Ksiądz Dawid Kuczek – dyrektor Diecezjalnego Domu „Szilo” przewodniczył Mszy św. w intencji uproszenia beatyfikacji czcigodnej sługi Bożej m. Teresy Kierocińskiej. Modlitewne spotkanie odbyło się 12 lutego w kościele Najświętszego Oblicza Pana Jezusa w Sosnowcu. Eucharystię poprzedziła prelekcja s. Wiktorii Szczepańczyk wygłoszona w Muzeum Domu Macierzystego Zgromadzenia Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus w Sosnowcu.
Trzy stacje
– Matka Teresa Kierocińska, córka duchowa założyciela naszego zgromadzenia o. Anzelma Gądka, wskazywała siostrom trzy „stacje” na drodze do świętości: żłóbek, krzyż i ołtarz. Pozostawiła nam bogaty skarbiec myśli i zachęt do mężnego podążania drogą naśladowania Jezusa w miłości, przyjmowania codziennego krzyża. Radziła m.in. „Trzeba być wierną w kochaniu Boga, nie odmawiać Mu ofiary. Z miłości dla Pana Jezusa być Mu ofiarą”; „Starajcie się nabywać umiejętności cierpienia w krzyżu. Kogo Bóg kocha więcej, tym większe zsyła [mu] krzyże, mamy dowody na św. Matce Teresie, św. Janie od Krzyża”; „Stójmy pod krzyżem Pan Jezusa cicho, tak, jak Najświętsza Matka Boża, której boleść była ponad wszystkie boleści” – przypomniała s. Wiktoria.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Prelegentka wskazała, że założycielka zgromadzenia podnosiła na duchu cierpiącą siostrę przełożoną domu w Wolbromiu: „W tym życiu nie możemy żyć bez cierpienia, bo niebo jest tylko dla tych, którzy dużo nauczą się znosić dla Jego Miłości. Znośmy chętnie wszystko, a nagroda będzie wielka”. Mawiała: „Jak znosić cierpienia nie umiemy, to jeszcze dotąd nic nie umiemy”.
Przed Najświętszym Obliczem
Przypomniała też, że nabożeństwo do Najświętszego Oblicza Pana Jezusa stało się charakterystycznym rysem pobożności założycielki. – Jej inspiracją stała się lektura książki, z którą m. Teresa spotkała się na początku II wojny światowej. W zbiorach archiwalnych zachował się Modlitewnik Bractwa Szkaplerza Świętego. Ten bogaty zbiór modlitw zawierał nowenny, rozmyślania, nabożeństwo do Dzieciątka Jezus, a wśród nich nabożeństwo do Najświętszego Oblicza Pana Jezusa z jego krótką historią, Litanią do Najświętszego Oblicza oraz inne – przypomniała siostra.
Ponadto zauważyła, że Matka Teresa wierzyła mocno, że kryjący tajemnicę Syna Bożego wizerunek ze śladami męki jest darem Boga dla cierpiących i będzie ich osłoną przed nieprzyjacielem. Dlatego rozpowszechniała obrazki Chrystusa z Całunu Turyńskiego i zachęcała wszystkich do ufnej modlitwy. Takie wizerunki zawiesiła m.in. w obu budynkach klasztoru, a z jej ust prawie nie schodził akt strzelisty: „O Przenajświętsze Oblicze, zasłoń nas”.
Bądź wola Twoja
W homilii ks. Dawid Kuczek przypomniał, że siostry karmelitanki od ponad 100 lat są obecne na sosnowieckiej ziemi. – Z perspektywy tych 100 lat widać, że decyzje, które były podejmowane przez m. Teresę Kierocińską, jej wybory były właściwe i słuszne. Matka Teresa mówiła, by łączyć swą wolę z wolą Bożą. Czynimy to każdego dnia, gdy odmawiamy Modlitwę Pańską i mówimy: „Bądź wola Twoja”. Podejmujemy ten trud rozeznawania woli Boga. Ona też mówiła, by zgadzać się we wszystkim z wolą Bożą. Nie tylko w tym, co dla mnie przyjemne, wygodne, ale we wszystkim – w tym, co trudne, wymagające. W tym, co wymaga rezygnacji ze swojego „chcę”. Matka Teresa wskazywała też, by wybierać to, co miłe Panu, a nie to, co właśnie łatwiejsze. Dziękujmy dobremu Bogu za dar jej życia, za te dzieła, które zrealizowała. Dziękujmy za to, że daje nam dzisiaj te wyraźne wskazania do rozeznawania przed Jezusem, przed Panem – który wie wszystko, widzi wszystko – podkreślił ks. Dawid Kuczek.