Reklama

Głos z Torunia

Tatusiu, czy mama jeszcze wróci?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ślepy los często uderza tam, gdzie nieszczęść nie brakuje. Mieszkańcowi Kuczwał zadał kolejny cios.

Gdy Katarzynie i Tomaszowi urodziło się drugie dziecko, niczego im do szczęścia nie brakowało. Kiedy mężczyzna stracił prawą rękę, jakoś dawali sobie radę. W końcu nowotwór śmiertelnie ugodził w ich ognisko domowe. Tomaszowi zostały już tylko gorzkie łzy i wspomnienia po zmarłej żonie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Poznali się 15 lat temu dzięki koleżance. Do swojego uczucia dojrzewali bez pośpiechu. Dzisiaj obchodziliby dekadę budowania wspólnego życia. Świętowali w duchu i ciszy przy szpitalnym łóżku Katarzyny w trakcie nierównej walki z rakiem, licząc na uśmiech losu i toast za ich zdrowie. Tegoroczny czas Wszystkich Świętych Tomasz spędził już przy grobie ukochanej żony.

– Ludzie są w gorszej sytuacji ode mnie – mówi wdowiec, patrząc w podłogę. – Każdy ma w końcu własne problemy i osobiste tragedie.

Mężczyznę przy życiu trzymają jego dzieci – ośmioletni Antoś i trzyletnia Malwinka. Na twarzy Tomasza uśmiech się już nie pojawia. Radości schowanej w głębi serca nie może sobie jednak odmówić, gdy mówi o swoich pociechach.

– Bogu dziękować, że jak na ich wiek, są bardzo samodzielne – dodaje. – Ze śmiercią żony będę się musiał pogodzić. Nie ma jednak nic gorszego niż chore dzieci. Tyle mamy szczęścia, że ich los nie skrzywdził i są zdrowe.

Za mieszkanie służy im skromna przybudówka do domu rodzinnego, w którym mieszka matka Tomasza. Jej też mężczyzna nie chce obarczać problemami. Ojciec zmarł 5 lat temu. Wdowca często odwiedzają jednak teściowie. Śmierć Katarzyny to także cios dla nich. Nie ma w końcu nic gorszego niż pochowanie kogoś, kogo wydało się na świat.

Tomasz z dziećmi utrzymuje się z renty i świadczeń socjalnych. Wcześniej przez dwa lata pracował w ochronie, ale musiał się zwolnić ze względu na chorobę żony. Częściej niż w domu był w Centrum Onkologii w Bydgoszczy, gdzie leczyła się Katarzyna. Teraz z jego niepełnosprawnością na inne zajęcie nie ma szans. Jako samotny ojciec na tę chwilę nie może pogodzić pracy i opieki nad dziećmi. Do tego skutki amputacji prawej ręki, którą stracił przy rąbaniu drzewa trzy lata temu, odczuwa do dziś. Niestety, ma jeszcze bóle fantomowe, które wymagają okresowych kontroli lekarskich i przyjmowania leków w postaci tabletek oraz plastrów. Samą dolegliwość można porównać do regularnych ukłuć igłą.

Reklama

– Dzięki zebranym przez mieszkańców gminy pieniądzom udało się zakupić dla mnie protezę ręki – mówi mężczyzna. – Chciałbym z tego miejsca podziękować wszystkim osobom, które się do tego dołożyły.

Zanim to jednak nastąpiło, mężczyzna wielu rzeczy nauczył się robić jedną kończyną. Nawet prowadzić samochód. Gdy człowiek jest zdany na siebie, musi być przygotowany na każdą ewentualność.

– Z pracą teraz będzie ciężko – mówi Tomasz Nadstawny. – Jedyną szansą na jakikolwiek dochód jest wynajem naszej stodoły. Moi rodzice prowadzili gospodarstwo rolne, ale po śmierci ojca i moim wypadku nie miał kto się tym zająć. Stodoła stoi pusta i najlepiej by było, gdyby ktoś z niej zrobił użytek. Nie chciałbym żerować tylko na pomocy innych. Z wynajmu stodoły korzystałyby obie strony.

Zainteresowanie jest spore, ale konkretów ze strony ewentualnych najemców brakuje. Żadna pomoc nie wróci jednak żony i matki. Druga strona łóżka pozostanie zimna. Tylko ciepły uśmiech płynący z pokoju dzieci zdradza obecność nadziei. Miłość i tak będzie zawsze. Ta jest w końcu aż po grób.

UWAGA:
Wspólnie z Caritas Diecezji Toruńskiej zachęcamy do wsparcia Tomasza Nadstawnego i jego dzieci. Informacje w sprawie pomocy pod numerem tel. (56) 674 44 00 (01).

2013-12-05 11:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Szwajcaria: Kościoły chrześcijańskie wzywają do reformy światowych finansów

[ TEMATY ]

pomoc

koronawirus

COVID‑19

Jonathan Stutz/fotolia.com

Pandemia COVID-19 pogrążyła świat w bezprecedensowym kryzysie. Aby z tego wyjść, Kościoły chrześcijańskie napisały do grupy 19 państw oraz Unii Europejskiej - G20 i wezwały do reformy międzynarodowego systemu finansowego, w tym umorzenia długów.

Bank Światowy szacuje, że w wyniku pandemii od 71 do 100 milionów ludzi na całym świecie jest obecnie zagrożonych absolutnym ubóstwem, podczas gdy według Światowego Programu Żywnościowego (WFP) do końca roku 270 milionów ludzi stanie w obliczu poważnego braku bezpieczeństwa żywnościowego.

CZYTAJ DALEJ

Haiti: zamordowano troje świeckich misjonarzy

2024-05-27 16:30

[ TEMATY ]

misje

Haiti

misjonarze

hollyfotolia

Małżeństwo młodych Amerykanów, którzy pomagali w sierocińcu na Haiti oraz dyrektor lokalnej chrześcijańskiej organizacji pozarządowej Missions in Haiti zostali zamordowani przez członków uzbrojonych band, którzy od miesięcy przejęli kontrolę nad tą karaibską wyspą. By postawić tamę przemocy i przywrócić bezpieczeństwo w kraju na Haiti dotrze wkrótce międzynarodowy kontyngent stabilizacyjny dowodzony przez Kenijczyków.

Tragedia rozegrała się 23 maja na oczach bliskich ofiar, którzy w chwili napadu rozmawiali z nimi dzięki wideo-połączeniu i śledzili przebieg wydarzeń aż do momentu, kiedy zbrodniarze przerwali połączenie. Zabite małżeństwo to Natalie i Davy Lloyd, 21 i 23 lata, córka i zięć republikańskiego deputowanego Bena Bakera. Trzecią ofiarą jest 45-letni Jude Montis, który kierował misją na wyspie. Amerykański deputowany poinformował o tragedii w mediach społecznościowych: „Moje serce rozdarte jest na tysiąc kawałków. Nigdy nie doświadczyłem takiego bólu. Są zjednoczeni w niebie. Proszę, módlcie się za naszą rodzinę, desperacko potrzebujemy teraz siły. Brak mi słów”. Do tragedii odniósł się były prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump: „Niech Bóg błogosławi Davy’ego i Natalie. Cóż za tragedia! Haiti jest całkowicie poza kontrolą! Znajdźcie ich morderców”.

CZYTAJ DALEJ

Poszukiwał piękna Pana Boga - pogrzeb księdza prałata Mirosława Ratajczaka

2024-05-27 12:54

ks. Łukasz Romańczuk

Licznie zgromadzeni kapłani i wierni uczestniczyli w ostatnim pożegnaniu księdza prałata Mirosława Ratajczaka. Eucharystii sprawowanej w kościele św Henryka we Wrocławiu przewodniczył arcybiskup Józef Kupny metropolita wrocławski, a homilie wygłosił ksiądz Piotr Wawrzynek, biskup pomocniczy diecezji legnickiej i wychowanek zmarłego kapłana.

Eucharystii uczestniczył także biskup Ignacy Dec, biskup senior diecezji świdnickiej, który będzie przewodniczył ceremonii pogrzebowej na cmentarzu przy ul. Bardzkiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję