Książki popularnonaukowe warto pisać tak, żeby czytelnicy mieli wrażenie, że mają do czynienia z opowiadaniami detektywistycznymi. Wtedy czytają z zapartym tchem i lepiej przyswajają to, co autor miał na myśli. To przypadek dr. Marca Dingmana, neurobiologa z Uniwersytetu Pensylwanii i jego książki, w której pokazuje, co się dzieje, gdy mózg źle działa. Dowiemy się z niej m.in., jak funkcjonuje pamięć i skąd się bierze, dlaczego śnimy, dzięki czemu odczuwamy przyjemność oraz które ośrodki w mózgu umożliwiają nam rozumienie języka. Autor odwołuje się do konkretnych przykładów, np. opisując przypadek pacjenta dotkniętego stresem pourazowym, opowiada o strachu. U osób cierpiących na tę przypadłość pamięć o tym, czego unikać, wykracza daleko poza użyteczność. To przykład mózgu znajdującego strategię przetrwania, a następnie nadużywającego jej do tego stopnia, że staje się szkodliwa.
Pomóż w rozwoju naszego portalu