Reklama

Niedziela Rzeszowska

Do kraju tego

Od wielu lat Caritas Diecezji Sandomierskiej organizuje letni wypoczynek dla dzieci i młodzieży zza wschodniej granicy Polski. W tym roku na letnim wypoczynku w ośrodku Caritas przebywać będzie ponad 120 dzieci z Białorusi i Ukrainy

Niedziela sandomierska 31/2019, str. 4-5

[ TEMATY ]

Caritas

kolonie

Archiwum autora

Bp Krzysztof Nitkiewicz z dziećmi i młodzieżą z Zaporoża

Bp Krzysztof Nitkiewicz z dziećmi i młodzieżą z Zaporoża

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Co roku gościmy dzieci z rodzin polonijnych na Wschodzie. Staramy się zaplanować ich pobyt tak, aby zwiedziły miejsca związane z naszą historią oraz dobrze wypoczęły i czuły się tutaj jak u siebie. Wypoczynek dzieci polonijnych został dofinansowany przez środki przyznane przez polski Senat oraz z funduszy Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom – poinformował ks. Bogusław Pitucha, dyrektor sandomierskiej Caritas.

Na pierwszy turnus do Bojanowa przyjechało 40 dzieci z Żółkwi na Ukrainie, gdzie posługują siostry dominikanki i prowadzą polską szkołę. Jak mówi s. Juwencja Dziedzic: – Ten wyjazd to rodzaj nagrody dla najlepszych oraz za udział w różnych konkursach, a w szczególności za udział w konkursie języka polskiego: „Znaszli ten kraj”. Ja przyjechałam już po raz 12. z grupą młodych z Ukrainy właśnie tutaj do diecezji sandomierskiej, gdzie wypoczywamy pod opieką Caritas. W szkole, którą prowadzą siostry dominikanki, uczą się dzieci i młodzież różnego pochodzenia oraz wyznania. Rodzice zapisując dzieci do placówki, podpisują deklarację, że dzieci będą uczestniczyły w lekcji języka polskiego oraz religii. Jak podkreśla jedna z uczestniczek: – Nauka w szkole u sióstr i wakacyjny wyjazd to okazja, żeby lepiej posługiwać się językiem polskim. W konsulacie we Lwowie każdego roku organizowany jest konkurs wiedzy o Polsce i języku. Idzie nam coraz lepiej, zdobywamy fajne nagrody. Dzięki nauce u sióstr otwiera się nam perspektywa dalszej edukacji w Polsce.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Uczestnicy letniego wypoczynku nie są pozostawieni sami sobie. Czuwają nad nimi opiekunowie. Mają zapewnioną opiekę pedagogiczną, medyczną oraz bardzo dobre warunki mieszkaniowe i pełne wyżywienie. Organizowane są wycieczki mające na celu przybliżenie historii Polski. W tym roku odwiedzili m.in. Kraków oraz Sandomierz. – Kolonie dla dzieci polonijnych organizujemy, aby mogły one poznać kraj swoich przodków, jego historię oraz najciekawsze miejsca. To również okazja, aby mogły skonfrontować swoją znajomość języka polskiego. Co roku przygotowany jest dla nich bardzo ciekawy program. Chcemy, aby poznały miejsca związane z naszą historią i kulturą oraz dobrze wypoczęły podczas wakacji – powiedział ks. Pitucha.

Reklama

W drugim turnusie w Bojanowie udział wzięły dzieci i młodzież z Zaporoża, gdzie posługuje pochodzący z terenu naszej diecezji bp Jan Sobiło. Opiekunem grupy był ks. Tomasz Nadbereżny pochodzący ze Stalowej Woli, który od wielu lat pracuje duszpastersko w Zaporożu. – Przyjechaliśmy w tym roku z grupą dzieci i młodzieży pochodzącej z południowo-wschodniej Ukrainy, z miejscowości leżących blisko Zaporoża i z samego miasta. Część dzieci pochodzi z rodzin z polskimi korzeniami. Są z nami także dzieci z rodzin ubogich i tych, które musiały opuścić tereny Donbasu i zamieszkały w naszych wspólnotach. Duża grupa dzieci mówi po polsku, ale dla wielu jest to okazja do poćwiczenia języka polskiego, który poznają przy naszych parafiach. Mając tak doskonałą bazę wypadową w Bojanowie, zwiedziliśmy niemalże całe Podkarpacie. Ponadto odwiedziliśmy miejsca związane z polską historią i kulturą.

W Sandomierzu z uczestnikami letniego wypoczynku z Zaporoża spotkał się bp Krzysztof Nitkiewicz. Każdy z uczestników otrzymał słodki upominek od biskupa, a młodzież zaśpiewała po ukraińsku piosenkę religijną „Mnohaja Lita”. – Kościół jest wspólnotą o wymiarze powszechnym i uniwersalnym, tak jak miłość Chrystusa naszego Zbawiciela, która nie zna żadnych granic. Mogą się zmieniać osoby, obrzędy, języki, lecz wszyscy ochrzczeni są dla siebie siostrami i braćmi. Nie widzę tutaj nikogo obcego, chociaż spotykamy się po raz pierwszy. Dlatego czujcie się w Sandomierzu jak u siebie w domu, korzystajcie z gościnności Caritas diecezjalnej i naszych parafii – podkreślił podczas spotkania bp Nitkiewicz.

Reklama

* * *

Świadectwa uczestników kolonii

– Bardzo się cieszymy, że możemy po raz kolejny przyjechać do Polski z grupą naszych dzieci. Zaporoże leży blisko terenów, gdzie toczy się wojna. Mamy dużo uchodźców z Donbasu, których przyjmujemy w naszych wspólnotach. Razem z nami przyjechały także dzieci z tych rodzin. Większość uczestników jest związana z duszpasterstwem przy sanktuarium Boga Ojca Miłosiernego w Zaporożu, gdzie mogą się uczyć języka polskiego i poznawać polską historię. Dla wielu z nich to podróż do kraju ich przodków, o którym bardzo wiele słyszały. Dziękujemy organizatorom za wspaniałe warunki i zorganizowany czas naszego wypoczynku.

Anna Makuszyńska, katechetka posługująca w Zaporożu.

– Ja uczestniczę już po raz kolejny w turnusie wakacyjnym w Polsce. Tym razem zwiedziliśmy Kraków i Wawel. Wzięliśmy udział w spływie kajakowym, który był bardzo ciekawy. Czas naszego pobytu był naprawdę bardzo fajnie zaplanowany. Odpoczęliśmy, dowiedzieliśmy się wiele o historii Polski i oczywiście mieliśmy okazję poćwiczyć naszą znajomość języka polskiego. W szkole u sióstr w Żółkwi mamy bardzo wiele mówione o Polsce, ale wpajają nam również zasady wolontariatu oraz przekazują wiarę, która ważna jest w naszym życiu.

Opowiada Roman, jeden z uczestników.

– Jestem wolontariuszką na tych koloniach. Naszym zadaniem było zapewnienie dzieciom bezpieczeństwa oraz ciekawego programu. Ważne jest więc nasze przygotowanie. Myślę, że się nie nudzili. Było naprawdę dużo dobrej zabawy połączonej z nauką, zwiedzaniem i poznawaniem Polski.

Juliana, wolontariuszka.

2019-07-31 10:15

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wspomnienia pozostaną na cały rok

Niedziela kielecka 29/2019, str. 1, 6

[ TEMATY ]

kolonie

wakacje

WD

Grupa kolonistów w Proszowicach

Grupa kolonistów w Proszowicach

Na pytanie, jak wam się tutaj podoba? odpowiadają niemal chórem: Jest super! – Pan Mateusz i pani Zuzia opiekują się nami, bawią się z nami i śpiewają. Jeździmy na wycieczki, gramy w różne gry, zwiedzamy – wyliczają uśmiechnięte i podekscytowane, bo dziś wyjazd do Krakowa. Właśnie czekają na autokar. A tymczasem pan Mateusz od rana gra na ukulele i śpiewa z dzieciakami, prowadzi dla nich warsztaty wokalne. Nauczyły się już wielu piosenek wakacyjnych, które teraz prezentują po kolei „Było morze”, „O Masaja”, „Zorro”.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

2024-05-10 13:22

[ TEMATY ]

Raymond Nader

Karol Porwich/Niedziela

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

W Duszpasterstwie Akademickim Emaus w Częstochowie miało miejsce niezwykłe wydarzenie. Raymond Nader, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel, podzielił się swoim świadectwem.

Raymond Nader jest chrześcijaninem maronitą, ojcem trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Szarbela. Na początku spotkania Raymond Nader podzielił się historią swojego życia. – Przed rozpoczęciem studiów byłem żołnierzem, walczyłem na wojnie. Zdecydowałem o rozpoczęciu studiów, by tam zrozumieć istotę istnienia świata. Uzyskałem dyplom z inżynierii elektromechanicznej. Po studiach wyjechałem z Libanu do Wielkiej Brytanii, by tam specjalizować się w fizyce jądrowej – tak zaczął swoją opowieść Libańczyk.

CZYTAJ DALEJ

Pomorskie/ Podczas ćwiczeń WOT zaginął karabin wyborowy BOR

2024-05-13 18:48

[ TEMATY ]

Wojska Obrony terytorialne

Biuro Prasowe Dowództwa WOT

Żandarmeria Wojskowa i Służba Kontrwywiadu Wojskowego prowadzi postępowanie wyjaśniające w sprawie zagubienia karabinu BOR - poinformowało Dowództwo Obrony Terytorialnej. Do zdarzenia doszło podczas ćwiczeń 7. Pomorskiej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej.

Informację o zagubieniu karabinu wyborowego BOR jako pierwszy przekazał Onet.pl. Według ustaleń portalu, żołnierze 71. Batalionu Lekkiej Piechoty z Malborka wrócili z poligonu bez karabinu wyborowego BOR, którego używali podczas szkolenia na poligonie w Tczewie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję