Reklama

Niedziela Przemyska

Jesteśmy napełnieni Duchem Świętym

Posklejać rozbite kryształy

Z ks. dr. Piotrem Baraniewiczem, wiceoficjałem Sądu Metropolitalnego w Przemyślu, rozmawia ks. Zbigniew Suchy (cz. 5)

Niedziela przemyska 48/2018, str. VI

[ TEMATY ]

Duch Święty

Stanisław Gęsiorski

Ks. dr Piotr Baraniewicz

Ks. dr Piotr Baraniewicz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Zbigniew Suchy: – Duch Święty to ten, który tworzy wspólnotę. Jak Ksiądz uważa: jeśli ktoś odczuwa, że jego małżeństwo zaczyna się psuć, to czy nie powinien poszukać wspólnoty?

Ks. dr Piotr Baraniewicz: – Tak, powinien poszukać wspólnoty, która mogłaby mu pomóc w korygowaniu jego postawy. Zaznaczę jednak od razu, że należy szukać zdrowej wspólnoty, której członkowie kroczą bardzo mocno po ziemi. Na pewno nie wspólnoty, która będzie mnie odnosiła tylko i wyłącznie do sfery duchowej. Są takie przypadki, że żona czy maż jeździ na wszystkie pielgrzymki, a zaniedbuje swoje podstawowe obowiązki w rodzinie, co sprawia, że współmałżonek i dzieci są na trzecim czy czwartym miejscu. Z mojego krótkiego doświadczenia sądowego wynika, że pewien fundamentalny błąd pojawia się często w młodych rodzinach, kiedy rodzi się dziecko. Wówczas cała miłość rodziców zostaje skierowana ku dziecku i małżonkowie zapominają o sobie. Mąż zapomina, że zakochał się w żonie, a żona zapomina, że zakochała się w mężu. Miłość między nimi zostaje przekształcona w miłość do dziecka. Trzeba pamiętać, że miłość między małżonkami jest czymś innym niż miłość rodziców do dziecka. Jeżeli miłość między nimi nie będzie wzrastała i nie będzie pomnażana, to zacznie usychać. Zatem wspólnota, która będzie pomagała małżonkom, to bardzo dobry pomysł. Jaka wspólnota? Na to pytanie nie odpowiem.

– Co roku wielu młodych ludzi z naszej diecezji uczestniczy w rekolekcjach oazowych. Wydawałoby się, że ci młodzi, wchodząc później w związek małżeński, zechcą mieć oparcie w jakiejś wspólnocie. Tymczasem w naszej diecezji Domowy Kościół to w 60 procentach małżeństwa ze sporym stażem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Myślę, że warto tu sięgnąć do Ruchu Focolare i do słów Chiary Lubich. Ona kiedyś powiedziała do starszych focolarynów, żeby zrobili sobie dogłębny rachunek sumienia z tego, czy w tej sztafecie pokoleń umieli przekazać flagę wiary młodemu pokoleniu, czy czasami coś w ich życiu wspólnotowym nie zastygło. Wyjaśniła później, że miała na myśli pewien rodzaj zapatrzenia w siebie i w swoją osobistą relację z Panem Bogiem, który sprawia, że nie umiemy przekazać wiary młodemu pokoleniu. Myślę, że warto, żebyśmy sobie zadali takie pytanie w naszych wspólnotach.

– Papież Franciszek bardzo mocno podkreśla potrzebę pracy z małżonkami. Po zawarciu małżeństwa przychodzi ten – moim zdaniem – korzystny moment, kiedy zaczynają się siebie uczyć. Często pojawiają się też wtedy pewne konflikty. Być może młodzi małżonkowie w tym czasie nie znajdują dróg do wspólnoty, która może im w tym dorastaniu pomóc. Czy jest jakaś ogólna formacja młodych małżonków?

– Na pewno jest na formację małżeńską miejsce w duszpasterstwie, tylko musimy zapytać, jak ona funkcjonuje? Tydzień temu rozmawiałem z młodym małżeństwem, które szukało „swojego miejsca w Kościele”. Wcześniej należeli do wspólnot w swoich parafiach indywidualnie, a po ślubie chcieli zaangażować się wspólnie. Okazało się, że ksiądz proboszcz zaproponował im wejście do grupy, w której pozostali małżonkowie byli w wieku ich rodziców. To oczywiste, że można mówić tu o korzyściach płynących ze służenia radą i doświadczeniem. Ale duszpasterz musi bardzo czuwać, aby „wszechwiedza” starszych nie zdominowała oczekiwań młodych małżeństw. Co z integracją poza spotkaniami modlitewnymi? Czy odnaleźliby wspólny język i zainteresowania? Młodzi ludzie dość często kończą katechezę w szkole średniej, a później, w czasie studiów bardzo mały procent młodzieży uczestniczy w duszpasterstwach akademickich. Kiedy ci młodzi wchodzą w związki małżeńskie i tworzą rodzinę, są pozostawieni sami sobie. Papież Franciszek bardzo mocno to podkreśla, że dzisiaj przyszedł czas na to, żeby „ruszyć” duszpasterstwo małżeństw, żeby ci małżonkowie, którzy są jeszcze niedojrzali, otrzymali sprawdzone drogowskazy, które ich pokierują. Osobiście uważam, że cały wysiłek duszpasterski powinien być położony na małżeństwa. W odniesieniu do przygotowania do małżeństwa Papież używa słowa „katechumenat”, a katechumenat, jak wiemy, to trzyletni czas intensywnego przygotowania do przyjęcia sakramentu chrztu. Czy nie należałoby więc wprowadzić takiego trzyletniego przygotowania do sakramentu małżeństwa? Pytanie, czy będziemy na tyle odważni...

– W czasie sympozjum homiletów, które odbyło się ostatnio w Nałęczowie, zastanawiano się nad duszpasterstwem bierzmowanych. Ktoś poddał taką myśl, żeby wprowadzić rocznicę bierzmowania – na wzór rocznicy Pierwszej Komunii Świętej – i w tym czasie zorganizować cykle spotkań formacyjnych. Słuchając Księdza, przyszło mi do głowy, że właściwie można by było zaproponować takie spotkania także dla małżonków. Myślę, że warto się nad tym pochylić. Dziękuję za rozmowę i życzę Księdzu, żeby – dzięki wsparciu Kościoła – tych rozbitych kryształów było jak najmniej.

2018-11-28 11:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Serce jest naszym ukrytym centrum

[ TEMATY ]

serce

Duch Święty

PublicDomainPictures

Jest naszym ukrytym centrum, nieuchwytnym dla naszego rozumu ani dla innych; jedynie Duch Boży może je zgłębić i poznać.

To zdanie może nas zaskakiwać, gdyż zazwyczaj mniemamy, że wiemy, kim jesteśmy, o co nam w życiu chodzi, co jest dla nas dobre, itd. Kiedy jednak się na tym skupimy w refleksji, dochodzimy do wniosku, że tego wszystkiego nie wiemy. Sami dla siebie jesteśmy misterium. Nie jest to jednak prosta zagadka do rozwiązania, która, gdy ją poznamy, pozwala zacząć całkowicie panować nad sobą. Jest to misterium, czyli głębia, która przerasta nasze zdolności poznania, misterium, które poznawane coraz bardziej odsłania swoją głębię. Tak jest ze względu na prawdę, że jesteśmy stworzeni na obraz i podobieństwo Boga. W naszym sercu odbija się głębia samego Boga i dlatego „jedynie Duch Boży może je zgłębić”. Jest ono darem, który nas zdumiewa, ale jednocześnie jest dla nas zadaniem, abyśmy stali się w naszym życiu i działaniu na obraz i podobieństwo samego Boga, czyli abyśmy żyli miłością do końca, jak ją nam pokazał Pan Jezus:
Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Wytrwajcie w miłości mojej! Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości. To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna. To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem (J 15,9-12).

CZYTAJ DALEJ

Prawo człowieka do uzewnętrzniania swojej religii

2024-05-16 15:04

[ TEMATY ]

prawa człowieka

Ks. prof. dr hab. Mirosław Sitarz

Monika Książek/Niedziela

W związku z doniesieniami medialnymi, zgodnie z którymi Pan Rafał Trzaskowski Prezydent Miasta Stołecznego Warszawy zakazał urzędnikom eksponowania symboli religijnych związanych z określoną religią czy wyznaniem w przestrzeni, np. na ścianach, na biurkach, należy przypomnieć o podstawowym prawie każdego człowieka, które posiada dlatego, że jest człowiekiem, bez względu na to czy jest ochrzczony czy nie.

Wierzący czy niewierzący. Prawo to, bez względu na wyznanie gwarantuje każdemu człowiekowi najwyższy rangą akt normatywny jakim jest obowiązująca Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej, zgodnie z którą Ustrojodawca w art. 25 ust. 2 stanowi: „Władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, zapewniając swobodę ich wyrażania w życiu publicznym”.

CZYTAJ DALEJ

Obchody 80. rocznicy Bitwy o Monte Cassino, wśród uczestników ostatni weterani

2024-05-18 08:19

[ TEMATY ]

Monte Cassino

armia gen. Andersa

Witold Gudyś

Po 80 latach od pamiętnej Bitwy o Monte Cassino na terenie Polskiego Cmentarza Wojennego na tym wzgórzu spotkają się przedstawiciele władz Polski na czele z Prezydentem RP, Marszałkiem Senatu i Wicemarszałkiem Sejmu, kombatanci, rodziny żołnierzy, a także ostatni żyjący weterani 2. Korpusu Polskiego gen. Andersa. Główne uroczystości odbędą się w sobotę 18 maja. Ich organizatorem jest Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych przy wsparciu Ambasady Rzeczypospolitej Polskiej w Rzymie.

Jednym z uczestników obchodów rocznicowych jest 99-letni Józef Skrzynecki. Już jako 16-latek wstąpił do armii gen. Andersa. W czasie walk o Monte Cassino był czołgistą w 4 Pułku Pancernym „Skorpion”. Walczył też o wyzwolenie Bolonii i Ankony, a po wojnie wrócił do Polski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję