Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Oddają krew – ratują życie

Niedziela zamojsko-lubaczowska 44/2017, str. 6

[ TEMATY ]

krwiodawstwo

Ks. Krzysztof Hawro

Dzieląc się krwią, ratują życie

Dzieląc się krwią, ratują życie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Poświęcają swój czas, nie boją się strzykawki i igły, oddają krew. Honorowi Dawcy Krwi – bo o nich mowa – dzielą z innymi swoim życiem, cennym darem, krwią, będącej jedynym lekiem, której człowiek nie jest w stanie wyprodukować w warunkach laboratoryjnych

Wpowiecie biłgorajskim jest ich wielu, a główne ośrodki dawców krwi skupione są w dwóch małych miejscowościach – w Majdanie Starym i w Łukowej. I to właśnie tam, 15 października, odbyły się akcje poboru krwi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W Majdanie Starym pobory krwi rozpoczęły się niedawno. Trwają one od kwietnia br. zaś te w październiku są dopiero trzecimi z nich. Mimo to krew oddało tu już ponad stu dawców! O akcji informował kierownik biłgorajskiego oddziału PCK, Edward Kurzyna: – Jest duże zainteresowanie akcją. Trzeba podkreślić, iż wybraliśmy idealną miejscowość, gdyż jest tutaj wielkie zrozumienie dla naszej działalności i wiele osób odpowiada na nasz apel i przychodzi ratować życie – wskazał.

Razem możemy więcej

Zbiórkę przeprowadziło Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa Oddział w Tomaszowie Lubelskim. Sebastian Łysiak, kierownik punktu krwiodawstwa w Tomaszowie Lubelskim, uważa, iż akcje w Majdanie Starym są wyjątkowe. – W Majdanie jest bardzo miła atmosfera i cieszymy się, że możemy właśnie tutaj przyjeżdżać. Co najważniejsze, jest bardzo dużo dawców, za każdym razem jest ich coraz więcej i mamy nadzieję, że to się będzie rozwijać. Niestety, nasze województwo starzeje się, młodzi wyjeżdżają, zaś zapotrzebowanie na krew jest z roku na rok coraz większe. Cieszę się, że są takie miejsca jak to, bo mimo, iż miejscowość jest mała, to dawców jest naprawdę dużo – podkreślił.

Na pewno nie ostatnie

Podczas październikowej akcji w Majdanie Starym można było również zarejestrować się jako potencjalny dawca szpiku, zaś każdy dawca krwi otrzymał od organizatorów pamiątkowy prezent. Ponadto setny dawca krwi, Sylwia Demko, otrzymała specjalnie przygotowaną na tę okazję statuetkę i w rozmowie podkreślała, że było to jej drugie oddanie krwi, ale z pewnością nie ostatnie. – Zdecydowałam się oddawać krew, ponieważ chcę pomagać i ratować innym życie, no i kiedyś może się zdarzyć, że sama będę tej krwi potrzebowała. Cieszę się, że mogę to robić, że jest u nas taka możliwość i mam nadzieję, że będę miała możliwość oddawania krwi jeszcze przez długi czas – zaznaczyła.

Reklama

Inicjator i organizator tutejszej akcji ks. Adrian Borowski dziękuje wszystkim, którzy włączają się w pomoc dla drugiego człowieka. – Jestem bardzo zadowolony, że jest tak duży odzew na apel oddawania krwi, że ludzie chcą przez to pomagać i dzielić się swoim życiem. Jest to bardzo ubogacające i serdecznie dziękuję tym wszystkim, którzy się zaangażowali w organizację tej akcji, zaś szczególnie honorowym dawcom, których już dziś zapraszam do kolejnych akcji w naszej miejscowości – powiedział kapłan. Organizatorami akcji są parafia pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Majdanie Starym, Szkoła Podstawowa im. Zofii Krawieckiej w Majdanie Starym oraz PCK Oddział w Biłgoraju. Podczas październikowej akcji krew oddało 48 osób (w tym 15 osób po raz pierwszy), zaś jako potencjalni dawcy szpiku zarejestrowały się 24 osoby. Od początku akcji w Majdanie Starym krew oddało 129 osób.

Czas dobrze zainwestowany

Pobór krwi w Łukowej organizowany jest przez Klub Honorowych Dawców Krwi PCK im. ks. Marka Sobiłło przy Ochotniczej Straży Pożarnej w Łukowej. Akcje tutaj organizowane są już od 10 lat, zaś podczas październikowej zbiórki miała miejsce 3-tysięczna donacja. – Nasza gmina to środowisko ludzi życzliwych i otwartych na potrzeby innych. Są tu dawcy z wieloletnim stażem i jest to dobrze zainwestowany czas nas wszystkich – informuje prezes klubu łukowskich krwiodawców Robert Chmiel.

3-tysięcznym dawcą krwi w Łukowej był Adrian Szwedo, który podkreślał, że jest to wspaniała okazja, aby pomóc drugiemu człowiekowi. Podczas akcji została również wręczona statuetka za aktywny udział w idei honorowego krwiodawstwa, a otrzymał ją Jan Kurowski, który w ciągu ostatniej dekady oddał ponad 18 l krwi. Jak sam przyznaje, nigdy nie robił tego dla zaszczytu czy korzyści finansowych. Podczas październikowej akcji w Łukowej krew oddało 95 dawców.

Reklama

Minione lata akcji poboru krwi w Łukowej podsumował wójt gminy Stanisław Kozyra. – Nasz klub funkcjonuje już 10 lat z ogromnymi sukcesami, jest powszechnie znany w województwie lubelskim oraz poza jego granicami. Jest wspaniałym ambasadorem naszej gminy, zaś Łukowa słynie z udzielania różnorodnej pomocy.

Honorowi dawcy krwi, zarówno w Łukowej, jak i w Majdanie Starym podążają za przesłaniem św. Jana Pawła II, który podkreślał, iż „człowiek jest tyle wart, ile może pomóc drugiemu”.

2017-10-25 12:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oddawania krwi nie trzeba się bać!

[ TEMATY ]

krwiodawstwo

Matej Kastelic/Fotolia.com

- Od honorowego oddawania krwi można się uzależnić – przekonuje ks. płk Zenon Surma, Krajowy Duszpasterz Honorowych Dawców Krwi. W rozmowie z KAI ks. Surma zachęca do włączenia się w pomoc i pokonania lęków przed oddawaniem krwi, która może uratować ludzkie życie.

Ks. płk Zenon Surma:

CZYTAJ DALEJ

Ida Nowakowska: Chcę być jak moja Mama!

„Wychowywanie ciebie jest moją pasją” – mówiła mi moja mama. Choć nie rozumiałam do końca tych słów, wywoływały na mojej twarzy uśmiech. Czułam się potrzebna.

Od dziecka chodziliśmy z rodzicami do muzeów, na wernisaże i wieczory literackie, do kina i teatru. Nie wiem, kiedy to się wydarzyło, ale mama stała się moją najbliższą przyjaciółką. I tak zostało do dziś. Zawsze pomagała mi w spełnianiu marzeń, miała dla mnie czas i cierpliwość, motywowała, żebym wszystko próbowała zrobić sama. Pokonywanie trudności dawało mi poczucie, że jeśli podejmę jakieś wyzwanie, to na pewno mu podołam. Mama prowadziła mnie na wszystkie zajęcia, które sobie wymarzyłam. Nigdy na mnie nie krzyczała, nigdy mnie nie uderzyła. Starała się mnie wychować, pokazując konsekwencje błędnych zachowań. Nie okłamywałam mamy, bo mówiła, że ma do mnie zaufanie...

CZYTAJ DALEJ

Haiti: zamordowano troje świeckich misjonarzy

2024-05-27 16:30

[ TEMATY ]

misje

Haiti

misjonarze

hollyfotolia

Małżeństwo młodych Amerykanów, którzy pomagali w sierocińcu na Haiti oraz dyrektor lokalnej chrześcijańskiej organizacji pozarządowej Missions in Haiti zostali zamordowani przez członków uzbrojonych band, którzy od miesięcy przejęli kontrolę nad tą karaibską wyspą. By postawić tamę przemocy i przywrócić bezpieczeństwo w kraju na Haiti dotrze wkrótce międzynarodowy kontyngent stabilizacyjny dowodzony przez Kenijczyków.

Tragedia rozegrała się 23 maja na oczach bliskich ofiar, którzy w chwili napadu rozmawiali z nimi dzięki wideo-połączeniu i śledzili przebieg wydarzeń aż do momentu, kiedy zbrodniarze przerwali połączenie. Zabite małżeństwo to Natalie i Davy Lloyd, 21 i 23 lata, córka i zięć republikańskiego deputowanego Bena Bakera. Trzecią ofiarą jest 45-letni Jude Montis, który kierował misją na wyspie. Amerykański deputowany poinformował o tragedii w mediach społecznościowych: „Moje serce rozdarte jest na tysiąc kawałków. Nigdy nie doświadczyłem takiego bólu. Są zjednoczeni w niebie. Proszę, módlcie się za naszą rodzinę, desperacko potrzebujemy teraz siły. Brak mi słów”. Do tragedii odniósł się były prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump: „Niech Bóg błogosławi Davy’ego i Natalie. Cóż za tragedia! Haiti jest całkowicie poza kontrolą! Znajdźcie ich morderców”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję