Reklama

Wiara

Dobry Pasterz z Neapolu

On urodził się świętym – napisała Grazzia Ruotolo. – Święci Antoni, Franciszek czy Augustyn – oni wszyscy najpierw wiedli ziemskie, czasem wręcz upojne życie, a potem nawracali się i stawali świętymi. Ks. Dolindo świętym się urodził

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W 2015 r. takie świadectwo o duchownym wydała najbliższa żyjąca krewna sługi Bożego. – Które dziecko w wieku 2 lat czuje Jezusa żywego na ustach mamy, zapach Jezusa na jej płaszczu, kiedy wraca ze Mszy św.? – pytała. – A Dolindo to czuł. Które dziecko bite do krwi, z otwartymi ranami po operacji, któremu ojciec wykręca ręce, a potem zamyka je w komórce z węglem i szczurami, w bezgranicznym strachu modli się za tego samego tatę i wychwala Boga?

Miałem zawsze miłość

Widać cierpienie miało być jego udziałem od początku. Jak jednak dowiadujemy się z biografii, nie opuszczało go także w późniejszych latach życia. Okoliczność ta kazała Grazzi Ruotolo postawić kolejne pytania: „Który kapłan odsunięty na dwadzieścia lat od odprawiania Mszy św. i od spowiedzi nie tylko zostanie w Kościele, ale i będzie go kochał? I nie pozwoli powiedzieć o Kościele złego słowa? Heros pokory! Kto przed tymi, którzy obrzucają go oszczerstwami, klęka i błogosławi im? Święty!”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. Dolindo napisał w jednym z tekstów: „Miałem zawsze wielką miłość do Kościoła, do papieża, do kapłanów. Tę moją miłość Jezus swym działaniem i obecnością doprowadził do gigantycznych rozmiarów. Największy ból w mym obecnym uniżeniu odczuwam z tego powodu, że uderzenie przyszło od papieża i Kościoła, których tak bardzo miłuję. Lecz ja oddałem się w ofierze za ten Kościół i wydaje mi się to logiczną tego konsekwencją”.

Jezu, Ty się tym zajmij

Z czego słynie ten włoski kapłan? Tysiące ludzi doświadczają mocy słów: „Jezu, Ty się tym zajmij”. Niewielu słyszało jednak o ich autorze. Tymczasem to mistyk, stygmatyk, charyzmatyczny kapłan, który przepowiedział pontyfikat Jana Pawła II, autor ponad 220 tys. obrazków z proroctwami dedykowanymi konkretnym osobom i spowiednik, do którego swoich penitentów odsyłał sam Ojciec Pio.

Urodził się w Neapolu w 1882 r. Z dzieciństwa zapamiętał widok matki, która robiąc kawę, odmawiała Różaniec. Spędzał z nią całe dnie, był do niej niezwykle przywiązany. Silvia, gdy tylko mogła, zabierała synka do kościoła. Niestety, jego ojciec Rafaele Ruotolo był brutalny i skrajnie despotyczny. Długo – z niewyjaśnionych powodów – zabraniał synowi chodzenia do szkoły. Z premedytacją skazywał rodzinę na głód i nędzę. Dolindo wspomina to tak: „Tata mój był ekstremalnie nerwowy i bił nas za wszystko. Lał nas łodygami kopru aż do upadłego. W domu panował taki terror, że kiedy słyszeliśmy dzwoneczek u drzwi, ja i mój brat Elio uciekaliśmy, żeby się schować. Ja ukrywałem się w jednej z bocznych szafek biurka, gdzie wciskałem się, kucając, byłem taki drobniutki”. Mimo dramatycznych przejść Dolindo całkowicie wybaczył ojcu. Jego historia może być materiałem na niejeden film sensacyjny, a jednocześnie jest mocnym, pociągającym świadectwem wiary i zaufania. Chociaż dziś trwają przygotowania do rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego o. Dolinda i został on ogłoszony sługą Bożym – za życia był oskarżany o herezję, kilkukrotnie stawał przed Świętym Oficjum i łącznie przez ok. 19 lat miał zakaz odprawiania Mszy św. i głoszenia homilii. Zarzucano, że jego nauka to „niebezpieczne nowiny dla Kościoła”. Z drugiej strony – nieustannie podkreślał znaczenie Eucharystii i spowiedzi. Jego słowa nawracały tłumy. Miał wielkie grono duchowych podopiecznych. Dostępne są liczne świadectwa uzdrowień za jego wstawiennictwem. Sam św. Ojciec Pio mówił o nim: „To święty kapłan!”. Kiedy się spotkali, a o. Dolindo poprosił o spowiedź, Ojciec Pio odpowiedział: „Tobie jej nie potrzeba! Jesteś cały błogosławiony!”. W jednym z tekstów zawierzenia napisał: „Zamknij oczy i powiedz całą duszą: Jezu, Ty się tym zajmij. Nie bój się, zajmę się i będziesz błogosławił Moje imię w uniżeniu. Tysiąc modlitw nie jest warte tyle, co ten jeden akt oddania się: zapamiętaj to dobrze. Nie ma bardziej skutecznej nowenny niż ta: «O Jezu, oddaję Ci się, Ty się tym zajmij!»”.

Reklama

W wydawnictwie Esprit ukazała się właśnie książka Joanny Bątkiewicz-Brożek pt. „Jezu, Ty się tym zajmij! O. Dolindo Ruotolo. Życie i cuda”. Czytelnik na ponad 400 stronach ma okazję spotkać tego wyjątkowego duchownego i wejść z nim w relację. „Z wielką radością przyjąłem wiadomość o tym, że powstała ta książka – napisał ks. prof. Robert Skrzypczak. – Z jeszcze większą radością ją przeczytałem”.

Reklama

* * *

Jak drewno, poddając się całkowicie pod dłutem, zdolne jest dać z siebie szlachetniejszą formę, tak i wy, poddając się Mi, możecie nosić w sobie Moje żywe odbicie (...). Jeśli czujecie apatię, stojąc przede Mną Sakramentalnym, przezwyciężajcie sami siebie; każda chwila więcej jest niczym korona, jest przygotowaniem się na nowe łaski i miłosierdzie.
Jezus do kapłanów, 20 grudnia 1909 r., Rossano

Niech Eucharystia będzie szczytem waszych pragnień. Zostałem z wami w Eucharystii, nie tylko, by z wami być, ale by w was działać.
Jezus do ks. Dolindo, 22 grudnia 1909 r., Rossano

2017-05-04 09:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dar zadany - 20 sierpnia, dekanat żarecki

[ TEMATY ]

Częstochowa

powołanie

Modlitwa serc i stóp kapłańskich

Beata Pieczykura/Niedziela

36 dni, 1300 km, 200 kapłanów, 200 przyjmujących. Pielgrzymowanie, modlitwa i post, trud i radość. Wielkie wołanie do Pana żniwa, aby posłał robotników na swoje żniwo, zakończyło się 20 sierpnia w dekanacie żareckim.

Pątnicy wędrowali na trzech trasach. Pierwsza przeszła z parafii pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Janowie przez parafię św. Jana Chrzciciela w Złotym Potoku do parafii pw. św. Jana Berchmansa w Gorzkowie Nowym. Druga rozpoczęła się w parafii Najświętszej Maryi Panny Nieustającej Pomocy w Żarkach Letnisko i wiodła przez parafię św. Mikołaja Biskupa Męczennika w Przybynowie – Wysoką Lelowską, Świętych Apostołów Szymona i Judy Tadeusza w Żarkach i zakończyła się w sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Leśniowskiej. Trzecia pielgrzymowała z parafii Miłosierdzia Bożego w Jaworzniku, Najświętszej Maryi Panny Różańcowej w Kotowicach, św. Mikołaja BM w Niegowie do Gorzkowa Nowego. Pątników wędrujących w trzech trasach odwiedził ks. prał. Marian Duda.

CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Niezwyciężony atleta Chrystusa - takim tytułem św. Andrzeja Bobolę nazwał papież Pius XII w swojej encyklice, napisanej z okazji rocznicy śmierci polskiego świętego. Dziś, gdy wiara katolicka jest atakowana z wielu stron, św. Andrzej Bobola może być ciągle stawiany jako przykład czystości i niezłomności wiary oraz wielkiego zaangażowania misyjnego.

Św. Andrzej Bobola żył na początku XVII wieku. Ten jezuita-misjonarz przemierzał rozległe obszary znajdujące się dzisiaj na terytorium Polski, Białorusi i Litwy, aby nieść Dobrą Nowinę ludziom opuszczonym i religijnie zaniedbanym. Uwieńczeniem jego gorliwego życia było męczeństwo za wiarę, którą poniósł 16 maja 1657 roku w Janowie Poleskim. Papież Pius XI kanonizował w Rzymie Andrzeja Bobolę 17 kwietnia 1938 roku.

CZYTAJ DALEJ

Polskie dzwony i ...muezzini

2024-05-11 17:46

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Rozmowa z księdzem proboszczem jednej z poznańskich parafii. Sympatyczny zakonnik, twardo chodzący po ziemi, zatroskany o swoją duszpasterską trzodę. Przykro mu było, gdy na obchodach stulecia parafii i wykładów historycznych z tym związanych zjawiła się tylko pięćdziesiątka parafian.

Jednak mówi jeszcze o innej rzeczy, o której słyszę od coraz większej liczby księży. Gdy uruchomił, jak to jest w staropolskim zwyczaju, dzwon na rezurekcje (odbywają się one, na miłość Boską, raz w roku!) – natychmiast ktoś z osiedla, na którym znajduje się kościół zawiadomił... policję, która zgodnie z wolą anonimowego obywatela przyjechała z interwencją. Omal nie skończyło się na mandacie, bo policja twierdziła, że są ku temu podstawy formalno-prawne. Ów ksiądz ze stolicy Wielkopolski nie jest wyjątkiem, bo tego typu nieprzyjemne incydenty spotykały wielu kapłanów w tej aglomeracji, ale też naprawdę sporo w każdym dużym mieście – o czym wie każdy z nas, jeśli tylko chce to wiedzieć.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję