Reklama

Niedziela Wrocławska

Wiecznie młodzi

30. rocznicę powstania przeżywa Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Archidiecezji Wrocławskiej. To dobra okazja, aby porozmawiać o tym, co minione i popatrzeć na obchody rocznicowe. Więcej opowiada ks. Kamil Kasztelan, asystent diecezjalny KSM Archidiecezji Wrocławskiej.

Niedziela wrocławska 36/2023, str. II

[ TEMATY ]

KSM

Ks. Łukasz Romańczuk/Niedziela

Ks. Kamil Kasztelan

Ks. Kamil Kasztelan

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Łukasz Romańczuk: 30 lat to piękny czas. Na pewno wiele pięknych rzeczy się przez te lata wydarzyło za sprawą KSM. Kiedy będzie możliwość powspominania tego, co było?

Ks. Kamil Kasztelan: To już niebawem, bo finał obchodów naszego 30-lecia przewidujemy na 18 listopada. Jest to dzień liturgicznego wspomnienia bł. Karoliny Kózkówny, głównej patronki Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. W tym dniu w auli Ossolineum we Wrocławiu odbędzie się uroczyste posiedzenie Zjazdu Diecezjalnego, w czasie którego wręczymy tytuły Przyjaciół Katolickiego Stowarzyszenie Młodzieży. Chcemy obdarzyć tym tytułem osoby, które przez te 30 lat wspierały działalność Stowarzyszenia, są otwarte i gotowe nam pomagać na różnych polach i płaszczyznach. Wśród osób wyróżnionych będą też te, które wspierają nasze Diecezjalne Dni Orłów, organizowane przez nas co miesiąc. W tym gronie są też instytucje, które od wielu lat aktywnie wspierają nasze inicjatywy m.in.: Caritas Archidiecezji Wrocławskiej, czy Gmina Ziębice na czele z panem burmistrzem, którzy praktycznie od samego początku, od drugiej pielgrzymki zawsze są otwarci i życzliwi na to, co robimy w Henrykowie.

Ale to nie wszystko, co jest zaplanowane na ten dzień. W czasie tego Zjazdu Diecezjalnego będziemy poznawać historię stowarzyszenia. Przygotowana będzie krótka prezentacja tego, co się przez te 30 lat zdarzyło. Przy tej okazji zarząd diecezjalny postarał się dotrzeć do paru osób, które tworzyły Stowarzyszenie i zebrał ich wspomnienia z początków wrocławskiego KSM.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Gdy zakończy się część oficjalna przejdziemy do kościoła Najświętszego Imienia Jezus – Uniwersyteckiego. Tam będzie odprawiona Msza św. pod przewodnictwem abp. Józefa Kupnego, metropolity wrocławskiego.

Na koniec naszego finału rocznicowego przewidziana jest część rozrywkowa – Bal Młodych. Ma być to radosne świętowanie, które będzie pięknym podsumowaniem tego, co dzieje się w KSM.

Reklama

Uroczystości rocznicowe odbędą się w listopadzie. A co do tego czasu? Jaką propozycję dla młodych ma KSM?

Przygotowujemy kilka wydarzeń wprowadzających do naszej rocznicy. Ważna dla nas będzie peregrynacja relikwii bł. Karoliny przy głównych parafiach archidiecezji wrocławskiej. Od 1 września przyjmujemy zapisy parafii, które chciałyby przyjąć w swoim kościele relikwie polskiej błogosławionej. Pierwszeństwo mają oczywiście parafie, gdzie funkcjonuje KSM.

Peregrynacja jest dobrą okazją do modlitwy w intencji młodzieży, rozwoju dzieł związanych z obecnością ludzi młodych w parafii, a także za Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Archidiecezji Wrocławskiej.

Poza tym przygotowujemy konkurs wiedzy religijnej: „Poznaj świętych z KSM”, który wystartuje w połowie września we wszystkich szkołach podstawowych i w niektórych szkołach ponadpodstawowych naszej archidiecezji. Oba te wydarzenia mają na celu przybliżenie KSM młodzieży i osobom, które mogą pomóc w budowaniu oddziałów parafialnych tak aby KSM był widoczny i rozpoznawalny w kręgach kościelnych archidiecezji wrocławskiej.

I to nie wzięło się znikąd, bo widzimy, jak wiele jest osób, które nie wiedzą, jak wygląda struktura czy funkcjonowanie KSM. Gdzieś może miały styczność z KSM, uczestniczyły w naszych wydarzeniach, ale nie poznały bardziej naszego stowarzyszenia. Chcemy to zmienić.

A gdyby ktoś chciał, aby KSM powstał w jego parafii, to co powinien zrobić?

W pierwszej kolejności należy się zgłosić do swojego księdza proboszcza i przedstawić mu taki pomysł, ideę i ustalić z nim szczegóły. Tworzenie i budowanie oddziału przede wszystkim odbywa się przy parafii. Jeżeli te rozmowy się już odbędą, to wtedy wspólnie z księdzem proboszczem wybiera się asystenta parafialnego. I zaczyna się budowanie struktur, które pomogą otworzyć oddział Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży.

Reklama

Widzę, że jest kładziony nacisk na struktury. Dlaczego jest to takie ważne?

Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży jest stowarzyszeniem działającym w pełni legalnie. Stąd też nasze działania związane są z konkretnymi przepisami prawnymi, a KSM jest instytucją posiadającą osobowość prawną i nim podejmie się jakiekolwiek kroki muszą powstać struktury, które zapewniają pewnego rodzaju stabilizację na przyszłość.

Zanim otworzymy oddział, musimy najpierw zebrać ludzi, którzy poznają, czym jest KSM, i będą gotowi, aby ten oddział tworzyć. Z tej grupy należy wtedy wybrać zarząd parafialny, kierownictwo parafialne, które będzie budować dalej KSM. Oczywiście my, jako zarząd diecezjalny, w tym wszystkim pomagamy.

A jak wygląda pomoc zarządu diecezjalnego w budowaniu struktur?

Gdy otrzymamy informację o chęci powstania oddziału w danej parafii ustalamy szczegóły pomocy. Przede wszystkim stawiamy nacisk na budowanie relacji z młodzieżą. Tych możliwości jest wiele. Oczywiście, gdy jest taka wola, możemy przyjechać z zarządem diecezjalnym, aby się spotkać np. z kandydatami do sakramentu bierzmowania. Jako asystent diecezjalny, mogę także przyjechać z konferencją czy z niedzielną homilią. Takie spotkania mogą też pomóc budować struktury. To także okazja, aby młodzież chcąca tworzyć KSM nas poznała, a wtedy łatwiej jest o ich zaangażowanie i uczestnictwo w życiu KSM, naszych Diecezjalnych Dniach Orłów czy innych inicjatywach. Przykładem jest młodzież z parafii Opatrzności Bożej we Wrocławiu – Nowym Dworze. Tam powstaje oddział, a młodzież uczestniczyła już w naszych spotkaniach, my odwiedziliśmy ich w parafii, czy ostatnio uczestniczyli w Zjeździe Diecezjalnym w Henrykowie. Zapraszam. Drzwi KSM są otwarte dla wszystkich.

Ks. Kamil Kasztelan asystent diecezjalny Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Archidiecezji Wrocławskiej

2023-08-29 14:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Skupieni na Panu Bogu

W parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Zielonej Górze 10 grudnia odbył się adwentowy dzień skupienia zorganizowany przez Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży.

- Podczas naszego czuwania chcieliśmy radośnie oczekiwać na przyjście Pana. Przygotowanie duchowe jest bardzo ważne w trakcie przygotowań do świąt Bożego Narodzenia i chcieliśmy się o to zatroszczyć - mówi Marta Dudek.

CZYTAJ DALEJ

Św. Joanna d´Arc

[ TEMATY ]

Joanna d'Arc

pl.wikipedia.org

Drodzy bracia i siostry,
Chciałbym wam dzisiaj opowiedzieć o Joannie d´Arc, młodej świętej, żyjącej u schyłku Średniowiecza, która zmarła w wieku 19 lat w 1431 roku. Ta młoda francuska święta, cytowana wielokrotnie przez Katechizm Kościoła Katolickiego, jest szczególnie bliska św. Katarzynie ze Sieny, patronce Włoch i Europy, o której mówiłem w jednej z niedawnych katechez. Są to bowiem dwie młode kobiety pochodzące z ludu, świeckie i dziewice konsekrowane; dwie mistyczki zaangażowane nie w klasztorze, lecz pośród najbardziej dramatycznych wydarzeń Kościoła i świata swoich czasów. Są to być może najbardziej charakterystyczne postacie owych „kobiet mężnych”, które pod koniec średniowiecza niosły nieustraszenie wielkie światło Ewangelii w złożonych wydarzeniach dziejów. Moglibyśmy je porównać do świętych kobiet, które pozostały na Kalwarii, blisko ukrzyżowanego Jezusa i Maryi, Jego Matki, podczas gdy apostołowie uciekli, a sam Piotr trzykrotnie się Go zaparł. Kościół w owym czasie przeżywał głęboki, niemal 40-letni kryzys Wielkiej Schizmy Zachodniej. Kiedy w 1380 roku umierała Katarzyna ze Sieny, mamy papieża i jednego antypapieża. Natomiast kiedy w 1412 urodziła się Joanna, byli jeden papież i dwaj antypapieże. Obok tego rozdarcia w łonie Kościoła toczyły się też ciągłe bratobójcze wojny między chrześcijańskimi narodami Europy, z których najbardziej dramatyczną była niekończąca się Wojna Stulenia między Francją a Anglią.
Joanna d´Arc nie umiała czytań ani pisać. Można jednak poznać głębiej jej duszę dzięki dwóm źródłom o niezwykłej wartości historycznej: protokołom z dwóch dotyczących jej Procesów. Pierwszy zbiór „Proces potępiający” (PCon) zawiera opis długich i licznych przesłuchań Joanny z ostatnich miesięcy jej życia ( luty-marzec 1431) i przytacza słowa świętej. Drugi - Proces Unieważnienia Potępienia, czyli "rehabilitacji" (PNul) zawiera zeznania około 120 naocznych świadków wszystkich okresów jej życia (por. Procès de Condamnation de Jeanne d´Arc, 3 vol. i Procès en Nullité de la Condamnation de Jeanne d´Arc, 5 vol., wyd. Klincksieck, Paris l960-1989).
Joanna urodziła się w Domremy - małej wiosce na pograniczu Francji i Lotaryngii. Jej rodzice byli zamożnymi chłopami. Wszyscy znali ich jako wspaniałych chrześcijan. Otrzymała od nich dobre wychowanie religijne, z wyraźnym wpływem duchowości Imienia Jezus, nauczanej przez św. Bernardyna ze Sieny i szerzonej w Europie przez franciszkanów. Z Imieniem Jezus zawsze łączone jest Imię Maryi i w ten sposób na podłożu pobożności ludowej duchowość Joanny stała się głęboko chrystocentryczna i maryjna. Od dzieciństwa, w dramatycznym kontekście wojny okazuje ona wielką miłość i współczucie dla najuboższych, chorych i wszystkich cierpiących.
Z jej własnych słów dowiadujemy się, że życie religijne Joanny dojrzewa jako doświadczenie mistyczne, począwszy od 13. roku życia (PCon, I, p. 47-48). Dzięki "głosowi" św. Michała Archanioła Joanna czuje się wezwana przez Boga, by wzmóc swe życie chrześcijańskie i aby zaangażować się osobiście w wyzwolenie swojego ludu. Jej natychmiastową odpowiedzią, jej „tak” jest ślub dziewictwa wraz z nowym zaangażowaniem w życie sakramentalne i modlitwę: codzienny udział we Mszy św., częsta spowiedź i Komunia św., długie chwile cichej modlitwy prze Krucyfiksem lub obrazem Matki Bożej. Współczucie i zaangażowanie młodej francuskiej wieśniaczki w obliczu cierpienia jej ludu stały się jeszcze intensywniejsze ze względu na jej mistyczny związek z Bogiem. Jednym z najbardziej oryginalnych aspektów świętości tej młodej dziewczyny jest właśnie owa więź między doświadczeniem mistycznym a misją polityczną. Po latach życia ukrytego i dojrzewania wewnętrznego nastąpiły krótkie, lecz intensywne dwulecie jej życia publicznego: rok działania i rok męki.
Na początku roku 1429 Joanna rozpoczęła swoje dzieło wyzwolenia. Liczne świadectwa ukazują nam tę młodą, zaledwie 17-letnią kobietę jako osobę bardzo mocną i zdecydowaną, zdolną do przekonania ludzi niepewnych i zniechęconych. Przezwyciężywszy wszystkie przeszkody spotyka następcę tronu francuskiego, przyszłego króla Karola VII, który w Poitiers poddaje ją badaniom przeprowadzanym przez niektórych teologów Uniwersytetu. Ich ocena jest pozytywna: nie dostrzegają w niej nic złego, lecz jedynie dobrą chrześcijankę.
22 marca 1429 Joanna dyktuje ważny list do króla Anglii i jego ludzi, oblegających Orlean (tamże, s. 221-22). Proponuje w nim prawdziwy, sprawiedliwy pokój między dwoma narodami chrześcijańskimi, w świetle imion Jezusa i Maryi, ale jej propozycja zostaje odrzucona i Joanna musi angażować się w walkę o wyzwolenie miasta, co nastąpiło 8 maja. Innym kulminacyjnym momentem jej działań politycznych jest koronacja Karola VII w Reims 17 lipca 1429 r. Przez cały rok Joanna żyje między żołnierzami, pełniąc wśród nich prawdziwą misję ewangelizacyjną. Istnieje wiele ich świadectw o jej dobroci, męstwie i niezwykłej czystości. Wszyscy, łącznie z nią samą, mówią o niej „la pulzella” - czyli dziewica.

Męka Joanny zaczęła się 23 maja 1430, gdy jako jeniec wpada w ręce swych wrogów. 23 grudnia zostaje przewieziona pod strażą do miasta Rouen. To tam odbywa się długi i dramatyczny Proces Potępienia, rozpoczęty w lutym 1431 r. a zakończony 30 maja skazaniem na stos. Był to proces wielki i uroczysty, któremu przewodniczyli dwaj sędziowie kościelni: biskup Pierre Cauchon i inkwizytor Jean le Maistre. W rzeczywistości kierowała nim całkowicie duża grupa teologów słynnego Uniwersytetu w Paryżu, którzy uczestniczyli w nim jako asesorzy.

Podziel się cytatem

CZYTAJ DALEJ

Abp Depo: dzisiaj Bóg ma twarz Eucharystii

2024-05-30 16:23

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

Boże Ciało

Karol Porwich / Niedziela

O ocalenie godności osoby ludzkiej, małżeństwa, macierzyństwa i rodziny, o wierność Chrystusowi i Maryi zaapelował dzisiaj abp Wacław Depo metropolita częstochowski, który przewodniczył uroczystości Bożego Ciała i procesji, która przeszła ulicami Częstochowy z archikatedry Świętej Rodziny na Jasną Górę. Procesję poprzedziła Msza św. pod przewodnictwem metropolity częstochowskiego w archikatedrze Świętej Rodziny.

Na początku Mszy św. arcybiskup przypomniał, że „każda Eucharystia gdziekolwiek jest sprawowana czy to w drewnianym wiejskim kościółku, czy w bazylikach Rzymu i świata, czy nawet na ulicach i stadionach jest statio orbis, stacją zatrzymania się świata” . – Wychodząc na ulice naszego miasta w procesji na Jasną Górę pragniemy dać świadectwo, że historia Jezusa to nie jest mit o zwycięzcy ani opowieść ku pokrzepieniu serc, ale rzeczywista Jego obecność pośród nas –powiedział.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję