Reklama

Wiara

Pamięć i tożsamość 2023

Okazuje się, że utrata pamięci o Janie Pawle II rozbija naszą tożsamość.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czas świąt Zmartwychwstania Pańskiego skłania do wielu refleksji. W ciągu tych kilku dni przeżywamy wielką syntezę drogi życiowej człowieka i w ogóle ludzkości. W kilkudziesięciu godzinach koncentrują się największe dramaty egzystencjalne, narastają pytania, które zderzają się z tym, co dla jednych będzie milczeniem, a dla innych obecnością, cenniejszą niż słowa. W tej dramaturgii Wielkiej Nocy jest doświadczenie Krzyża, który oznacza ogołocenie, rzeczywistość zdrady i osamotnienia. Triumf zwycięstwa Zmartwychwstania okazuje się z jednej strony trudny do przyjęcia przez uczniów, a z drugiej – zostaje poddany programowej propagandzie kłamstwa. W Ewangelii według św. Mateusza wybrzmiewają słowa: „Niektórzy ze straży przyszli do miasta i powiadomili arcykapłanów o wszystkim, co zaszło. Ci zebrali się ze starszymi, a po naradzie dali żołnierzom sporo pieniędzy i rzekli: «Rozpowiadajcie tak: Jego uczniowie przyszli w nocy i wykradli Go, gdyśmy spali»” (Mt, 28, 11-13). Można odczytać te słowa jako swoistą instrukcję dla twórców środków masowego przekazu – masowego, ale nie społecznego, twórców siania masowej propagandy, zamieszania, dezinformacji, która w sposób zaskakujący, albo i nie, dotyczy w ogromnej mierze rzeczywistości Kościoła, prawdy o Chrystusie żyjącym w Kościele.

Od wielu lat, niemal każdego roku, moją uwagę zwracało to, że w okresie poprzedzającym Wielkanoc pojawiały się jakieś sensacyjne informacje o faktach istniejących albo urojonych uderzających w katolików. Przy czym, jeśli były to fakty, to były one poddawane karkołomnym interpretacjom. Mieliśmy zatem historię z Ewangelią Judasza, z relacją Jezusa i Marii Magdaleny. Mieliśmy sensację odnalezienia grobu Jezusa i wiele innych podobnych ciekawostek. Ewentualnie ten czas sprzyjał demaskacji realnego lub domniemanego zła w Kościele. W tym roku pojawił się absurdalny atak na św. Jana Pawła II. Ten swoisty świąteczny „prezent” został zgotowany przez określoną stację telewizyjną, przez określonego nadawcę. Warto zauważyć, że tym zjawiskom towarzyszy zarazem od lat nasza, ludzi wierzących, swoista bierność.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Przyznam się, że od kilku lat wracam z wielkim zainteresowaniem do dramatu Ernesta Brylla Wieczernik. Choć powstał w zupełnie innym momencie naszej historii, to portrety bohaterów, uchwycone mistrzowską ręką, zachowują zdumiewającą aktualność. Wczytuję się zatem w słowa apostoła Tomasza, bardzo sceptycznego wobec zmartwychwstania i Zmartwychwstałego, ale też krytycznego w stosunku do własnego środowiska: „Bo my jesteśmy naród przez Boga wybrany,/ żeby, ledwo grzbiet dźwignie, zaraz był zdeptany. (świecąc w twarz Jakubowi)./ Jan ponoć był przy męce. Lecz dziwnie z daleka/ szedł za swym Mistrzem. Dziwnie jakoś zwlekał,/ gdy Mistrz upadł i wokół nikogo nie było,/ kto by Mu zechciał pomóc. Tylu uwierzyło,/ tylu za Nim chodziło. Z tylu zdjął cierpienie,/ tylu wskrzesił i nawet ci z grobu wskrzeszeni/ jakoś się bali śmierci. Więc Go podniósł z ziemi/ człowiek, który Go nie znał i nie słyszał o Nim,/ do pomocy pałkami przez straż zagoniony,/ nieznany Cyrenejczyk...”. Opinia Tomasza może zdumiewać. Niewątpliwie staliśmy się w tych ostatnich tygodniach fenomenem na skalę światową. Naród, który odzyskał niepodległość, swoją tożsamość kulturową, wrócił na właściwy bieg tysiącletniej, a nie karłowatej historii, wyrzekł się tego, który ze społeczeństwa socjalistycznego uczynił właśnie naród. Tak jakbyśmy ogarnięci przedziwnym amokiem w pewnym momencie zechcieli wrócić do minionej rzeczywistości. Nie chodzi mi przy tym o głosy zawodowych krytyków papieża, Kościoła, katolicyzmu, ale o głosy tych spośród nas, którzy w imię koniunkturalnej wrażliwości wyrazili swój sceptycyzm w stosunku do świętości Jana Pawła II. Zdumiewającym elementem tej narracji był fenomen współczesnych Janów, ludzi przynależących do Kościoła i w ostateczności wiernych, ale właśnie w takiej godzinie próby jak ta, którą przeżyliśmy, ukazujących zadziwiającą apatyczność. Czy tej wiosny pojawili się wśród nas Cyrenejczycy? Na szczęście nie zostali przymuszeni, sami odnaleźli się w postaciach ludzi świeckich, organizatorów marszów czy koncertów – znaków pamięci.

W tej chwili opada z nas kurz emocji, ale to absolutnie nie znaczy, że cała ta historia została zamknięta. Wielu z nas przemówiło symbolami. Teraz pozostaje czas realnego przylgnięcia do papieża, do jego nauczania. Okazuje się, że utrata pamięci o Janie Pawle II rozbija naszą tożsamość. Warto zatem przypomnieć, że testamentalna książka papieża nosiła to właśnie przesłanie: „pamięć i tożsamość”. On naprawdę był i pozostaje dla nas prorokiem.

2023-04-03 10:10

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dzień, w którym miała się zmienić historia Kościoła i świata

W Rzymie tego dnia była piękna wiosenna pogoda. W środę 13 maja 1981 r. po południu zaprowadziłem moich polskich przyjaciół na Plac św. Piotra, aby mogli uczestniczyć w audiencji generalnej. Stanąłem w cieniu kolumnady i patrzyłem na tłumy pielgrzymów oczekujących na Jana Pawła II

Dla Jana Pawła II był to pracowity dzień – w tym właśnie dniu ustanowił Papieski Instytut Studiów nad Małżeństwem i Rodziną, przyjął na prywatnej audiencji słynnego francuskiego genetyka Jérôme’a Lejeune’a z żoną, których następnie zaprosił na obiad.

CZYTAJ DALEJ

Nowi diakoni

2024-06-02 22:27

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

We wspomnienie bł. Sadoka i Towarzyszy, Biskup Sandomierski Krzysztof Nitkiewicz w bazylice katedralnej w Sandomierzu udzielił święceń diakonatu dwóm alumnom sandomierskiego seminarium.

W uroczystej Eucharystii pod przewodnictwem bp. Krzysztofa Nitkiewicza wzięli udział przełożeni, wychowawcy sandomierskiego seminarium, proboszczowie i wikariusze przyszłych diakonów, alumni, siostry zakonne oraz rodziny i ich przyjaciele. Po Ewangelii ks. Michał Powęska, rektor Wyższego Seminarium Duchownego, poprosił Biskupa Ordynariusza o udzielenie święceń diakonatu, zaświadczając o odpowiednim przygotowaniu kandydatów do tego urzędu.

CZYTAJ DALEJ

Ewangelizacyjnie. Młodzieżowo. Z rozmachem

2024-06-03 18:29

ks. Łukasz Romańczuk

Na scenie "Arkadio"

Na scenie

Prawie 2 tysiące młodych uczestniczyło w spotkaniu na Stadionie Miejskim w Ziębicach. Była to okazja do integracji, posłuchania świadectwa Arkadio oraz posłuchania jego twórczości. Nie zabrakło freestyle, wartościowego przekazu i innych atrakcji.

Wydarzenie ewangelizacyjne na taką skalę odbyło się w Ziębicach po raz pierwszy. Koncert artysty pod pseudonimem “Arkadio” miał także cel profilaktyczny, aby przestrzec młodych ludzi przed korzystaniem z używek. Samo spotkanie było także zachętą do odkrywania swoich zdolności, a hasło: “Odkryj swój talent” motywowało ku temu. Sam artysta dając świadectwo wiary i życia zachęcał młodych, aby nie bali się odkrywać swoich zdolności.- Zaprosiliśmy młodzież po to, aby mogli posłuchać wartościowych treści. Przede wszystkim stawiamy na profilaktykę, bo Arkadio opowiada o swoim życiu, jak w młodym wieku sięgał po używki i jak z tej złej drogi wyszedł. Chcemy stawiać na edukację, a przy tym mówić o Panu Bogu. Nowe formy ewangelizacji, bo widzimy, że młodzieży w kościele jest coraz mniej, a my chcemy wychodzić do nich nowymi metodami - mówi ks. Bogusław Wojnarowski, organizator wydarzenia oraz wikariusz z Ziębic, dodając: - Cieszę się, że pozytywnie na prośbę odpowiedział bp Jacek Kiciński, nasz biskup pomocniczy. Przez cały czas był z młodzieżą i to jest piękne z jego strony. Obecność kapłanów w sutannach na takim koncercie ma znaczenie. Duża zasługa, że jest tyle dzieci i młodzieży, to dyrektorów szkół i wychowawców. Są uczniowie z Ziębic i okolicznych miejscowości, ale także są młodzi z Wrocławia czy Oleśnicy. Mamy także przychylność władz lokalnych, bo jest z nami m.in. burmistrz Ziębic, który na wstępie życzył młodym pięknego spotkania. - To przesłanie, które będzie powiedziane zostało przez was przyjęte i wcielone w życie - powiedział Mariusz Szpilarewicz, burmistrz Ziębic.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję