsce przypomniane i ponownie docenione.

Jako prezes Międzynarodowego Centrum Społecznego Nauczania Kościoła im. Jana Pawła II w 2018 r. przekazałem za pośrednictwem Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej prośbę do prezydenta RP o uznanie zasług ks. Ricciego. I Polska doceniła wreszcie wyjątkowe zasługi tego włoskiego kapłana. Prezydent Andrzej Duda odznaczył go Krzyżem Komandorskim Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej. W uzasadnieniu napisał: „Za wybitne zasługi w promowaniu polskiej kultury, za działalność na rzecz wspierania przemian demokratycznych w Polsce”.

Ocena: +8 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Szara brać kapłańska

Niedziela Ogólnopolska 35/2015, str. 41

[ TEMATY ]

ksiądz

episkopat

biskupi

Bożena Sztajner/Niedziela

Wcześniej szerzej nieznani, szarzy, choć przez chwilę chcą błysnąć i stać się kolorowi.

„Czy mnie i moim następcom przyrzekasz cześć i posłuszeństwo?”. Od udzielenia twierdzącej odpowiedzi na to ostatnie pytanie uzależnione są święcenia kapłańskie. Posłuszeństwo biskupowi miejsca jest warunkiem „sine qua non”, bez względu na osobę ordynariusza diecezji rzymskokatolickiej. Kto chce złamać kapłana, dąży do przecięcia tej więzi i wzniecenia buntu. Doskonale wiedzieli o tym komuniści. Kluczem do rozbicia Kościoła w PRL-u był jego rozłam. Na tym założeniu opierano wówczas strategię walki z Kościołem w Polsce. „Divide et impera” – dziel i rządź! Sterowana z Moskwy sławna „Luna” Brystygierowa już w 1949 r. postanowiła przeciwstawić tzw. szarą brać kapłańską, jak to ujmowała, „reakcyjnemu klerowi”. Tłumacząc z polskiego na język bardziej zrozumiały – pragnęła ustawić w propagandowej kontrze uległych i złamanych księży zdecydowanym i niezłomnym biskupom. Tak „zorganizowała” tzw. księży patriotów, a szef prorządowego PAX-u – tzw. księży intelektualistów. Dobra była każda okazja, aby podważyć stanowisko Episkopatu, a w szczególności przypuścić atak na prymasa Stefana Wyszyńskiego. Z przykrością obserwujemy, jak stare i sprawdzone komunistyczne metody kopiowane są i dzisiaj. Gdy polski Episkopat broni poczętego życia, a jednocześnie represjonowanego z tegoż powodu prof. Bogdana Chazana, nagle znajdzie się kapłan, nawet z naukowym tytułem, który zakwestionuje oficjalne nauczanie Kościoła. Gdy biskupi wypowiedzą się w obronie katolickiego radia i telewizji, jeden z duchownych rozdziera w proteście swój biały habit. Gdy buntujący się ksiądz z lubością daje się wykorzystywać do atakowania biskupa miejsca i Episkopatu, natychmiast zyskuje „noszenie” w mainstreamowych mediach. Gdy biskupi zdecydowanie wypowiadają się przeciwko in vitro, czyli instrumentalnemu zamrażaniu i niszczeniu ludzkich embrionów, wyskakuje nieznany wcześniej ksiądz, publicznie twierdząc w imieniu nie tylko własnym, ale jak sądzę „szarej braci kapłańskiej”: my nie jesteśmy „episkopoi”. Takich osób wprawdzie nie jest dużo, ale wywołują one ferment w umysłach wielu katolików. W ich postawie dostrzec można jedną wspólną cechę: wcześniej szerzej nieznani, szarzy, choć przez chwilę chcą błysnąć i stać się kolorowi. Dla tego celu dają się wykorzystać osobom i środowiskom programowo zwalczającym Kościół katolicki. Czy o tym wiedzą? W większości oczywiście tak, ale oficjalnie zapewniają, że idzie im wyłącznie o dobro Kościoła, któremu zagrażają biskupi, Episkopat, a nawet papież. Jako usprawiedliwienie takiego nieposłuszeństwa często podają wzorzec Europy Zachodniej, rzekomo nowoczesnej i liberalnej. Niestety, nie dostrzegają świecących tam pustkami kościołów i topniejących szeregów braci kapłańskiej.

CZYTAJ DALEJ

Bp Stułkowski: pomnik może być kartką wyrwaną z podręcznika historii

2024-05-06 16:48

[ TEMATY ]

bp Szymon Stułkowski

Karol Porwich/Niedziela

Bp Szymon Stułkowski

Bp Szymon Stułkowski

O tym, że pomnik, na którym uwiecznia się bohaterów z polskiej historii, może być „kartką wyrwaną z podręcznika” i że trzeba troszczyć się o swoje korzenie - powiedział bp Szymon Stułkowski podczas Mszy św. w katedrze w intencji powstańców z 1863 roku. Po Mszy św. poświęcił obelisk dedykowany dowódcom Powstania Styczniowego na ziemi płockiej. Powstał on przy katedrze z inicjatywy Stowarzyszenia Historycznego im. 11. Grupy Operacyjnej Narodowych Sił Zbrojnych.

Bp Szymon Stułkowski w homilii powiedział, że Jezus w Ewangelii nie zmusza, nie zniewala, ale zaprasza do przyjaźni i do miłości. Trudno komuś rozkazać miłość, to musi być dobrowolne. Papież Benedykt XVI w encyklice „Deus Caritas est” napisał, że „Miłość może być przykazana, ponieważ wcześniej została przekazana”: - Jezus może, ma prawo wymagać od nas miłości, ponieważ dał ją nam przez krzyż, przez ofiarę Swego cierpienia - zaznaczył duchowny.

CZYTAJ DALEJ

Zmarł Jacek Zieliński, współtwórca zespołu Skaldowie

2024-05-06 20:10

[ TEMATY ]

śmierć

Autorstwa Mariusz Kubik - Praca własna, commons.wikimedia.org

Jacek Zieliński

Jacek Zieliński

W poniedziałek zmarł Jacek Zieliński - wieloletni członek krakowskiej grupy Skaldowie - podała w mediach społecznościowych Piwnica pod Baranami. Miał 77 lat.

W wieku 77 lat zmarł polski muzyk Jacek Zieliński. Był polskim kompozytorem, trębaczem, skrzypkiem oraz członkiem zespołu Skaldowie, a prywatnie - młodszym bratem Andrzeja Zielińskiego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję