Reklama

Wiara

miedzy nami

Sięgnij po najlepsze

Naturalne metody planowania rodziny? Nie, to nie był wybór wiary. Raczej chęć skorzystania z czegoś innego niż antykoncepcja, która i tak nie dawała satysfakcji – wyznaje Magdalena, żona Macieja. I daje świadectwo o tym, jak ta decyzja wpłynęła na ich dalsze życie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Byliśmy zwykłą parą. Szybka znajomość i prędka decyzja o ślubie. Kościół w naszym życiu był raz w tygodniu i dodatkowo od święta. To nam wystarczało. Myślenie o małżeństwie w perspektywie wiary ograniczało się do teorii, że za męża i żonę trzeba się modlić, a przed ślubem nie współżyć. Trudne...

Potem ślub, z którego niewiele pamiętam... Wkrótce okazało się, że jestem w ciąży. Ucieszyliśmy się bardzo. Ja chyba bardziej. Mój mąż jeszcze wtedy niedowierzał. 29. tydzień ciąży – wizyta kontrolna – i piorunująca diagnoza. Rozpoczął się poród. Lekarz dał mi godzinę na spakowanie się i pojawienie się w szpitalu. Zabieg, który miał uratować moje nienarodzone dziecko, i szereg czynności medycznych, które miały w tym pomóc. Od tamtej pory nie mogę znieść pobierania krwi...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Współżycie zostało zakazane. Trzeba było sobie z tym jakoś poradzić. Nie było to łatwe. Już wtedy zaczęła we mnie kiełkować myśl, że w seksie nie chodzi tylko o ciało.

Ja wykorzystywana, on – niekochany

Urodziła się nasza córka. Nie, nie byłam szczęśliwa. Nie wiedziałam, jak się nią opiekować. Marzyłam o przespanej nocy i zrozumieniu, dlaczego płacze. Cały czas porównywałam się do matek z gazetek, które wszystko wiedzą i wyglądają, jakby nigdy nie rodziły. Wtedy postanowiłam, że więcej dzieci mieć nie będę. Dorobiłam do tego taką ideę, że ani moje ciało nie podołało ciąży, ani ja nie potrafię być matką.

No cóż... Trzy miesiące później byłam w ciąży. To był szok. I trud. Zwłaszcza że chwilę wcześniej zdiagnozowano u mnie mięśniaka. W 5. tygodniu informacja, że ciąża jest zagrożona. Nie miałam w sobie ani krzty walki, by ją ratować. Wykonywałam jedynie polecenia lekarza. Bez wiary, że to się uda.

Udało się. Urodził się nasz syn. I wtedy już postanowiliśmy: więcej dzieci nie będzie. Rozmawialiśmy, jak to zrobić, i ustaliliśmy, że najlepsze będą prezerwatywy. Bo nie zatruwają organizmu, są przystępne cenowo. Tak funkcjonowaliśmy przez jakiś czas i wcale nie było lepiej. Współżycie nie dawało nam takiej radości, jakiej oczekiwaliśmy. Coraz częściej czułam się wykorzystywana przez mojego męża. Jakbym była tylko po to, by zaspokoić jego potrzeby. Zaczynałam oponować, a to wywoływało poważne napięcia. On natomiast czuł się nieważny i niekochany.

Reklama

Małżeński seks i... Dobra Nowina?

I pewnego dnia trafiłam na książkę Christophera Westa „Dobra Nowina o seksie i małżeństwie”. Jak można w jednym tytule łączyć seks i Dobrą Nowinę? Kupiłam i w autobusie w drodze do domu przejrzałam całą. Już wtedy podjęłam decyzję – przechodzimy na metody naturalne. Nie, to nie był wybór wiary. To raczej chęć skorzystania z czegoś innego niż antykoncepcja, która i tak nie dawała satysfakcji.

Od tamtej chwili mija prawie 11 lat. Nie żałuję ani dnia, ani jednego trudnego momentu, ani jednej trudnej rozmowy. Wraz z rozpoczęciem stosowania metody naturalnego planowania rodziny nasze małżeństwo – początkowo zupełnie nieświadomie – weszło na nową drogę. Wzajemnej bliskości, wyrozumiałości, cierpliwości, uczenia się siebie nawzajem. Również w najintymniejszych szczegółach. Patrzenia na siebie jako na dar.

To także czas odkrywania daru rodzicielstwa. Bo z każdym miesiącem poznawania siebie jako kobiety, rodziło się we mnie – ku mojemu zaskoczeniu – pragnienie posiadania kolejnego dziecka. I zdarzyło się również, że dostaliśmy dwoje dzieci na chwilę. Nie narodziły się. I właśnie te dzieci, mimo ogromnego bólu z powodu ich straty, nauczyły mnie kochać te, które dzisiaj są z nami. Pozwoliły dostrzec, jaki to skarb.

Bóg zawsze o tym wiedział...

Już od wielu lat nie boję się ciąży. Oczywiście, pojawiają się czysto ludzkie pytania: a jak by to było? Ale mam zaufanie. Do męża, że będzie przy mnie, że się zaopiekuje, że będzie tulił to dzieciątko i patrzył na nie z miłością. Ale przede wszystkim mam zaufanie do Boga – że przecież zawsze wiedział, co jest dla nas najlepsze.

Zebrała i opracowała: Małgorzata Cichoń

2018-10-31 08:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wolisz zdjęcie czy oryginał?

Niedziela Ogólnopolska 40/2014, str. 58-59

[ TEMATY ]

duchowość

wiara

Niedziela Młodych

Magdalena Niebudek

Chcę poszukać odpowiedzi na nurtujące Was pytania z zakresu naszej chrześcijańskiej wiary, opierając się na Biblii i nauce Kościoła. Będziecie mogli pisać o swoich problemach, przemyśleniach i wątpliwościach na adres redakcji: mlodzi@niedziela.pl lub bezpośrednio do mnie: a.olczyk@czestochowa.opoka.org.pl. Odpowiedzi na wszystkie trudne pytania znajdziecie w dziale: Nikodemowe rozmowy.

Niedawno miałem Nikodemową (przeciągniętą do późnej nocy) rozmowę z Piotrkiem. Przeżywa tzw. kryzys wiary. Taki „młody gniewny”. Buntownik. Chciałby „ponaprawiać” Kościół, „podrasować” księży i biskupów, by na wzór papieża Franciszka byli bardziej „ludzcy”, wkurzają go kazania (nazywa je „księżowską paplaniną”) i w ogóle cisną mu się do głowy argumenty zniechęcające do chodzenia do Kościoła, bo przecież Bóg jest wszędzie, to i pomodlić się może wszędzie. Pomyślałem sobie, że dylematy Piotra mogą być również twoimi (niezależnie od wieku). Może i ty masz setki argumentów za tym, by skutecznie uciszyć sumienie i stwierdzić, że chodzenie na Mszę św. do Kościoła nie ma sensu. Po co się tam nudzić, wkurzać, marnować czas, skoro w niedzielę można się samemu pomodlić, odpocząć, odreagować przy „kompie” i w „necie” albo załapać się na jakiś weekendowy wypad z paczką znajomych…

CZYTAJ DALEJ

Hołownia: złożyłem wniosek o odwołanie dwóch członkiń Państwowej Komisji ds. Pedofilii

2024-05-08 10:36

[ TEMATY ]

Konferencja prasowa

Szymon Hołownia

PAP/Radek Pietruszka

Złożyłem wniosek do sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka o odwołanie dwóch członkiń Państwowej Komisji ds. Pedofili; uzasadnienie wniosku opatrzyłem klauzulą „zastrzeżone” - poinformował w środę marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

Hołownia powiedział na środowej konferencji prasowej w Sejmie, że wniosek o odwołanie dwóch członkiń Państwowej Komisji ds. Pedofilii trafił już do sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. „To jest efekt naszego kilkumiesięcznego słuchania ludzi” - stwierdził.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 9.): Odnowa i od nowa

2024-05-08 21:09

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat. prasowy

Czy Jezus gorszy się wypaleniem? Co zrobić z kryzysem powołania? Gdzie na nowo odnaleźć odwagę, radość i siłę do obowiązków? Zapraszamy na dziewiąty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o tym, że przy Maryi da się zacząć od nowa.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję