Reklama

Notatnik duszpasterski

Kościół bez barier

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jezus Miłosierny wyraźnie prosi s. Faustynę, aby wyrazem jej czci do Bożego Miłosierdzia były, obok konkretnych modlitw i kultu, dobre uczynki. Niemal automatycznie miłosierdzie kojarzy się nam z konkretną troską o ubogich. Taki jest Jezus. Zawsze otoczony chorymi, odrzuconymi czy samotnymi. Otwartość na najbardziej potrzebujących dotyczy nie tylko pojedynczych chrześcijan, ale całego Kościoła, w tym każdej parafii, wspólnoty, każdego duszpasterskiego dzieła. Mnóstwo jest form duszpasterskiej „wyobraźni miłosierdzia”. Chciałbym wspomnieć tylko o dwóch.

Pierwsza – to obecność osób słabych, niesamodzielnych, niepełnosprawnych czy upośledzonych w naszych wspólnotach. Obok grup specjalnie powołanych do formacji i integracji osób potrzebujących każda wspólnota powinna nie tylko być otwarta, ale też mieć ambicję, żeby wśród jej członków były osoby słabsze i niesamodzielne. Doświadczałem nieraz, jak wielkim skarbem są osoby upośledzone czy niepełnosprawne we wspólnotach oazowych czy oddziałach Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, ile dobra wnoszą one do wspólnot duszpasterstwa akademickiego czy grup Odnowy w Duchu Świętym. Swego rodzaju testem na ewangeliczność naszych wspólnot duszpasterskich jest ich otwartość na osoby słabsze i niepełnosprawne.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Drugim, konkretnym znakiem postawy miłosierdzia są nasze kościoły, kaplice i obiekty duszpasterskie. Ich dostosowanie do potrzeb osób niepełnosprawnych to bardzo ważny znak troski o potrzebujących. Przydałoby się może czasem zaprosić gospodarzy tych obiektów do kierowania wózkiem inwalidzkim, na którym siedzi niepełnosprawna osoba. Wystarczy jedna taka podróż, żeby odkryć, ile jest niepokonalnych barier w naszych kościołach dla osób starszych, poruszających się o kulach czy na wózkach inwalidzkich. Cóż my będziemy mówić o miłosierdziu, jeśli nasze kościoły będą niedostępne dla chorych i niepełnosprawnych?

Praktyczny wymiar miłosierdzia to zapobieganie wykluczaniu i likwidowanie barier, zarówno tych zewnętrznych, jak i wewnętrznych. Kościół miłosierny to Kościół bez barier, dostępny dla najsłabszych.

Bp Andrzej Przybylski
Biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej

2019-04-24 08:57

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Uśmiech, który wszystko wynagradza

2024-05-26 12:21

Marzena Cyfert

Dzieci we wrocławskiej "Pozytywce"

Dzieci we wrocławskiej

Na Ostrowie Tumskim przy ul. Kapitulnej 4 działa Klubowe Centrum Aktywności Dzieci i Młodzieży „Pozytywka”, prowadzone przez Siostry Bożego Serca Jezusa. Celem działalności jest pomoc rodzinom oraz dzieciom dotkniętym niepełnosprawnością, głównie z Zespołem Downa.

Przy wejściu wzrok przykuwa ładnie zagospodarowany plac, z którego dzieci korzystają w czasie sprzyjającej pogody. W „Pozytywce” biorą udział w licznych bezpłatnych warsztatach. Projekt finansowany jest z budżetu miasta. W czasie zajęć rodzice spotykają się na rozmowie przy herbacie w przeznaczonym do tego pokoju. Mają okazję odpocząć w towarzystwie, w którym będą zrozumiani. Dzieci także cieszą się z ich bliskości.

CZYTAJ DALEJ

Ida Nowakowska: Chcę być jak moja Mama!

„Wychowywanie ciebie jest moją pasją” – mówiła mi moja mama. Choć nie rozumiałam do końca tych słów, wywoływały na mojej twarzy uśmiech. Czułam się potrzebna.

Od dziecka chodziliśmy z rodzicami do muzeów, na wernisaże i wieczory literackie, do kina i teatru. Nie wiem, kiedy to się wydarzyło, ale mama stała się moją najbliższą przyjaciółką. I tak zostało do dziś. Zawsze pomagała mi w spełnianiu marzeń, miała dla mnie czas i cierpliwość, motywowała, żebym wszystko próbowała zrobić sama. Pokonywanie trudności dawało mi poczucie, że jeśli podejmę jakieś wyzwanie, to na pewno mu podołam. Mama prowadziła mnie na wszystkie zajęcia, które sobie wymarzyłam. Nigdy na mnie nie krzyczała, nigdy mnie nie uderzyła. Starała się mnie wychować, pokazując konsekwencje błędnych zachowań. Nie okłamywałam mamy, bo mówiła, że ma do mnie zaufanie...

CZYTAJ DALEJ

„Jesteś nadzieją” - częstochowski Marsz dla Życia i Rodziny dotarł na Jasną Górę

2024-05-26 18:41

[ TEMATY ]

Częstochowa

marsz dla życia i rodziny

Biuro Prasowe Jasnej Góry

Na Jasnej Górze zakończył się częstochowski Marsz dla Życia i Rodziny, zorganizowany w tym roku pod hasłem „Jesteś nadzieją”. Tradycyjnie ubrani na biało jego uczestnicy przeszli Alejami Najświętszej Maryi Panny na Błonia Jasnogórskie, gdzie pod figurą Maryi Niepokalanej został złożony hołd z kwiatów.

- Przejście ulicami Częstochowy, to okazja do promocji życia i rodziny wśród młodzieży, a także dorosłych. Maszerujemy po to, by świętować, cieszyć się i pokazywać radość z naszych rodzin i każdego życia. Nawet, jeśli niektóre rodziny doświadczone są kryzysami, chorobami, to życie zawsze jest na pierwszym planie. Tym się chcemy radować, tym się chcemy dzielić - powiedział Grzegorz Nienartowicz, prezes Fundacji „Ku pełni życia”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję