Reklama

Wiara

Chłopak z Pszowa

Jeżeli ktoś nie żyje głęboko, nie cierpi, nie kocha, nie jest odpowie-dzialny i nie umiera dla innych, to może coś błyskotliwego napisać, ale z czasem może się to okazać „lipą” – mówi ks. Jerzy Szymik.

Niedziela Ogólnopolska 8/2024, str. 30-31

[ TEMATY ]

wiara

życie

Karol Porwich/Niedziela

Spoiwem poezji i teologii, tych dwóch rzeczywistości, w których działam, jest żywioł słowa – mówi ks. Jerzy Szymik

Spoiwem poezji i teologii, tych dwóch rzeczywistości, w których działam, jest żywioł słowa – mówi ks. Jerzy Szymik

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dopełnił się czas zawodowej aktywności ks. prof. dr. hab. Jerzego Szymika, teologa, dziennikarza i poety, który w 2023 r. odszedł na zasłużoną emeryturę, świętując 70 lat życia. Z okazji jubileuszu Niedziela miała możliwość rozmawiać z jubilatem, który na pytanie, czy jest bardziej spełniony jako teolog, czy jako poeta, odpowiedział z filozoficzną dezynwolturą: „Jedno bez drugiego w moim życiu i w mojej aktywności nie istnieje, ale tak naprawdę nie jestem ani teologiem, ani poetą, tylko duszpasterzem”. Stwierdzenie ks. Szymika jest nie tylko potwierdzeniem teologicznej prawdy o sakramencie kapłaństwa, ale przede wszystkim wypływa z głębokiej świadomości posłannictwa z Bożego nadania.

U źródła

Mistrz słowa naukowego, poetyckiego i kaznodziejskiego dorastał w Pszowie pod płaszczem Matki Bożej królującej w bazylice Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Tam zrodziło się powołanie, tam wszystko się zaczęło. – To, że dorastałem w promieniowaniu uśmiechu Matki Bożej Pszowskiej, miało ogromny wpływ na to, by zdobyć się na odwagę i wołającemu mnie Chrystusowi powiedzieć: „tak!”. Nie mam najmniejszej wątpliwości, że Jej wstawiennictwo, modlitwa i klimat religijny, klimat żywej wiary, który wytwarza Ona wokół siebie w naszym miasteczku, na naszej ziemi, miał wpływ na moje „tak” – mówi ks. Jerzy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wyrazem najgłębszej wdzięczności za otrzymane łaski jest ułożona przez kapłana Litania do Matki Bożej Pszowskiej. – W ziemi pszowskiej, w modlitwie naszego sanktuarium i całego regionu ta litania coraz mocniej się zakorzenia. Od niej zaczyna się każdy tzw. wielki odpust w naszej parafii w niedzielę po 8 września. To jedna z moich wielkich radości. Myślę, że wiele moich wierszy zostanie zapomnianych, lecz to, co napisałem o Niej i do Niej, przetrwa – cieszy się ksiądz profesor.

Literatura na kaznodziejskiej służbie

Księdza Jerzego Szymika nazywa się często uczonym poetą (łac. poeta doctus). Renesansowa proweniencja tytułu rzeczywiście odzwierciedla wszechstronne wykształcenie, szerokie zainteresowania i erudycję księdza profesora, który spełniając się na obszarach teologicznych spekulacji i poetyckiego parnasu, wyzyskuje owe spełnienia, by jak najpilniej realizować się na płaszczyźnie duszpasterskiej, której istotnym elementem jest przepowiadanie.

Reklama

– Spoiwem poezji i teologii, tych dwóch rzeczywistości, w których działam, jest żywioł słowa. Czesław Miłosz napisał, że szuka tzw. formy pojemnej, która by nie była za bardzo poezją i przesadnie prozą... To mądry kierunek pisarskich poszukiwań formalnych. W moim przypadku to jest np. komentarz do Ewangelii dnia, na 700 znaków, trochę homiletyczny, trochę poetycki, trochę polemiczny, trochę wyjaśniający. Oczywiście, nie mogą to być jedynie ćwiczenia języka i stylu „o niczym” – zastrzega. – Najważniejsza jest treść. Ale bez dłużyzn i nudy: konieczny jest jakiś motyw z prowokacją, z jakimś „haczykiem”, z pewną nieoczywistością. Tekst ma być z jednej strony racjonalny, a z drugiej – buzujący od emocji, bo człowiek to jedno i drugie – wyjaśnia.

Choroba ducha

Przywołanie osoby Miłosza zrodziło pytanie dotyczące postawy polskiego noblisty wobec rzeczywistości nadprzyrodzonej. – On zaprotestowałby przeciwko insynuacjom, że nie uznaje Bożej rzeczywistości – oponuje ks. Szymik, znawca twórczości noblisty, który przecież uzyskał habilitację na podstawie pracy Problem teologicznego wymiaru dzieła literackiego Czesława Miłosza. – Jego wiara nie była wiarą w pełni kościelną, ale to nie był agnostyk, tym bardziej nie ateista – tłumaczy kapłan. I diagnozuje: – Dzisiejszy świat cierpi na głęboki kryzys wiary. Wiele przyczyn składa się na genezę i przebieg tej choroby. Zaczęła się już parę wieków temu i filozoficznie bierze się z rezygnacji z pojęcia prawdy, rozumienia jej jako osiągalnej dla człowieka. Obecnie przypisywanie każdemu ludzkiemu poglądowi tej samej wartości – „prawdziwości”, jest znamieniem i pogłębianiem tego schorzenia.

Reklama

Kryzys wiary to kryzys kultury

Ksiądz Szymik wskazuje na konsekwencje relatywistycznych założeń filozoficznych, które skutkują niedomaganiem kultury. Według poety i teologa, przyczyną kiepskiego stanu współczesnej sztuki jest destabilizacja wzajemnej relacji trzech filarów, na których sztuka i kultura się opierają: prawdy, dobra i piękna. – Te transcendentalia są ze sobą związane i od siebie zależne, bo piękno potrzebuje prawdy i dobra, dobro potrzebuje piękna i prawdy, a prawda potrzebuje dobra i piękna. Jeżeli te więzi i zależności trwają, to kultura jest stabilna i zdrowa. Jeżeli któryś z tych filarów zostaje naruszony, to wtedy zaczyna się choroba kultury. Piękno zostało oderwane od prawdy i dobra, stąd choroba piękna – konkluduje kapłan.

Co to jest prawda?

Ksiądz poeta, zapytany o uzurpację mowy wiązanej do bycia równorzędnym dla teologii narzędziem poznawania rzeczywistości nadprzyrodzonej, dzieli się z nami refleksją. – Słowo przez małe „s” prowadzi (może, powinno prowadzić) do Słowa przez duże „S”, czyli w stronę Logosu, w stronę Chrystusa, w stronę słowa Bożego – mówi ks. Szymik. – Związek poezji i teologii polega na tym, że są one zakorzenione w żywiole słowa. Obie rzeczywistości nie mają do siebie daleko, bo obie są pewnym kunsztem słowa, sztuką słowa. Tu tkwi ich pokrewieństwo – wyjaśnia. Poezja i teologia jednak w różny sposób poznają rzeczywistość. Poezja nie ma tego instrumentarium, które ma teologia, tego narzędzia poznawczego, którym jest wiara + rozum. Poezja zaś dobiera się do tajemnicy rzeczywistości, do poznawania misterium życia przy pomocy kunsztu słowa i nazywania rzeczy. Ich sprzężone siły są wielkim dobrem poznawczym ludzkości.

Twórczość boli

– Nie można robić z pisania bożka! Bóg jest jeden. Twórczość nie może stanowić epicentrum życia. To po pierwsze, a po drugie, jeżeli ktoś myśli, że ma wybitny talent i że uda mu się go rozwijać bez katorżniczej i systematycznej pracy, to się głęboko myli – podkreśla ks. Szymik. I dodaje: – Jeszcze raz odwołam się do Miłosza, który uważał, że trzeba kopać codziennie, by co jakiś czas wykopać diament. Bez tego codziennego trudu to się nie uda. I po trzecie, jeżeli ktoś nie żyje głęboko, nie cierpi, nie kocha, nie jest odpowiedzialny i nie umiera dla innych, to może coś błyskotliwego napisać, ale z czasem może się to okazać „lipą”. I to pisarstwo, i to życie. Bo życie to jednak coś znacznie większego niż sama twórczość, nawet najwspanialsza.

2024-02-20 14:07

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

USA: Kalifornia legalizuje handel żeńskimi komórkami rozrodczymi

[ TEMATY ]

życie

WIKIPEDIA

Zgromadzenie Stanowe Kalifornii zalegalizowało handel komórkami jajowymi od kobiet – potrzebnymi firmom biotechnologicznym do eksperymentów na embrionalnych komórkach macierzystych, procedur in vitro czy klonowania.
Gdy w 2004 r. stan przyjmował prawo na mocy, którego powstał Kalifornijski Instytuty Medycyny Regeneratywnej, warunkiem przegłosowania uchwały był wówczas zakaz handlu komórkami jajowymi od dawczyń. Teraz zdominowane przez członków Partii Demokratycznej zgromadzenie ustawodawcze dało zielone światło dla tego typu procederu.

CZYTAJ DALEJ

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość + Litania Loretańska

[ TEMATY ]

Matka Boża

Maryja

nabożeństwo majowe

loretańska

Majowe

nabożeństwa majowe

litania loretańska

Karol Porwich/Niedziela

Maj jest miesiącem w sposób szczególny poświęconym Maryi. Nie tylko w Polsce, ale na całym świecie, niezwykle popularne są w tym czasie nabożeństwa majowe. [Treść Litanii Loretańskiej na końcu artykułu]

W tym miesiącu przyroda budzi się z zimowego snu do życia. Maj to miesiąc świeżych kwiatów i śpiewu ptaków. Wszystko w nim wiosenne, umajone, pachnące, czyste. Ten właśnie wiosenny miesiąc jest poświęcony Matce Bożej.

CZYTAJ DALEJ

Portugalia: do Fatimy zmierzają największe od wybuchu pandemii grupy pielgrzymów

2024-05-06 19:15

[ TEMATY ]

Fatima

Graziako

Do Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Fatimie udają się tysiące pielgrzymów, największe od czasu wybuchu w 2020 r. pandemii Covid-19 grupy pątników z całego kraju, podają portugalskie media na bazie informacji służb policyjnych. Według szacunków funkcjonariuszy portugalskiej drogówki, większość zmierzających do Fatimy pielgrzymów dotrze do sanktuarium w sobotę.

Głównym motywem pielgrzymki do tego miejsca kultu maryjnego jest 107. rocznica rozpoczęcia objawień Maryi trzem pastuszkom w Cova da Iria. Według służb porządkowych na rozpoczynające się późnym popołudniem w niedzielę uroczystości do Fatimy może przybyć ponad 500 tys. pątników, głównie Portugalczyków. Uroczystościom tym będzie przewodniczył ordynariusz diecezji Leiria-Fatima biskup José Ornelas. Stoi on na czele Konferencji Episkopatu Portugalii.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję