Reklama

Niedziela Małopolska

Diecezja Tarnowska

To oczekiwanie na miłość

W dzisiejszym skomercjalizowanym świecie nadchodzące święta dla wielu kojarzą się ze śniegiem, błyszczącą choinką, prezentami, górą pachnącego jedzenia i pięknymi ozdobami. Tak sugerują m.in. mainstreamowe media. Czy jednak dla wszystkich?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zapytałam młodych z diecezji tarnowskiej, czym w ich życiu są święta Bożego Narodzenia, co jest dla nich prawdziwym symbolem tego czasu? Oto ich odpowiedzi: Magdalena Kusibab z parafii w Pustyni: – Poprzedzający Boże Narodzenie Adwent był dla mnie zawsze czasem oczekiwania. Miał się narodzić Chrystus i już jako mała dziewczynka czułam, że to jeden z ważniejszych momentów w roku. Chodziłam na Roraty, robiłam piękne serduszka z papieru i wrzucałam je do koszyka na wieczornej Mszy św. Gdy zostawałam wylosowana, rozpierała mnie duma i nieopisane szczęście. Wracałam do domu, niosąc w dłoniach figurkę małego Jezusa, przekonana, że sam Chrystus chciał spędzić ze mną jeden dzień. Dziś wiem, że On wracał każdego dnia, że był ze mną od zawsze. Gdy myślę o świętach Bożego Narodzenia, słyszę w głowie kolędę „Bóg się rodzi”. Zawsze tak samo wzrusza, bo wiem, że On narodził się dla mnie. Dla nas wszystkich.

Joanna Cabak z Nowego Sącza: – Boże Narodzenie to dla mnie ciągłe przypominanie, że Jezus przychodzi do codzienności. Nawet jeśli przespałam Adwent, nie czekałam, okien zapomniałam umyć, a na Wigilię jadę z głową pełną niezałatwionych spraw – On przychodzi. Wchodzi do mojej codzienności takiej, jaka jest. Nie wywołuje zamieszania, nie narzeka na zimny barszcz, nie patrzy krzywo na niedobraną stylizację świąteczną. Ale z miłością spogląda w moje serce i chce być w nim, chce być w moich relacjach, rodzinie, chce z nami zasiąść do stołu, podzielić się opłatkiem i się cieszyć.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dawid Róż z Bobowej: – Uważam Boże Narodzenie za niezwykły czas, który przypomina, że Jezus się narodził i zmarł po to, abym ja mógł żyć. I pomimo że narodzenie Jezusa świętujemy co roku, to z biegiem lat staram się te święta przeżywać bardziej świadomie. Z jeszcze większą wdzięcznością. Od jakiegoś czasu nieodłącznym elementem świąt stał się wyjazd na Taizé, który niejako je dopełnia. Pozwala kontynuować czas zadumy, a jednocześnie wielkiej radości w gronie innych chrześcijan.

Reklama

Magdalena Szczepanek z Pustkowa-Osiedla: – Od kilku lat patrzę na święta Bożego Narodzenia pod dwoma różnymi kątami. Z jednej strony to czas spędzony w gronie najbliższych, pełen uśmiechu, niekończących się rozmów, wzruszeń i życzeń. Ale nade wszystko to oczekiwanie na przyjście Mesjasza. Zrozumiałam, że te przyziemne rzeczy, zachowania są jakby podstawą do gotowości na Jego przyjście. Święta powinniśmy przeżywać w wymiarze duchowym, bo czekamy przecież na miłość i to ona wypełni resztę. Boże Dzieciątko przyniesie radość, bo dziecko zawsze wnosi do domu radość. Tym są dla mnie święta Bożego Narodzenia – nadzieją i oczekiwaniem na miłość.

Młodzi potrafią odrzucić komercjalizację świąt i dostrzec to, co w nich najważniejsze. Postawa ta napawa nadzieją, że Chrystus nigdy nie przestanie rodzić się w naszych domach i sercach.

2019-12-19 13:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Orędzie miłości i pokoju

Niedziela lubelska 2/2022, str. I

[ TEMATY ]

Msza św.

Boże Narodzenie

Paweł Wysoki

W okresie Bożego Narodzenia główny ołtarz w katedrze zdobi wyzłocona płaskorzeźba przedstawiająca stajenkę betlejemską

W okresie Bożego Narodzenia główny ołtarz w katedrze zdobi wyzłocona płaskorzeźba przedstawiająca stajenkę betlejemską

W Boże Narodzenie abp Stanisław Budzik przewodniczył uroczystej Mszy św. z udziałem lubelskiej kapituły archikatedralnej.

Podczas liturgii wybrzmiało orędzie miłości i pokoju, których dawcą jest Bóg. – Razem z pasterzami biegniemy w duchu do Betlejem, aby oddać pokłon Temu, który się narodził, aby nas pojednać z Bogiem i między sobą, aby wprowadzić pokój w serca, do naszych domów, ojczyzny i świata. Jakże podobni jesteśmy do pasterzy, których ogarnęła światłość, którzy uwierzyli najradośniejszej nowinie, jaka kiedykolwiek była zwiastowana człowiekowi: narodził się Zbawiciel – powiedział abp Budzik. Wskazując na spieszących do Betlejem pasterzy i mędrców, podkreślił, że ci którzy w pokorze staną przed Nowonarodzonym, pojmą mowę betlejemskich znaków i wielką prawdę, że „Bóg przychodzi do nas jako dziecko, by nam powiedzieć, jak wielki jest człowiek”.

CZYTAJ DALEJ

Święcenia kapłańskie w Przemyśl

2024-05-18 13:30

kl. Krzysztof Bilik

Neoprezbiterzy z Pasterzami i Przełożonymi

Neoprezbiterzy z Pasterzami i Przełożonymi

Kapłan jutra ma mieć zatem serce podobne do serca Jezusowego, ma poznać swoje serce i mieć to serce otwarte tak jak serce Jezusa, otwarte na Pana Boga, na wolę Bożą, ale także na drugiego człowieka – mówił abp Adam Szal – metropolita przemyski w czasie święceń kapłańskich, w czasie których udzielił tego sakramentu sześciu diakonom Wyższego Seminarium Duchownego w Przemyślu.

W czasie homilii abp Szal zwrócił się do kandydatów do święceń: „jesteście drodzy bracia diakoni w ręku Pana Boga, za chwilę przyjmiecie szczególną posługę jako kapłani jak przypomniał nas Chrystus. To On nas wybrał na tę służbę. Wybrał was po to, abyście szli w Jego imieniu na cały świat – mówił metropolita przemyski.

CZYTAJ DALEJ

Bp Przybylski na Czuwaniu Odnowy w Duchu Świętym: Kościół i świat potrzebują doświadczenia jedności

2024-05-18 18:04

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Odnowa w Duchu Świętym

Karol Porwich/Niedziela

Ulf Ekman

Ulf Ekman

O tym, że dziś i Kościół, i świat potrzebują doświadczenia jedności mówił na Jasnej Górze bp Andrzej Przybylski, delegat KEP ds. Ruchu Odnowy w Duchu Świętym. Przewodniczył Mszy św. z udziałem kilkudziesięciu tysięcy uczestników Ogólnopolskiego Czuwania Katolickiej Odnowy w Duchu Świętym na Jasnej Górze.

W homilii bp Przybylski zwrócił uwagę, że prawdziwa duchowość dopełnia się we wspólnocie, to tajemnica duchowości chrześcijańskiej. - Z jednej strony każdy z nas zaproszony jest do osobistej relacji z Bogiem, ma w niej doświadczyć jakiejś bezpośredniej bliskości Boga, ale z drugiej potrzebujemy być razem - mówił kaznodzieja. Porównał tę prawdę do obrazu społeczności pszczół, kiedy każdy z owadów zbiera nektar, ale miód powstaje dopiero we wspólnocie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję